Skocz do zawartości
Forum

Niejednoznaczne zachowanie chłopaka


Gość Omani

Rekomendowane odpowiedzi

Gość swiatniewierzy-om

Tylko nie mscij sie na nim, to bylo bardzo nierozsadne.

Taka zazdrosc tez Ci przejdzie po kilku latach Kotku, u mnie zazwyczaj tak sie dzieje po 3/4 latch. Tak jak kiedys mnie krew zalewala na sama mysl, tak teraz czesto sobie wyobrazam swoich bylych jak dysza i sapia na jakichs panienkach. Jak im cieknie po nogach itp., itd. Niestety ktos moglby orzec, ze mam nierowno pod sufitem. A we mnie takie cos wywoluje tylko usmieszek. Moze dzieki temu zyskalam odpornosc na typow, ktorzy probuja wywolywac w sposob sztuczny zazdrosc we mnie. Takich omijaj szerokim lukiem. Nastepna historia z fb w tle. Co za pokolenie, wyceniajace swe szczescie miara lajkow. Nawet dziewczyna z ktora utrzymuje slaby kontakt potrafi mi wytknac, ze nie zalajkowalam, bo ona musi dobic do 30 lajkow. Czy ten swiat zwariowal?! Szczeniackie zagrywki ma ten twoj koles. Kobieta powinna zawsze byc czujna i jesli cos sie święci, to nalezy zareagowac pierwszej, nie pozwol sobie na bycie porzucana:-) moze znajdziesz jakiego bardziej dojrzalego, a jak nie to kup sobie psa:-)

Odnośnik do komentarza
Gość swiatniewierzy-om

tylko nie mscij sie na nim, to by bylo bardzo nierozsadne.

Taka zazdrosc tez Ci przejdzie po kilku latach Kotku, u mnie zazwyczaj tak sie dzieje po 3/4 latch. Tak jak kiedys mnie krew zalewala na sama mysl, tak teraz czesto sobie wyobrazam swoich bylych jak dysza i sapia na jakichs panienkach. Jak im cieknie po nogach itp., itd. Niestety ktos moglby orzec, ze mam nierowno pod sufitem. A we mnie takie cos wywoluje tylko usmieszek. Moze dzieki temu zyskalam odpornosc na typow, ktorzy probuja wywolywac w sposob sztuczny zazdrosc we mnie. Takich omijaj szerokim lukiem. Nastepna historia z fb w tle. Co za pokolenie, wyceniajace swe szczescie miara lajkow. Nawet dziewczyna z ktora utrzymuje slaby kontakt potrafi mi wytknac, ze nie zalajkowalam, bo ona musi dobic do 30 lajkow. Czy ten swiat zwariowal?! Szczeniackie zagrywki ma ten twoj koles. Kobieta powinna zawsze byc czujna i jesli cos sie święci, to nalezy zareagowac pierwszej, nie pozwol sobie na bycie porzucana:-) moze znajdziesz jakiego bardziej dojrzalego, a jak nie to kup sobie psa:-)
Jak kiedys zachorujesz Kotku to zmieni Ci sie punkt widzenia i zobaczysz, ze lata tak szybko mijaja i nie warto czekac na kogos kto ma inne priorytety w zyciu:-)

Odnośnik do komentarza

Witaj olcia111!

Uważam, że sytuacja jest dość czytelna. Ty jesteś zakompleksiona, masz niską samoocenę, porównujesz się do innych, co napędza spiralę zazdrości. Twój chłopak nie może tego znieść. Poza tym, mimo swojego dojrzałego wieku (ponad 30 lat), jest niedojrzały emocjonalnie. Uważam, że jakość Waszego związku jest bardzo wątpliwa i jeśli nic z tym nie zrobicie, to raczej to będzie równia pochyła w kierunku rozpadu Waszego związku. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

W Waszym związku od samego początku było coś nie tak. On od początku mówił Ci o swoich zastrzeżeniach/wątpliwościach, choć jak napisałąś, wtedy to powinniście czuć przede wszystkim motylki w brzuchu.
Zazdrość jest bardzo destrukcyjna dla związku i faktycznie nie powinna mieć miejsca, ale w tym wypadku to on na nią zapracował. Co gorsza wszystko wskazuje na to, że celowo wprowadza Cię w ten stan, co już w ogóle jest podłe.

olcia111
Raz mi opowiedział że przyszła do niego do pracy i poprosiła o spotkanie a on jej odpowiedział "Nie mogę bo moja dziewczyna będzie zazdrodna" ona na to "Nie dziwie jej się" Zrobiło mi się bardzo przykro jak mi to opowiedział. Jeszcze skomentował że powinnam się cieszyć że mam takiego faceta jak on.

