Skocz do zawartości
Forum

Mój chłopak ma dwójke nieślubnych dzieci


misiaczek21

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Jestem z chłopakiem od roku. Pierwsze 4 miesiące to tylko gapienie sie na siebie przez monitor komputera.Tak poznalismy sie przez internet, pozniej zdecydowalismy sie poznac na zywo. Wszytko jest wporządku no moze z malym problemem. On powiedzial mi na samym poczatku ze ma 2 dzieci z dwiema roznymi kobietami, ja to zaakceptowalam. Ale teraz mieszkamy ze soba od 4 miesiecy i bardzo mnie denerwuje jak jego jedna byla czesto do niego dzwoni. On mowi ze to tylko kolezenstwo miedzy nimi i nic wiecej, mowi mi ze mnie kocha i ze ze mna mieszka a nie z nia. Ale mnie to juz przerasta boje sie ze przez te telefony i wiadomosci na necie znowu moga do siebie wrocic. On mysli ze ja mu zabraniam z nia kontaktu i z dzieckiem a ja tylko prosilam zeby ten kontakt troche ograniczyl. A on sie czepia ze jestem zazdrosna.. Tak jestem bo go kocham, a zaczelam byc taka zazdrosna odkad dostalam wiadomosc sms ze moj chlopak interesuje sie ta dziewczyna pytal czy z kims jest i ze powiedzial jej ze zalezy mu na niej i ja nadal kocha dlatego sie pyta czy kogos ma. Nie wiem co mam robic, nie chce cierpiec, a on jest dla mnie taki dobry, szanuje mnie ale mam zal ze tak jej napisal. A co do drugiej bylej to jestem spokojna, czasem zadzwoni albo on do niej zeby z dzieckiem porozmawiac. Co waszym zdaniem mam zrobic??

Odnośnik do komentarza

gdynianin117
Z własnego doświadczenia wiem ze skoro ma 2 dzieci każde z inna kobietą to i Ciebie moja droga czeka to samo.Pilnuj się zebyś z nim nie zaszła w ciąże.Masz bardzo duze szanse na to że Cię zostawi tak jak poprzednia kobiety.Nie trać czasu na takich facetów.

Dokładnie, zgadzam się z Tobą, gdynianin117.

Dziwię Ci się, że się nie zastanowiłaś nad tym, co kolega napisał. Każdy ma prawo ułożyć sobie życie, ale jeśli facet ma 2 dzieci, każde z inną, a Ty zaczynasz z nim mieć problemy jeśli chodzi o kontakty z innymi, to nic dobrego nie wróży. Nie łudź się.

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z przedmówcami,ten typ tak ma i tyle.
Miałby piątkę dzieci z pięcioma różnymi kobietami i myślisz,że to by coś u niego zmieniło? nie.
Jesteś go 100 % pewna? zapewne nie,dalej analizujesz za i przeciw w swojej głowie i na pewno masz obawy przed tym związkiem.

Odnośnik do komentarza

~buquile
Co zrobić? Popraw swoja atrakcyjność, bo musisz być solidnie zaniedbana albo nie masz pojęcia jak się ubrać, umalować i uczesać by stać się atrakcyjną. Jakbyś sama się uważała za atrakcyjną to byś się z takimi mętami nie zadawała.

Sądzę, że coś Ci dolega, bo od dłuższego czasu obserwuję Twoje złośliwe i pozbawione logiki komentarze, ciekawa jestem jaka jest "Twoja atrakcyjność", skoro tak szybko oceniasz ją u innych, chyba zaburzona, na tym bym się skupiła a nie na obrażaniu innych

Odnośnik do komentarza

Szczerze mówiąc to mam pewne wątpliwości co do tego związku, boję się ze nie dam rady zyc w takim trójkacie. Jak narazie to rozmawialam z chlopakiem, zapewnia mnie ze ona mu tylko pomaga w sprawach papierkowych bo nie ma kto. Nie zyje dobrze z rodzicami, a na nia jak to mowi: "może zawsze liczyc". Poczekam jeszcze troche, nie chce tego stracic co jest miedzy nami, poki co to chce by ten kontakt troche z nia ograniczyl. Mam nadzieje ze bedzie dobrze. Codzien mowi ze mnie kocha, wiec mysle ze chyba nie bylby takim dupkiem by tak o sobie to mowic.

Odnośnik do komentarza

misiaczek21
nika0011 dzięki za poparcie, komentarz buquile mówiąc delikatnie też mnie zdenerwował. Nie ocenia się ludzi po opisaniu swojego problemu na tym portalu. Ktoś jest chyba pusty i ma kompleksy mówiąc tak o innych. Dobrze że nie wszyscy ludzie tacy są.

proszę, chociaż nie wiem czy masz kolorowe widoki na przyszłość z tym partnerem, tu Cię raczej nie wesprę, ale jeśli nie masz siły by odejść, to spróbuj a czas pokaże, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

????????????????????????!!!!!!!

~buquile
Co zrobić? Popraw swoja atrakcyjność, bo musisz być solidnie zaniedbana albo nie masz pojęcia jak się ubrać, umalować i uczesać by stać się atrakcyjną. Jakbyś sama się uważała za atrakcyjną to byś się z takimi mętami nie zadawała.

Odnośnik do komentarza
Gość poraniona

Różni ludzie, różne sytuacje.
W tej sytuacji może to być "pies na baby" i może jest nie zdecydowany co do przyszłości skoro cały czas ma kontakt i interesuje się sprawami swojej byłej.
Chciałam przybliżyć wam inną sytuację, trochę podobną.
Co w przypadku faceta, który ma dwójkę dzieci, każde z inną. Nie wyszedł żaden z tych związków. Jedno dziecko wychowuje jego matka, czyli babcia (matka biologiczna nie utrzymuje żadnego kontaktu), drugie jest z byłą partnerką (zabiera je do siebie raz w tyg na kilka godzin). Czy dać takiemu trzecią szansę??

