Wypieranie się winy z przeszłości

[Gość Lawa]

Niedawno rozliczylam sie z przeszloscia i pewna osoba ktora mocno mnie skrzywdzila.Chcialam naprawic kontakty miedzy nami niestety ta osoba powiedziala mi wprost ze nie skrzywdzila mnie i ze ja to wszystko sobie wymyslilam.Chce nadmienic ze pare lat temu tez probowalam uleczyc nasze relacje i reakcja byla taka sama.Denerwuje mnie tej osoby ta pewnosc I brak wyrzutow sumienia po tym co ta osoba zrobila.Tym razem jednak powiedzialam ze oczekuje od niej zeby mnie przeprosila.Niestety nie przeprosila.Dla mnie te przeprosiny ta skrucha jest bardzo wazna.A tej osobie wogole nie jest przykro!czy jest sens w poddtrzymywaniu kontaktow?

[Gość Lawa]

Jeszcze zarzucila mi ze mnie wygodnie tak sie zyje z tym pokrzywdzeniem.Jak tak mozna powiedziec? Wczesniej nie myslala ze jej postawa moze kogos skrzywdzic I ta osoba moze urwac kontakty teraz mam po prostu udawac ze jest ok?

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Lawa, a czy mogłabyś podać więcej szczegółów? Kim jest ta osoba i w jaki sposób Cię skrzywdziła?
Pozdrawiam

[Gość Lawa]

Przemoc psychiczna wyzwiska klamstwa na moj temat. To osoba z rodziny niestety:(

[Gość Lawa]

Co pani psycholog pani o tym mysli? Ze osoba ta neguje nawet to ze ktos jej powiedzial w twarz ze mnie skrzywdzila!ta osoba ma postawe ze ja jestem bez skazy ze to z innymi sa problemy!

[Gość perskikocur]

ale po co ci zależy na kontakcie z jakimś potworem? a skoro to rodzina to chcac nie chcac bedziecie sie spotykać.

Nie rozumiesz ze ta osoba ma nad toba władze? bo wie, z epoki nie przeprosi ty nadal bedziesz miała niespokojną dusze, napewno wciaz cie nienawidzi.

A zadumanie i arogancja nie pozwola mu nigdy zejsc na ziemie i przepraszac kogos kim gardzi.

Słuchaj nie kazdy spalony most sie odbudowuje, by było miejsce dla statku życia którym płyniesz. Kogo przeprosilas to napewno to uszanuje, a jak ktos nie przyjmuje ty przynajmniej jestes czysta bo miałaś dobre intencje. zbyt sie przejmujesz jakąś szumowiną, nie powinnaś sie tak uniżać przed wlasnym oprawca, dlaczego masz sie rozliczac z tego ze bylas bita i ponizana? Jaja sobie robisz? to leży na jego koncie i on za to odpowie - nie ty.

[Gość Addrian]

Lawa a możesz jeszcze napisać czy to był jednorazowy incydent czy jakiś okres czasu w którym wystąpiło to traktowanie?

Kiedyś słyszałem o przypadku w którym pewna kobieta źle traktowała swoją córkę przez swój wybuchowy charakter. Miała przez to wyrzuty sumienia i zaczęła wypierać te zdarzenia ze świadomości. Podobnie po wielu latach kategorycznie zaprzeczała, że coś takiego miało miejsce.

Nie usprawiedliwiam osoby o której piszesz ale może i w tym przypadku łatwiej jest zapomnieć niż przyznać się do czegoś czego się samemu nie pochwala.

[Gość Lawa]

Kilka lat to trwalo ale mocno mi sie wyrylo w psychice niestety;(gdybym widziala ze ta osoba sie kaja za to co zrobila ze jest jej naprawde przykro to wybaczylabym ale ta arogancja I pewnosc siebie ze ona jest zupelnie niewinna o nie!

