Skocz do zawartości
Forum

Jak się zwracać do teściów?


Gość Marry12

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
w kwietniu wychodzę za mąż. Jestem młodą kobietą - 22 lata.
Kocham mojego mężczyznę i jego rodziców uwielbiam. Są mili, sympatyczni, akceptują mnie. Jak w każdej rodzinie były rózne sytuacje, ale mam o nich bardzo dobre zdanie. Zastanawiam się, jak mam się do nich zwracać po ślubie. W tej chwili mówi na pan pani a czy po ślubie mam mówić mamo i tato? Nie ukrywam, że to dla mnie byłoby uciążliwe, jestem z rodziny z problemami te słowa są trudne dla mnie do wymówienia zwłaszcza do tak naprawde obcych osób.

Odnośnik do komentarza

Najlepszym rozwiązaniem będzie kiedy po ślubie zwyczajnie ich zapytasz jak masz się do nich zwracać. Tak będzie najprościej i unikniesz wpadki przez którą i ty i oni będą zniesmaczeni czy oburzeni,bo mogą np. nie życzyć sobie kiedy będziesz się zwracała do nich jak do swoich rodziców ale wiem że najczęściej do teściów zwracają się po prostu teść/teściowa, mama/tata a nawet i po imieniu jak sami to zaproponowali.

Odnośnik do komentarza
Gość Podobny problem

Ja miałam podobny problem i do dzisiaj zwracam się do teściów bezosobowo. Mam nadzieję, że kiedyś się przełamię i zacznę mówić "mamo" i "tato".
U mnie mój opór związany jest z dwoma rzeczami: śmiercią matki w dzieciństwie (nie miałam możliwości do nikogo zwracać się "mamo", aż tu nagle pojawiła się teściowa) oraz moim staromodnym zwracaniem się do mojego taty w stylu "czy tata może mi podać szklankę wody" zamiast " tato, podaj mi szklankę wody". Do teścia nie będę się tak zwracać, ponieważ w tej rodzinie nie ma takiego zwyczaju.

Odnośnik do komentarza

Mów tak, jak Ci wygodnie. Myślę, że skoro się lubicie, to Cię zrozumieją. Zapytaj, jak by im pasowało. Gdyby chcieli "mamo, tato", to wytłumacz, że na razie nie potrafisz, ale z czasem może to wyjdzie (albo i nie). To może być potrzebne, aby taki sposób zwracania się do nich ich nie zranił (są teściowie, których boli). :)
Ja na szczęście od samego początku nie miałam tego problemu i już od wyjścia z samochodu przed domem weselnym powiedziałam do teścia "tatusiu", a on do mnie "córeczko". Ogólnie jakoś nie mamy oporów przed tym, aby tak do siebie mówić, teściowa mówi do mnie czasem "słoneczko", wyznajemy sobie miłość i jest tak, jakbym naprawdę miała 4 rodziców. Jestem z tego dumna :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...