Skocz do zawartości
Forum

Jak przekonać rodziców do swoich planów na weekend majowy?


Gość gyfygu

Rekomendowane odpowiedzi

Nikt mi w domu nie ufa i każdy mnie olewa.Boje się rozmawiać z rodzicami,boję się że mi nie pozwolą i mnie wyśmieją.Jeszcze podrównali mi równe włosy.Obchodzą się z mną jak z jajkiem.Siostra ostatnio zabarykadowała się kocem w pokoju,bo jej się coś ubzdurało że ją niby podglądam.I tak widać co tam robi,aż tak mi nie ufa że nawet nie mogę patrzeć co robi w pokoju,a ona może patrzeć co ja robię,po przez mój pokój każdy przechodzi,specjalnie sobie wzięła ten pokój by nie wiem no chciała tym chyba udowodnić że ja to ten najsłabszy,najgorszy i można mną pomiatać.Nigdy mi nie ufała a wczoraj nie zrobiłem jej nic złego.Oni strasznie mnie traktują.Jak jej udowodnić że nie jest kimś lepszym od mnie?Rozumiem że mam niską samoocenę i słabą osobowość,ale ja też jestem wartościowym człowiekiem który próbuje normalnie żyć.A na ten weekend majowy to planuje się poważnie rozchorować.Jak mam ich do tego przekonać?W nich jest jakaś chorobliwa nieufność.Przecież tak bardzo chcę być szczęśliwym wolnym człowiekiem,żeby oni w końcu zauważyli że stać na to i na tamto,chcę być osobą,ja mogę robić mnóstwo rzeczy,ale tak mi nie ufają.Co mam robić?Znów jestem w beznadziejnym nastroju.

Odnośnik do komentarza

Jestem dfs!
Jeszcze jedziemy tam z zupełnie nieznanymi dla mnie ludźmi,rodzice traktują mnie jak zupełne dziecko małe.Opuszczę tydzień w szkole bo im się upi*****iło żeby jechać wcześniej mam masę poprawy,bo dostaje niesprawiedliwe ocenę dużo się uczę,staram się i ciężko pracuje i tak nic nie wychodzi,zawsze są ogromne wpadki umysłowe,chociaż bardzo się staram.A jak myślę o tym wyjeździe,nauka nie przynosi dużych rezultatów.Ciężka praca zawsze idzie na marne.A w ogóle mnie nie doceniają,tylko krytykują.Chcę zdobywać wiedzę i chcę żeby ta ciężka praca odbiła się też na ocenach.Od ponad roku nie miałam żadnego spokojnego dnia,ciągłe nerwy stres,niepewność,ogromny ból.Jak myślę o wyjeździe to się nie mogę na lekcjach.Boje się porozmawiać,oni mnie wyśmieją.Co mam robić?

Odnośnik do komentarza

Posłuchaj, masz tyle popraw, bo sam chciałeś je miec. Wcale nie musisz poprawiac sobie ocen z tych 10 przedmiotów. Może sobie wybierz na przykład 3 ulubione. Wtedy zapewniam Cie, że ten wyjazd majowy nie zrobi żadnej rewolucji w Twoim życiu. To tylko parę dni. Nie słyszałam jeszcze, żeby ktoś od jednego takiego wyjazdu narobił sobie mega zaległości w szkole.

Odnośnik do komentarza

Ale mi zależy na dobrych wynikach,też by Cię wkurzało jakbyś tyle pracy poświęcała nauce a na papierze nie było by rezultatów,tyko same umysłowe wpadki.Bardzo mi zależy.Po za tym Mama mnie dziś strasznie zdenerwowało bo wpycha we mnie mięso które nie lubię,a siostrze pozwoliła zjeść normalne pierogi z śmietaną,a jak ja chciałem takie pierogi to mi nie pozwoliła,siostra nie ma żadnej diety,bardzo się zdenerwowałem i zjadłem dziś tylko śniadanie,pierogów było dużo.To mnie strasznie zabolało,jestem przygnębiony,smutny i nie mogę się skupić na nauce.Dlaczego ona mi to zrobiła?!Jest mi przykro!!!
W dodatku co mam zrobić z tą siostrą i kwestią koca.Jak z nią pogadać

Odnośnik do komentarza

Na pewno musisz pokazać, że jesteś osobą dojrzałą - cieszę się, że mam ten etap już dawno za sobą. Aktualnie jeżdżę z własnymi dziećmi, a rodziców rozumiem - chodzi o bezpieczeństwo i standard. Zielona Polana w Bieszczadach, do której jeździmy od 2-3 lat, to też efekt poszukiwań przez dłuższy czas, ale faktycznie tutaj niewielkim kosztem zyskujemy świetne warunki.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...