Skocz do zawartości
Forum

Zazdrość o byłe partnerki chłopaka


Gość kobiteczka

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem cholernie zazdrosna- tzn kiedyś byłam mega, ale mój narzeczony zerwał kontakty z tamtymi,żebym się nie denerwowała. Może opiszę wszystko w kolejności.

Związałam się z chłopakiem po 3 latach znajomości, chodził z moją koleżanką z klasy, po czym ona zostawiła go dla innego. Pół roku później rozpadł się i mój związek i po jakimś czasie okazało się,że jestem mu bliska. Zaczęliśmy się spotykać po czym wyjechałam do Niego za granicę. Wiedziałam jaki jest, wiedziałam,że jest to człowiek,który nigdy nie zdradził swojej byłej-mojej koleżanki z klasy-przyjaźniłyśmy się i dużo wiedziałam o ich związku.
Wiedziałam też,że miał miał jeszcze przed nią inna dziewczynę, w której był bardzo zakochany,ale ona go zostawiła dla innego. Mimo to wiedziałam,że utrzymują jakiś kontakt i ona pisała do niego a on wtenczas zawsze od razu odpisywał, a normalnie tak nie ma. Ona ma męża i ma już dziecko. Mnie niestety to nie pociesza, dziewczyna non stop do niego wypisywała, non stop czegoś chciała. Niby się nie spotykali ale samo to,że ona non stop piszę,a od od razu odpisuje. Mnie aż szlag trafiał,że on tak się ślini do niej. Nie umiałam sobie z tym poradzić,szlag mnie trafiał kiedy widziałam,że ona znów do niego piszę,wystarczyło,że odwiedziła jego profil ma nk a ja już miałam 200 na piecu.....
Po roku walki w końcu zablokował ją i dała mi chwilowo spokój, było ok.
Ale... mój luby po powrotach z pracy non stop zaczął opowiadać o innej ciągle anka to ank tamto szlag mnie trafiał, umyślałam sobie,że oni mają się ku sobie, zaczelam z nim pracowac widzialam ze ona ciagle do niego a on do niej. znowu POPROSILAM go zeby rzestal z nia rozmawiac po dluzeszej mece przestal. to znowu weszla mi do glowy dziewucha z kt sie spotylal ale ona go olala. ale ciagle tez pisala do niego ciagle pytala co u niego,pytala sie ciagle o mnie o nasz slub wypytywala, kiedy co jak i gdzie.... nie moge sovie poradzic z zazroscia wsteczna o te wszystkie jego kolezaneczki dziewczyny ze z nimi sypial a teraz ze mna..... ;( dodam ze nie jestem w zadnym stopniu zazdrosna o ta dziewczyne z ktora ja chodzilam do klasy... a ta osttania ma byc nas na slubie bo to sa przyjaciele rodziny i jakos nie potrafie sobie jej wyobrazic u nas na weselu.......'/ jak poradzic sobie z zazdroscia wsteczna?????????

Odnośnik do komentarza

Zazdrość ogólnie jest niestety niszcząca związek, jednak wsteczna szczególnie.
Kiedyś przeczytałam taki artykuł bo i mnie po części ten problem dotyczył.....
"Mimo zadowolenia i szczęścia w związku, czasem coś nam przeszkadza...

Ciągłe myśli o byłej dziewczynie faceta mogą doprowadzić do tak zwanej zazdrości wstecznej. Jest ona bardzo niebezpieczna dla związku. Kiedy zamiast układać sobie szczęśliwe życie z ukochanym, w kółko myślimy o jego eks to znak, że dzieje się coś niedobrego.

Warto uświadomić sobie, że każdy z nas ma jakąś przeszłość i każdy ma do niej jednakowe prawo. Jeżeli mężczyzna nie daje nam powodów do zazdrości, nie powinnyśmy ich sobie same stwarzać, a tym bardziej dopisywać dziwnych historii z przeszłości.

Grzechem numer jeden jest porównywanie siebie do byłych partnerek mężczyzny, gdyż może to jedynie doprowadzić do niepotrzebnych kompleksów i zaniżenia poczucia własnej wartości.

Kluczem do sukcesu jest przede wszystkim brak pytań o szczegóły związane z poprzednim związkiem i cieszenie się chwilą."

ze strony blinktv.pl

Odnośnik do komentarza

Zgadza się, bardzo dobrze Koniczynka napisała.
Capik... Czy przez to, co tu piszesz chcesz powiedzieć, że masz taki sam problem, jak autorka wątku? Jeśli tak, to rozumiem, że jest Ci bardzo trudno z tym walczyć, bo tutaj na forum wiele razy już pisali ludzie, którzy go mieli, i widać było, że to cięzka sprawa. Ale to nie znaczy, że uporanie się z tym jest niemożliwe. Jeżeli wskazówki Koniczynki nie wystarczą, to pójdź do psychologa. Powinien Ci pomóc. taki problem często wypływa z zaniżonej samooceny. Może więc również nad tym popracujesz?

Odnośnik do komentarza

Szczerze to dziwię się Twojemu chłopakowi że tak się ciebie potulnie słucha, musi się czuć strasznie, skoro cały czas mu nie ufasz. Nie zdziw się jak Cię zostawi bo nikt nie da rady żyć z wiszącym nad głowie toporem. Moim zdaniem jedynym ratunkiem jest terapia u specajlisty bo inaczej nie wróżę waszemu związkowi długiej przyszłości

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...