Opóźnienie miesiączki po Escapelle a dni płodne

[Gość niewiemcomyslec]

Witam,
stosunek z chłopakiem odbyłam w dni niepłodne w zeszłą sobotę (tak przynajmniej mniemam, że niepłodne, ponieważ było to jakieś 2 dni przed oczekiwaną miesiączką). Niestety pękła nam prezerwatywa, sperma w całości została we mnie. Jakieś 36h po stosunku (poniedziałek) zażyłam Escapelle, oprócz bólu w dole brzucha nie miałam żadnych skutków ubocznych. Dziś mija 8 dzień od stosunku, a 6. kiedy miesiączka powinna być, a jej nie mam i zaczyna mnie to poważnie martwić.
W ciągu tego tygodnia zauważyłam u siebie gęsty, biało - żółtawy śluz w dość dużych ilościach, natomiast dziś przypomina on już śluz płodny o charakterystyce kurzego białka, przezroczysty, ciągnący. A miesiączki nie miałam. Więc czy jest możliwe, że z dni niepłodnych mam nagle płodne bez miesiączki? I czy są duże szanse ciąży? Bo na mój rozum i wiedzę raczej nie, ale zaczęło mnie to martwić. Może ktoś miał podobną sytuację i może mi pomóc, bo naczytałam się wiele, ale opowieści są niekiedy niestworzone i człowiek zaczyna snuć różne scenariusze...
Będę wdzięczna za odpowiedź.

[Kaja]

nie jstes w ciazy escapelle to bardzo duza dawka hormonow ktora rozstraja organizm moga byc plamienia a miesiaczka i z 2-3 tyg moze sie spoznic

[Gość Trick]

przecież wzięłaś escapelle to co się martwisz ciązą...

[Lek. Piotr Raganowski]

Witam,

Tabletki takie najlepiej wziąć jak najszybciej, wtedy tym większa szansa, że nie zajdziesz w ciąże. Istotne jest aby wyrobić się w tych 72h. W trzeciej dobie po niezabezpieczonym stosunku, skuteczność tych tabletek wynosi już tylko 60%.
Jeżeli masz w miarę regularne cykle i rzeczywiście byłaś przed spodziewanym krwawieniem menstruacyjnym, to uważam, że niepotrzebnie wzięłaś tą tabletkę, bo ostatnia faza cyklu "faza lutealna", jest okresem niepłodnym.
Te tabletki to "bomba hormonalna", mogła zaburzyć cykl, dlatego okres może wystąpić z pewnym opóźnieniem lub w ogóle może się nie pojawić. Dodatkowo mogą wystąpić krwawienia i plamienia w trakcie cyklu.
Czy w trakcie tego cyklu uprawiałaś jeszcze seks bez zabezpieczenia?? Jeżeli, tak to możesz dodatkowo zrobić na wszelki wypadek test ciążowy.
Następnym razem radzę zastanowić się nad jakąś skuteczną formą antykoncepcji, bo te tabletki to nie "witaminy".

Pozdrawiam Piotr

[Gość amalea]

Mam podobne pytanie, z tym, że ja zażyłam tabletkę mniej więcej w połowie cyklu, a więc niestety przypadło to na dni płodne. Tabletkę wzięłam około 26 godziny po stosunku. Nie dokuczały mi żadne efekty uboczne. Powinnam dostać okres ok 13 grudnia, pojawiły się też moje typowe dolegliwości przed okresem czyli ból piersi i niekiedy bóle w podbrzuszu. 14.12 pojawiło się bardzo delikatne, wręcz minimalne, jednorazowe i krótkie krwawienie, a raczej brudzenie bo kolor był ciemniejszy i nie przypominało to okresu. Nie wiem nawet czy można to uznać za jakiekolwiek krwawienie. Jednak do dziś (18.12) nadal nie mam okresu. Dodam jedynie, że mój okres nie działa jak w zegarku. Czekam na wizytę u ginekologa, i choć wydaje mi się, że wzięłam tabletkę najszybciej jak mogłam, to nie czuje się komfortowo, że tyle spóźnia się okres, bo jest to dłużej niż podaje ulotka. Wiadomo, dziewczyny mają różne doświadczenia, jednak opinia lekarza jest dużo bardziej wiarygodna