Skocz do zawartości
Forum

Społeczny bohater


Rekomendowane odpowiedzi

Chciałam się podzielić z Wami tym czego ostatnio byłam świadkiem.
Bo jak wiecie, np. na przystankach, często sa sytuacje na które nikt nie reaguje, np jacyś żule przeklinajacy palacy plujacy itd, chlopak kopiacy psa - nie raz widzialam takie sytuacje i nikt nie reagowal, ja raz zwrocilam uwage zeby odczepil sie od psa to zostalam zbluzgana. I czlowiek nie ma zadnego wplywu na to, bo co ma zrobic? Policje wezwac? Zanim przyjedzie ci ludzie sobie juz pojda.

Ale ja w piatek widziałam tzw. społecznego bohatera. Na przystanku siedziało 2 żulli, brudni, smeirdzacy, pluli, przeklinali, palili popijali - koszmar!! Wszyscy stali wokół przystanka. Podjechal autobus, ludzie podchodzili do drzwi a oni zaczeli lokciami rozpychac sie ze oni wsiadaja zaczeli bluzgac na tych ludzi wypie*** ja wsiadam itd. I nagle pewien chlopak lat ok. 25 po prostu wzial jednego z nich za bluzke i odepchnal, az tamten sie potknal i przewrocil. Drugi do niego w obronie kolegi tez go odepchnal. Wszyscy wsiedli do autobusu chlopak ich zjechal rowno i nie wsiedli. Co o tym sadzicie?
Moim zdaniem zrobil dobrze bo jeden z tych zuli popchnal starszego pana ok. 70 az wpadl na inna pania jakby sie przewrocil to by sobie krzywde zrobil.
Moze chlopak zareagowal agresywnie ale z drugiej strony z takimi ludzmi jechac w autobusie tez nie jest fajnie. Myslicie ze taka forma agresji i takie zachowanie jest dobre? Ja sie cieszylam ze ten chlopak mial odwage i zareagowal szkoda ze tak malo jest takich ludzi.

Odnośnik do komentarza

To miło z jego strony,że zareagował.Tacy ludzie,jeszcze jak są pijani i wulgarni mogą zrobić komuś krzywdę oraz wyrządzić szkody materialne.
Dwa tygodnie temu byłam na mieście i widziałam jak starsza kobieta koło 50tki ciągnie na smyczy wystraszonego,małego psiaka.Wokół pełno samochodów,a ona targa biedaka po całym przejściu dla pieszych i bije go tą smyczą,a ten pies skomle i piszczy.Nikt nie zareagował,no to się wku*wiłam na raszplę i podeszłam do niej i mówię
-Nie widzi pani,że ten pies się boi? a pani jeszcze ciągnie go jak jakąś kukłę.
Na to ona do mnie z mordą,że co ja sobie wyobrażam,że to jej pies i ona będzie robić sobie z nim co jej się podoba,a ja mam się nie wtrącać.
No to wzięłam telefon,zadzwoniłam po straż miejską,nie minęło 5 minut i już byli na miejscu.Wtedy ta kobieta spuściła z tonu i już taka harda nie była.

It's who I am and what I feel
My life is automatic
Up in the air, is what I breath
and it is never static.

Odnośnik do komentarza

Dla mnie to nie był niegrzeczny chłopiec i bohater tylko normalny facet, bo każdy normalny by tak zareagował. Tylko że teraz normalni mężczyźni najczęściej jeżdzą samochodami, a nie komunikacją miejską, bo mają na tyle rozumu, żeby odłożyć kasę na samochód (już za 3000 można kupić sobie autko i nie jakiś złom), a nie przepijać na imprezach.
Oczywiście nie piję do osób jeżdżacych autobusem, nie o to mi chodziło :) to było nawiązanie do tych żuli hehe

Odnośnik do komentarza

Ale wlasnie o to chodzi ze tych normalnych jest coraz mniej kazdy skupia sie tylko na sobie i na wlasnych problemach i czesto nikogo nie obchodza inni i e ogole to co sie dzieje wokol nich, jesli to nie dotyczy ich bezposrednio, dlatego wlasnie wiekszosc pewnie uwaza tego chlopaka za bohatera, bo to rzadko sie zdarza. I czy czlowiek jest normalny wcale nie zalezy od tego czy ktos jezdzi samochodem czy autobusem.

Odnośnik do komentarza

Zgazam się ze takich ludzi jest coraz mniej, niedawno mojego kolege pobili jak wracali ze swoja dziewczyna z imprezy, czepili sie jacys dresiarze no i sie zaczelo. jego dziewczyna mi opowiadala ze ludzie po prostu przechodzili obok a co najbardziej mnie zdziwilo to to ze mowila ze jechala policja obok i nawet sie nie zatrzymala. Tak ze teraz takie zachowanie jak tego chlopaka to raczej wyjatkowy przypadek.

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi sie ze troche przesadzaci z tym ze wszyscy sa teraz tacy obojetni, moim zdaniem to nie jest tak. Nie jest jeszcz az tak tragicznie, ja na przyklad mialam kilka razy tak ze pomagali mi na prawde obcy ludzie ktorzy pierwszy raz w zyciu mnie widza. Pomagali i nie chcieli nic w zamian. Ja jednak wierze w to ze dobrych ludzi jest wiecej i ze ludzie nie sa jeszcze az tak zli i skupieni tylko na sobie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...