Skocz do zawartości
Forum

Okłamanie chłopaka i pisanie z byłym


Gość szekemefe

Rekomendowane odpowiedzi

Gość szekemefe

Jestem Luiza mam 17 lat. Mam tzn miałam chłopaka Adama . Problem polega na tym, że... Mój ex Tomek tydzień temu wrócił do Polski, gdy był za granicą uświadomiłam go, że nie chcę z nim mieć jakiegokolwiek kontaktu ze względu na Adama, ponieważ Adaś jest zazdrosny o niego , a ja obiecałam Adasiowi że nie będę z nim pisać. Tomek po przekroczeniu Granicy poinformował mnie SMSem o tym że jest już w PL i że to jego nowy nr. Sytuacja wymknęła się spod kontroli, ponieważ zaczęłam pisać z Tomkiem coraz więcej, nawet zdarzały się rozmowy godzinne wieczorami przez telefon . Oczywiście Adam o niczym nie wiedział, dopiero wczoraj zapytał czy piszę z kimś prócz niego odpowiedziałam że Tomek tylko dziś napisał a Adam na to: tylko dziś czy z nim pisałaś wcześniej ja na to że wcześniej też . Zaczęła sięawantura, gadanie, że obiecałam. Adam wszystko skończył i napisał że już ma mnie w dupie. Dziś napisałam do niego czy mu przeszło, odpisał, żebym do niego nie pisała. Czuję, że on tego nie chce... Chciałabym to wszystko naprawić, z tomaszem wszystko skończone po tej awanturze. Cholernie mi na Adamie zalezy , w sierpniu minie rok naszego związku, wiele planow. Ciężko mi będzie bez niego. Powiedzcie mi jak mam trafić do niego, jak to naprawić. Naprawdę to jest dla mnie bardzo ważne :(

Odnośnik do komentarza
Gość halinka5000a

Oszukałaś Adama, prosił Cię żebyś nie kontaktowała się ze swoim byłym, a Ty olałaś jego uczucia. Gdyby naprawdę zależało Ci na swoim chłopaku uszanowałabyś jego prośbę. No, ale teraz już za późno. Jeśli chcesz spróbować naprawić swoje relacje z Adamem wykasuj numer Tomka i nigdy się z nim już nie kontaktuj. No i porozmawiaj oczywiście z Adamem. Ale nie przez telefon czy smsy tylko normalnie-prosto w oczy. On stracił do Ciebie zaufanie i ciężko Ci będzie je odzyskać. Może jeśli się będziesz bardzo starać to Ci się uda.
Jest też druga opcja. Skoro nie mogłaś się oprzeć konwersacji z Tomkiem może nadal coś do niego czujesz i podświadomie to z nim chcesz być. Zastanów się nad tym.

Odnośnik do komentarza
Gość szekemefe

Dziękuję za radę, bo naprawdę nie miałam do kogo się zwrócić o pomoc. Porozmawiać z nim prosto w oczy jest niemożliwe ponieważ mieszka ok. 20km ode mnie, a obecnie Adam auta nie posiada ja również nie mam jak się do niego udać, komunikacji miejskiej u mnie nie ma, bo zamieszkujemy oboje na wsi, więc pozostaje rozmowa na gadu-gadu . Tylko nie wiem w jaki sposób zacząć.

Odnośnik do komentarza
Gość halinka5000a

A nie mogłabyś jechać do miasta i z stamtąd do Adama? W sensie busem. Myślę, że rozmowa na gg to w takiej sytuacji nie jest dobry pomysł. Gdybyś się trochę wysiliła to może bardziej by docenił Twoje starania. Jest też opcja np. z rowerem ale to już byście się musieli spotkać w połowie drogi, no i taka zmachana to nie wiem... to chyba kiepski pomysł chyba że macie w miarę po prostym.
Może właśnie zbyt rzadkie kontakty między wami doprowadziły do kryzysu w waszym związku? Bycie z kimś, bez kontaktu fizycznego (w sensie przytulenia, zwykłej rozmowy, pójścia razem na spacer trzymając się z rękę, czy do kina) jest bardzo trudne. Niby nie mieszkacie daleko od siebie, ale spotkania mieliście utrudnione.

Odnośnik do komentarza

Myślę że na rozmowę w oczy mogło by być za wcześnie, zbyt dużo jest w was emocji. Może zacząłbym od komunikatora gg. Od tego, że to co się stało za jego plecami, pomimo obietnic nieutrzymywania kontaktu, tylko wynikało z tego że chciałaś zamknąć temat przeszłości i starałaś się o to żeby ex dał ci wreszcie spokój, godząc się na to, że masz nowe życie a on jest już przeszłością. Nakreśl to, że zależy Tobie na tym by nie odebrał tego jako formy usprawiedliwienia i obrony z Twojej strony. Przeproś go za to, że tyle czasu to przeciągałaś tą całą korespondencje z ex, zaznacz o tym, że w dużej mierze wynikło to z faktu, że nie chciałaś doprowadzić do spotkania w cztery oczy. Powiedz o tym co do niego czujesz i o tym, że nie radzisz sobie z tym, że on cierpi a Ty tęsknisz i że będziesz czekać.

