Skocz do zawartości
Forum

Piekło na ziemi, czyli gimnazjum


Gość Zmęczona Życiem

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Zmęczona Życiem

Witam, mam 14 lat i jestem w drugiej klasie gimnazjum. Mój problem polega na ludziach, nie na nauce, od razu mówię. Poszłam sama do gimnazjum z własnej woli, chcąc poznać nowych ludzi, przyjaciela. Od razu moja klasa nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia, ale starałam się je ignorować, bo ich nie znałam. Z czasem jednak tylko utwierdzałam się w moim przekonaniu. Nawiązanie kontaktu przychodzi mi łatwo więc to nie było trudne, jednak o jego utrzymaniu już nie było mowy, nikt nie był chętny. Zaczęłam dramatycznie szukać akceptacji, czasem nawet zachowywałam się jak kompletnie inna osoba, żeby mieć czasem z kim pogadać. Jednak po prostu tak mi ci ludzie nie pasują, że czuje się równie okropnie przebywając z nimi, jak i będąc samotną. Pierwsza klasa to było piekło - nie było dnia, nawet w wolne, żebym nie płakała, nawet w wolne, bo na samą myśl od myślenia o szkole wybuchałam płaczem. W wakacje starałam się o tym nie myśleć, odpocząć, ale to się cały czas we mnie gotowało i wybuchałam płaczem. Teraz jest początek roku, poszłam z optymistycznym nastawieniem, jednak juz pierwszego dnia mój optymizm szlag trafił, już miałam dość. I to się nie zmienia. Dodam, że jestem bardzo wrażliwą osobą, i okropnie to wszystko przeżywam. Przepisanie się do innej szkoły raczej nic by nie dało, a z reszta i tak nie ma mowy bo chodzę do najlepszej szkoły w województwie, więc i mi i rodzicom by było baaardzo szkoda. Co zrobic, żeby jakoś polepszyć sytuację, albo chociaż jakoś nie robić z tego dramatu życiowego? Niewiem kompletnie co robić, przez gimnazjum tracę jakiegolwiek chęci do wszystkiego...

Odnośnik do komentarza
Gość To ja Lucy

Nie możesz ciągle płakać. Uśmiechaj się do innych, bądź dla nich miła, a z czasem znajdziesz przyjaciół. Ja jestem w pierwszej gim. I nie mam takiego problemu, mam przyjaciółkę i koleżanki, ale podobnie jak ty miałam w podstawówce. Nie możesz się nad sobą użalać. Bądź otwarta. Jak będziesz płakać nikt nie będzie chciał się z tobą przyjaźnić. Uśmiechnięci ludzie wzbudzają sympatię. Na pewno ci się uda, tylko nie poddawaj się. Trzymam kciuki! ;-)

Odnośnik do komentarza
Gość Zmęczona Życiem

~fgd
a, przez gimnazjum.
a jak relacje rodzinne ?
może tam poszukaj wsparcia :-)

Normalnie, nie ma rewelacji, nie ma też nic złego. Moja mama mówi, że wymyślam sobie problemy. Mam koleżanke, z w miare podobnym problemem, tyle że nie chodzę z nią do klasy... Ale dzięki! :)

Odnośnik do komentarza

Musisz zmienić nastawienie. Jeśli ciągle chodzisz smutna, płaczesz po kątach to ludzie nie będą chcieli z Tobą się zadawać. Powiedz sobie że dasz radę, uśmiechaj się, pomyśl i optymistycznie. Możesz się zastanowić jakby postąpił ktoś kogo cenisz w takiej sytuacji? Mi czasem to pomagało, jak wyobrażałam sobie jak się zachowa moja ulubiona postać z książki czy filmu...

Odnośnik do komentarza

No tak... najlepsza szkoła w województwie, czyli jak "renomą" zniszczyć komuś życie :)
Nie ma najlepszych szkół - materiał do nauki jest taki sam, to od Ciebie zalezy ile się nauczysz i co będziesz umiała, a zasłanianie się najlepszą szkołą takimi okresleniami to wg mnie leczenie kompleksów.
Zastanów się czy chcesz chodzić do najlepszej szkoły czy do normalnej szkoły, czy ta wątpliwa renoma jest ważniejsza niż Twoje dojrzewanie i samopoczucie. To po pierwsze, a po drugie, nie szukaj desperacko przyjaciół i nie dopasowuj charakteru do ich oczekiwań. Jeśli ktoś Cię nie polubi jaką jesteś naprawdę, nie szukaj przyjaźni na siłe i nie zmieniaj się. Teraz jesteś w takim okresie, że zalezy Ci na relacjach z rówieśnikami, bo one są ważne i kształtuja, ale nadbierne poszukiwanie akceptacji moze doprowadzic do zatracenia siebie. Jeśli nie chcesz zmieniac szkoły a nie dogadujesz się z osobami w klasie, sprobuj nawiązać kontakt z osobami z innej klasy lub z innej szkoły - np. z osiedla, które zaakceptują Cię taką, jaką jesteś.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...