Odnośnik do komentarza

Ja też mam podobny problem.
Mój facet ma dwójke dzieci, każde z inna kobietą. Próbował sobie z nimi ułożyć życie ale nie wyszło. Nie chciał być w związkach tylko ze względu na dzieci, nie chciał żeby cierpiały przez jego kłótnie z partnerkami.
Poznał mnie i jak twierdzi odmieniłam jego życie. Jest dla mnie cudowny, nigdy ani ja ani jego rodzina nie zawiedliśmy się na nim. Z jednym dzieckiem nie ma kontaktu bo wyjechało z matką do Anglii, z drugim widuje sie regularnie. Poznałam jego synka, jest cudowny i nie miałabym problemu aby go zaakceptować. Wiem wszystko o jego przeszłości, sam mówił że był nieodpowiedzialny, młody. Ale ja jeszcze nigdy nie miałam tak cudownego faceta, robi dla mnie tak wiele rzeczy, moja rodzina nie da na niego złego słowa powiedzieć i uważa że dzieci to nie problem. Ale jak myślicie, co robić? Pogubiłam się bo wiele osób mówi mi, że jestem za młoda(21lat)na takie związki i żebym nie zawracała sobie ni głowy:(

Odnośnik do komentarza
Gość emiilii79

..no rejczel...nie zawracaj sobie nim głowy..powinniście ćwierkac z radości cieszyć sie sobą a ty jestes stanowczo za młoda na takie zycie...sama jestem mamą z dwoma chłopcami ale miedzy nami 12 lat rónicy wiec inna rzecz...masz zyć..cieszyć sie zyciem..spiewac od rana..wracać umeczona po pracy albo po szkole z uśmiechem na ustach...tyle w temacie..ciocia dobrarada:)

Odnośnik do komentarza

Ale ja właśnie jestem taka szczęśliwa, radosna jak jestem z nim. Próbowałam sobie robić przerwe od tego związku ale jest strasznie, nie moge bez niego wytrzymać. A on ciągle zapewnia, że zrobi dla mnie wszystko, że będzie sie starał bo jestem tą kobietą na którą zawsze czekał.
Nie wiem już.. Boje się ale z drugiej strony ciężko mi bez niego, bo nigdy nie miałam tak dobrego chłopaka. Wszyscy byli palantami, którzy nie doceniali mnie i naszego związku.
Ale boje sie o kwestie finansową bo sama chciałabym mieć dzieci w przyszłości. Może dac mu szanse aby sie wykazał, cieszyć się chwilą i nie myśleć tak bardzo o przyszłości... Co będzie to będzie?

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, że tak. Płaci alimenty, z małą sie nie spotyka bo razem z matką wyjechały do Anglii. Syna odwiedza regularnie, niedawno wygrał sprawe w sądzie o widzenia, bo jego była robiła problemy. Tzn.mógł go widywać ale tylko u niej w domu. Natomiast teraz zabiera małego do siebie. Poznałam jego synka, jest świetny:) Kupuje mu prezenty, dokłada się do różnych sezonowych wydatków. Sąd ustalił mu alimenty-400zł natomiast on z własnej woli płaci 500zł.
Naprawde chciałabym z nim być ale wszystko już mi się w głowie pomieszało. Nie boje sie o nic, bo jest świetnym facetem któremu po prostu zycie sie nie ułożyło. Ale boje sie że będą dużo większe kłopoty finansowe i rodzinne niż gdyby on tych dzieci nie miał. No nie wiem. Oboje dobrze zarabiamy ale zawsze istnieje jakas obawa..

Odnośnik do komentarza

Dziewczyno nie warto dawać takiemu kolejną szanse. Ja dałam i teraz bardzo tego żałuje choć też tak jak Ty byłam z nim szczęśliwa jak z nikim innym. Czułam się kochana i był dla mnie bardzo dobry, jednak po pół roku wspólnego mieszkania, zaczął pić i wydzwaniać coraz częsciej do swojej byłej. Zapewniał mnie że do niej nie wroci, że tylko do dzieci mu się teskni. I wyszło tak że ja sie spakowałam i wrocilam do domu, pisalismy dalej razem ale ja juz nie chcialam robic sobie nadzieji na ten zwiazek. W święta pojechał do niej, mi pisal ze tylko z dzieckiem sie widuje bo z drugim tylko raz sie widzial bo jego byla mu nie pozwala. Do mnie pisal ze mnie nadal kocha i klamal ze z nikim nie jest, z nikim nie sypia odkad odeszlam - jedna wielka bzdura. Wyjezdza z nia teraz za granice i z tym dzieckiem a mi dalej kit wciska. Tacy ludzie nie zasluguja na szczescie. Wiec powaznie sie zastanow czy to ma jaki kolwiek sens..? Ja nie chciałam wierzyc w odpowiedzi na moj watek forumowiczkom ale teraz sie przekonałam na wlasnej skorze.

Odnośnik do komentarza
Gość Doświadczona

Jesteś dorosłą osobą, ale masz jeszcze czas na poważny związek, kontakty z takim doświadczonym życiowo mężczyzną nie wróży nic dobrego. Wiem, że ten związek pociągnie za sobą wiele trudnych sytuacji z którymi będziesz musiała sobie poradzić.
Moja rada, odkochaj się jak najszybciej i poszukaj faceta bez zobowiązań i pokochaj czystą miłością, nie obciążaj siebie problemami innych, to nie fer.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...