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Lawa tym bardziej uważam, że lepiej dla Ciebie byłoby jej wybaczyć, odciąć się od przeszłości i żyć swoim życiem. W innym przypadku nadal będziesz rozpamiętywać, pielęgnować swoją urazę, a to z kolei może doprowadzić do chęci zemsty, która Cię wyniszczy.
Pozdrawiam

[franca]

Nie jest możliwe przebaczenie bez żalu osoby, która zawiniła, za wyrządzone zło. Przecież ona uważa, że Ty nawet nie masz jej czego wybaczać. Tym bardziej nie doceniłaby, gdybyś jej powiedziała wprost, że jej wybaczasz. To by było jak wyrzucanie pereł przed wieprze. Po co? Lepiej ją po prostu olej, i nie myśl o niej. W ogólenie zaprzątaj sobie głowy jej sprawami. Bądź spokojna, bo zrobiłaś wszystko, co mogłaś zrobić, a teraz niczego nie jesteś jej winna. Nie musisz również utrzymywać z nią kontaktó, jeśli to miałoby tylko Cię frustrować, albo sprawiać Ci przykrość. Jęśli nie możesz nic poradzić na istnienie czegoś, co jest źródłem Twoich negatywnych emocji, to lepiej się od tego źródła odciąć.

[Krzysztof.W]

Niekiedy są sytuacje w których jedynie ignorancja i czas są jedynym sposobem na zatarcie nie jasności.Zapewne trudno się tobie z tym pogodzić,nie jest zawsze łatwo o zrozumienie.Ktoś widzi inaczej pewne sprawy niż ty,to tylko zależy od osobowości drugiej osoby.Jeżeli często się takie nie jasności pojawiają,to szukaj u siebie przyczyn,lecz gdy jest to pojedyncza jednostka to odpuść sobie,szkoda nerwów,czasem trzeba dalej iść do przodu,wybaczenie jak i zrozumienie jest równie trudne jak odcięcie się od źródła tak jak opisała to Franca.Jedno jest pewne toksyczność pewnych osób wytwarza w nas jad a zbyt częste jego pochłanianie,wraz z nim,niesie w nas zmiany i coś po sobie zostawia,nieraz trudno dostrzec że warto odpuścić,niż dalej walczyć na oślep o zrozumienie.

[Gość dehjkd]

Posluchaj Pani EXPERT. Ona zdecydowanie ma rację.TYLKO WYBACZENIE . Nie czekaj na źal tej osoby\ czy skruchę bo moźesz się nie doczekać do konca źycia!!! Kobieto nigdy nie czekaj az ktos się pokaja przed tobą.W swoim sercu przebacz » to wystarczy. Ten kto nie potrafi przebaczac jest więzniem swojego sumienia >. nigdy nie zazna spokoju.

[franca]

Każdy potrafi wybaczać, gdy winowajca prosi o skruchę. Ale co w ogóle może oznaczać słowo "wybaczenie" w sytuacji, kiedy ktoś taki nie żałuje? Udawanie, że nic się nie stało? W takim razie tak rozumiane "przebaczenie" nie jest niczym dobrym. Wrecz przeciwnie, jest życiem w zakłamaniu. Nie może więc prowadzić do pokoju serca i wewnętrznej harmoni, za to na pewno może prowadzić do narastającego poczucia krzywdy a co za tym idzie- frustracji, a nawet rozgoryczenia.

[Gość Laws]

Dokladnie Franca nie ma skruchy I checi poprawy I zalu za to co mi zrobila.Gdyby tak bylo to juz dawno bym wybaczyla a tak to nie potrafie.Ja juz pare lat wstecz probowalam tego samego I byl ten Sam EFEKT! Te samo dogryzanie wtedy jeszcze mi powiedziala ze" ona sobie nic nie zarzuca"(!!) mimo tego ze mnie wtedy nie przeprosila wrecz przeciwnie probowalam miec normalne kontakty ale gdzies w srodku mnie czulam sie zraniona I nie przeproszona..po kilku latach napisalam szczery list w ktorym napisalam ze osoba ta zadala mi duzo bolu I lez ze mnie zlamala itd.. teraz mi napisala ze ona myslala ze to bylo juz wyjasnione. Nie bylo bo nie przeprosila mnie wrecz mi dogadala ze ona jest niewinna itd ja po prostu przestalam o tym wspominac za do tego listu.Uwazam ze osoba ta powinna wiedziec ze mnie zranila prawda?