Po co Ci to powiedział, jak nie w tym celu? A dlaczego do tego dąży? Jak dla mnie widać to w tym jego komentarzu, który pogrubiłam. Chce żebyś cieszyła się że masz takiego faceta, czyli żebyś myślała że robi Ci wielką łaskę przez sam fakt, że z Tobą jest. Nieważne jak się będziesz w tym związku czuła czy będziesz szczęśliwa czy nie, żeby nie musiał w tym kierunku nic robić.
I chyba częściowo udało mu się ten cel osiągnąć, jesteś bardzo zazdrosna, zakompleksiona, on traktuje Cię jak... nie wiem jak to nazwać, mówi Ci okropne rzeczy, że np mógł z tamtą wyjechać a nie z Tobą, a Ty tylko cierpisz i płaczesz i nie masz już siły tupnąć na to nogą, wszystko zniesiesz i wszystko zrobisz z tego strachu przed tym że Cię zdradzi czy zostawi dla innej, a sam Cię w ten strach wpędził.
Moim zdaniem powinnaś zostawić drania, i odbudować swoje poczucie własnej wartości po tym. Bo jak masz je zaniżone tak jak teraz to może ono się stać przyczyną zazdrości gdy zwiążesz się z kimś innym, choćby był zupełnie w porządku wobec Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Gość Bezradna20

Witam :) Znalazłam dziś, na sam koniec roku, to oto forum. Mam pewien problem, z którym się gryzę od miesięcy, więc postanowiłam napisać. Otóż. Rok temu w styczniu rozpoczęłam związek z pewnym chłopakiem, jednak po pół roku, nagle on stwierdził, że to koniec bez podania jakiegokolwiek powodu. Przez miesiąc się do siebie nie odzywaliśmy, gdyż czułam straszny zawód z tego powodu. Jednak na wakacjach w połowie lipca znów zaczęliśmy się spotykać, może już nie tak często jak dawniej ale to miało być na stopie koleżeńskiej.... Problem w tym, że nasze spotkania nigdy nie wyglądają jak spotkania znajomych czy przyjaciół. Zawsze do czegoś dojdzie, czy to całowanie, czy droczenie się a nawet dalej. Rozmawiałam z nim nie raz o tym i wiem, że on nie chce do mnie wrócić. Ja natomiast nadal coś do niego czuję. Nie rozumiem jego zachowania - gdy jest ze mną zachowuje się jak dawniej, tak jak byliśmy ze sobą. Ale jak tylko wspomnę o tym, że chciałabym z nim znowu być to wpada w szał i mnie wyzywa. Potem zazwyczaj jest pare dni ciszy i znowu sam się odzywa i mamy ''normalny kontakt''... To już trwa od lipca jak napisałam. Nie wiem co zrobić, a nie umiem tak po prostu z nim zerwać kontaktu. Jest to dla mnie zbyt trudne, bo zależy mi na nim bardzo. Też bym chciała wiedzieć, dlaczego on się tak zachowuje...

Odnośnik do komentarza

Wygląda na to, że chce pewnych rzeczy które wiążą się z byciem razem, czyli bliskości, czułości, przytulania, bo to jest miłe, ale nie zależy mu na związku z Tobą, dlatego tak reaguje na Twoje próby rozmowy o tym.
Może porozmawiaj z nim o tym szczerze, powiedz, że chciałabyś wiedzieć jakie on ma tak naprawdę plany względem Waszej relacji. Jak ta rozmowa nic nie da, nie będzie chciał się określić w którąś ze stron, ogólnie nic na tym nie wskórasz, to urwij z nim kontakt, bo to bez sensu dłużej ciągnąć taką sytuację bycia w zawieszeniu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...