Odnośnik do komentarza
Gość szekemefe

Pani Halino czekaliśmy wspólnie do chwili gdy on kupi samochód bo do bogatych nie należy, od mamy pieniędzy nie weźmie, pieniążki otrzymuje z praktyk , również dorabia dodatkowo u swojej siostry męża żeby jakoś wiązać koniec z końcem. Ma dokonać zakupu samochodu na początku wakacji i przyjechać do mnie porozmawiać , teraz to już pewnie nie przyjedzie bo on jest hłopakiem o ciężkim charakterze .
Panie Krzysztofie problem w tym że z nim trudno porozmawiać nawet na gg bo cały czas to samo. Naprawdę zależy mi na nim i na tym żeby z nim się pogodzić , ale powoli zaczynam tracić jakiekolwiek nadzieje w to . Chciałabym również zaznaczyć, że Adam ok. 3 miesiące temu skomentował zdj swojej przyjaciółki (już byłej przyjaciółki) na facebooku treść "ślicznotka<33" oczywiście zrobiłam mu awanturę ale nie zrywałam z nim , ponieważ nie wytrzymałabym bez niego czy tak, czy tak. Nawet teraz dołuje mnie każdy jego opis na GG typu "Melanż :D wyjebane na wszystko :D" ewidentnie widać , że jest z rozstania zadowolony, co mnie bardzo boli ;( wiem, że jest na świecie mnóstwo innych chłopakôw, ale chcę akurat jego, po prostu odpowiada mi, wiemy o sobie wszystko.

Odnośnik do komentarza

Pewnych rzeczy się nie przeskoczy, jeśli wynikają one z niedojrzałości faceta. Niekiedy nie musi być wymiany zdań, człowiek czasem za bardzo się na tym skupia. Czasami wystarczy parę słów, pomimo braku odzewu, jakaś tam część w głowie zostaje, szczególnie jeśli nie jest w formie wyrzutów. Kiedyś sam miałem klip Firmy o wyje.... na komunikatorze. Znajomi znający mnie wiedzieli z czego on wynika i nie czuli się tym urażeni, osoby które nie dawały mi spokoju błahostkami, chcący na siłę stać się bliscy,lekko się zdystansowały. Jeśli nie widzisz przyszłości bez niego, to popracuj nad odnośnikami co do jego zachowania, lecz pomijającą formę odgryzającą. Jeśli facet nie jest do końca zepsuty i mimo wszystko coś do Ciebie czuje, to Twoje opanowanie i braki reakcji na złośliwość zwróci jego uwagę, przy okazji nalewając trochę oliwy do głowy.

Odnośnik do komentarza
Gość halinka5000a

Zraniłaś go. Myślisz, że on Ci teraz da instrukcje jak to naprawić? Nie bądź naiwna. Samo to, że z Tobą rozmawia znaczy, że jemu zależy. My tu chcemy Ci pomóc, ale skoro tak podchodzisz do sprawy to chyba nie damy rady. Sama musisz chcieć walczyć o wasz związek, nikt inny za Ciebie tego nie zrobi. Chłopak mówi, że ma wyje***e, żeby Cie zranić, zniechęcić, bo sam jest zraniony. Nie obrażaj się na niego o to, bo on ma prawo tak czuć, tylko działaj. Pokaż mu, że jesteś wstanie dla waszego związku odciąć się od swojego eks i skupić się na Adamie. Liczysz cały czas na to, że on sam z siebie będzie chciał do Ciebie wrócić, ale tak nie będzie. Pomóż mu podjąć decyzje o powrocie do siebie. Działaj.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że nie powinnaś go okłamywać.. Znam to już teraz z autopsji, sama okłamałam swojego chłopaka, w innej kwestii, ale to nie zmienia faktu, że okłamałam. Daj mu czas na ochłonięcie, też teraz to robię. Pomyśl ile emocji nim targa. Uciszcie się na tydzień, może dwa. Jest ciężko, ale głowa do góry-nabroiłyśmy, więc musimy ponieść konsekwencje.

Odnośnik do komentarza
Gość halinka5000a

Skoro jesteś pewna, że on nie chce z Tobą być i nie chcesz już próbować tego zmienić, to nie pozostaje Ci nic innego jak o nim zapomnieć. Jak to się mówi "tego kwiatu jest pół światu", więc na pewno nie jedna miłość przed Tobą.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...