[Gość Lawa]

Nie wiem tez skad ten upor ze mnie nie przeprosi chocby nie wiem co?!

[Krzysztof.W]

Myślę że problem leży po twojej stronie,poddam się twojej nienawiści jeśli tego potrzebujesz.

[franca]

No właśnie. Widać wyraźnie, że ze swojej strony zrobiłaś wszystko, co mogłaś. A po tym liście na pewno już nie miała wątpliwości, o co masz do niej żal. Tym bardziej dziwi upór, z jakim wzbrania się przed przeproszeniem Ciebie. Dlatego radziłam Ci, żebyś zdystansowała się od tego wszystkiego, co jej dotyczy, żebyś odcięła się od jej negatywnego wpływu, tak, żeby, jak to Krzysztof powiedział, nie zatruć się jej jadem. Nie zastanawiaj się już nad tym, dlaczego ona tak postępuje. To już nieważne, to jej problem, a nie Twój. To od niej teraz zależy, jak się potoczy Wasza relacja. Jeśli zdecyduje się Ciebie przeprosić, pogódź się z nią, a jeśli nie, to też nie ma się czym martwić, bo to nie Twoja wina. Bez względu na to, jak to się potoczy, zachowaj spokój i pogodę ducha, i nie przejmuj się tym już w ogóle.

[Gość Lawa]

Franca dokladnie! chociaz ja nie sadze zeby ta osoba kiedykolwiek sie zmienila niestety.(!)

[franca]

No, nigdy nie wiadomo, co przyszłość przyniesie:) Ale nie przejmuj się tym po prostu, co będzie, to będzie, a Ty po prostu ciesz się teraźniejszością.

[Gość Lawa]

Franca;))) krzysiek w dlaczego ??

[Krzysztof.W]

Lawa,dlatego że my sami nie jesteśmy do końca idealni i żeby pewne sprawy zrozumieć,to nie do końca wystarczy nam wiedza,cierpliwość...czy szczodrość serca,czasem po prostu żeby wygrać trzeba się poddać i pogodzić z klęską.

[franca]

No, właśnie, dobrze powiedziane...

[Gość Bezsenna123]

Witam! Moim zdaniem nie powinnaś utrzymywać z tą osobą kontaktów,skoro cię skrzywdziła. Skoro mówisz że niedawno co rozliczyłaś się z przeszłośćią,po co chcesz utrzymaywać kontakty z osobą która tylko o tych przykrych chwilach może ci przypominać? Wiem że trudno jest pogodzić się z tym co się stało,ale nie warto psuć sobie zdrowia przez osobę która cię skrzywdziła. Jeśli nie chce cię ona przeprosić za wszystko,świadczy to tylko o jej podłośći i okropnej osobowośći. Ja na twoim miejscu starałabym się o tym zapomnieć i unikać kontaktów z tą osobą. Spróbuj zacząć życie od nowa z dala od tych przykrych wspomnień wywołanych przez tą osobę. Pozdrawiam i życzę powodzenia;)

[Gość Lawa]

Ta osoba skontaktowala sie z moimi rodzicami podobno miala do mnie zal ze list zostal wyslany przed swietami ze niby ludzie sobie wtedy wybaczaja itd a ja tego nie zrobilam ze jak ja tak moglam??!!ale chwilunia ona mnie za nic nie przerosila nigdy!!!!!! Nie zaluje niczego co powiedziala zrobila wiec co? Od tak sobie mam wybaczyc???

[Gość Bezsenna123]

Witam! Nie dziwię się ci że nie chcesz jej wybaczyć,ja na twoim miejscu też bym tego nie zrobiła. Kilka lat temu pewna osoba również bardzo mnie skrzywdziła,i mimo że upłyneło sporo czasu nie wybaczyłam jej,nie pogodziłam się z tym co było. Ale nie można też ciągle rozpamiętywać tego co było. Przez to stoisz tylko w miejscu i nie możesz iść dalej. Musisz spróbować zapomnieć o tym co było i ułożyć sobie życie od nowa. Nie mówię że masz się z tym pogodzić. Ale spróbować o tym zapomnieć. Chwycić za ster swoje życie,i odbudować je od nowa. Kroczek po kroczku,ale wkącu się uda;)