Ludzie ingerujący w czyjeś życie

[Gość Itaka]

Jak to jest wpychać nochal do czyjegoś życia?
Pisałam tu kiedyś na forum, że chcę dokonać aborcji farmakologicznej, chciałam podzielić się z ludźmi (tymi, którzy mogliby mnie wesprzeć), jak będę to wszystko znosić, żeby w jakiś sposób się wygadać i ulżyć swojemu fizycznemu cierpieniu, żeby poczuć jak ktoś mnie wspiera. Mąż był pewien, że na pewno nie jestem w ciąży (choć mi się okres spóźniał już 2 tygodnie) więc nie mieliśmy nawet o czym gadać, ale zamówiłam te tabletki, bo sama byłam pewna, choć testy mówiły co innego... Okresu dostałam tego dnia, co doszły tabletki, za które nie zapłaciłam tylko odesłane zostały do nadawcy. Cóż, na szczęście tak to się skończyło.
Zapomniałam w ogóle o sprawie, ale jakaś zdesperowana kobita z tego forum raczyła poinformować policję o moich wpisach! Ludzie, zastanówcie się! To jest moja prywatna sprawa, mi i tak by nic nie groziło z tego tytułu, ale oczywiście jakaś dziewucha musiała się poczuć wielce oburzona, że ktoś ma inne poglądy na te sprawy!!! Policja odwiedziła mnie w domu, przeprowadziła rozmowę i to na tyle. Żadnych konsekwencji, przyjechali na głupią pogaduchę bez zapowiedzi, gdzie w domu była cała moja rodzina łącznie z rodzicami i innymi ludźmi. Na szczęście panowie byli dyskretni, ale nie obyło się bez tlumaczenia rodzicom o co chodzi. Po tym wszystkim zauważyłam, że strona zapewniająca tabletki paniom w potrzebie zniknęła (jedna z niewielu, która nie oszukuje), a numer jest nieaktywny. Przypadek?
Jak można być tak beznadziejnym człowiekiem??? Człowiek wchodzi na forum, żeby poczuć się lepiej, pogadać z ludźmi, którzy będą wspierać w trudnych chwilach, podzielić się emocjami, uczuciami, a ktoś anonimowy po prostu sobie składa donos, BO TAK! Bo takie ma poglądy i nie przeżyje jeśli drugiemu człowiekowi nie narobi kłopotów! Jeszcze bym tego tak nie przeżyła gdyby nie fakt, że poza opisem tego, co chcę zrobić, nie opisywała swojej sytuacji rodzinnej. Było mi tak strasznie wstyd, że ci panowie musieli czytać o tym, jak jest między mną a mężem! ZAJMIJCIE SIĘ SWOIMI TYŁKAMI!!! I proszę mnie tu nie umoralniać znów na temat aborcji, bo to są moje osobiste poglądy!

[Tarja]

To nie chodzi o to, że ktoś wtyka nosa w Twoje życie, po prostu łamałas prawo podwójnie -dokonując aborcji i kupując nielegalnie tabletki, a także zagrażałaś SWOJEMU życiu a dodatkowo osoba, która je chciała sprzedac łamała prawo. I nie sadzę, aby ktoś z forum się fatygował zainteresować tym faktem, bo takich spraw było wiele. Prędzej trafiłaś albo na podstawianego sprzedawce, bo może policja robi takie podpuchy że coś sprzedaje i sprawdza kto kupi (nie wiem czy to prawda, tak słyszałam), albo policja natrafiła na Twój wpis na forum, bo nie wiem czy wiesz, ale jest coś takiego jak wirtualna policja, która szuka własnie takich spraw. A nawet jeśli faktycznie ktoś zgłosił, to pomimo nieprzyjemności musisz wiedzieć, że chodziło o Twoje dobro. Nie wnikam czy to było dobre czy złe (te zgłoszenie), ale pomyśl o tym, że czasem może uratować komuś życie, bo o ile pamiętam był tu chłopak który pisał że też właśnie policja przyjechała czy coś a on chciał samobójstwo popełnić a dzięki tej akcji pogadał z psychologiem i rozpoczął leczenie. Tu nie chodzi o Twoje poglądy, tu chodzi o prawo - tylko i wyłącznie.

[Wielka Mi]

Zgadzam się z Tarją. Chciałaś popełnić przestępstwo a stronka przez którą kupiłaś leki złamała prawo... i nie ma co się tak burzyć. Mam wrażenie, że bardziej boli Cię to że dowiedzieli się o tym Twoi rodzice niż że przyszła do ciebie policja...

[martakol]

Czasem po prostu lepiej nie pisać czegoś na forum i tyle. Trzeba liczyć się z konsekwencjami pisania na forum publicznie. Ludzie są rózni i różne komentarze mogą polecieć w czyjąś stronę. Nic w tym dziwnego, w sumie na forum każdy ma do tego prawo.