Skocz do zawartości
Forum

Wyczuwalny guzek w szyi


Gość MyszkaKolorowa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość MyszkaKolorowa

Już od jakiegoś czasu podejrzewam u siebie raka. Problem w tym, że wszyscy wmawiają mi nerwicę i nikt nie chce mnie zbadać, chociaż nawet zrobić badań krwi. Do pewnego czasu i ja im wierzyłam, że może faktycznie niepotrzebnie przesadzam, ale dziś wystraszyłam się nie na żarty.
Wiem, wiem jak mnie odebrałyście... nerwica, prawda?
Tylko że ja panuję nad swoim umysłem, nie wmawiam sobie chorób, a z moim ciałem jest coraz gorzej. Często o tym nie myślę do czasu aż znów się poczuję źle.
Całą szyję (no, może troszkę przesadzam) mam obsypaną powiększonymi węzłami i jeden mam na szczęce, jeden malutki w pachwinie (oczywiście wszyscy mi wmawiają, że to od golenia) i jeszcze kilka w innych miejscach. U mnie nikt z najbliższej rodziny nie chorował i nie choruje na raka. Jedynie w rodzinie od strony mamy kobiety mają różnej wielkości gruczoły i czasami torbiele.
Mój przypadek jest podobny do mojej mamy, która nie jest chora, ale dopiero teraz się zmartwiłam. Mam wrażenie, że w przełyku mam guza. To nie jest wrażenie "guli w gardle" tylko po prostu guz. Czuję go, często dokucza po jedzeniu jakby coś mi utknęło. Teraz właśnie poczułam się dużo gorzej niż zwykle. Dostałam tabletki od lekarza od stanu zapalnego (chodzi o te węzły w okolicach szyjnych, niby od ósemek, ale w to nie wierzę, bo nikt mnie nie zbadał dokładnie), połknęłam je dziś i nagle bardzo źle się poczułam, znów ten guz, aż mnie zemdliło i teraz siedzę zamroczona po jednej stronie. Mam w tym miejscu spuchniętą szyję od węzłów a jak przycisnę to to coś w środku jeszcze bardziej dokucza... wiem, że rak przełyku praktycznie nie jest uleczalny :-( bardzo się martwię, nie chcę umierać, jestem taka młoda :-( a jest coraz gorzej... nikt mnie chce mnie wysłać na badania, już 3 razy byłam u lekarzy i żaden nie zlecił badań krwi, prześwietlenia, wg nich ciągle to od infekcji... przecież 365 dni w roku nie mogę mieć infekcji, brałam już tyle tabletek przeciwzapalnych, mam dość :-( jak umrę, to będzie wina tych du*nych lekarzy, którzy olali moją sprawę :-( nie mam żadnej nerwicy!!!

Odnośnik do komentarza
Gość MyszkaKolorowa

No właśnie tak każdy mnie odbiera. Ale ja to czuję, czuję tego guza po prawej stronie przełyku, to nie jest jakieś zmyślanie. Czasami łykam ślinę tak, jakbym strała się go przełknąć, ale to tam siedzi. W przełyku to jest na pewno coś groźnego więc co mam się pocieszać? Wiadomo, że to rak. Ale najmądrzejsi lekarze nie chcą mi zrobić dokładniejszych badań, a już tyle razy byłam z powiększonymi węzłami szyjnymi... już nie wiem do kogo mam jechać, żeby wreszcie jakieś prześwietlenie może mi zrobił albo coś. Lub chociaż zbadał jakiś guzek z szyi...

Odnośnik do komentarza

Myszko, nie wiem co Ci doradzic wg mnie to na pewno nie jest rak nie wiem czy to nie jest na tle nerwicowym, powiekszone wezly chlonne niekonieniecznie swiadcza o raku moga byc powiekszone z infekcji lub przewiania. Zastanow sie czy za bardzo nie przezywasz tego guzka i sama sie nie nakrecasz ze on tam jest. Skoro lekarze nie cha zrobic badan zrob je prywatnie bedziesz miala czarno na bialym. Wiem ze ciezko Ci w to uwierzyc ale bardzo sie tym martwisz wiec moze sama sie niepotrzebnie stresujesz?

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza
Gość MyszkaKolorowa

Też myślałam, że to z nerwów, ale dziś czuję się fatalnie, jakby mi zajęło całe gardło i przełyk, mam wrażenie, że zaraz zwrócę, aż mnie dusi :-( czuję to dokładnie i nie wiem już co zrobić, jak nie usiądę to i tak mnie uciska

Odnośnik do komentarza
Gość MyszkaKolorowa

Na razie nie mam czasu, pojadę jutro albo nie wiem kiedy będę mogła... dziś to już czuję się fatalnie, czuję się jakbym miała guzy w całym przełyku, w szyi, jak kaszlę to boli i strasznie dokucza :-( teraz to już pewna jestem, że coś tam jest :,( masakra, boję się, że jeszcze trochę i mnie udusi...

Odnośnik do komentarza

Im bardziej bedziesz sie bala tym bardziej bedziesz go odczuwala, jelsi to na tle nerwowym to ze strachu moze Ci sie nasilac. Wierzymy w to ze go czujesz ale pamietaj ze zawsze sie czuje cos jesli sie w to wierzy. Zrobisz badania i sie przekonasz pewnie sie okaze ze to nic wielkiego i za to bede trzymala kciuki. Daj znac co u Ciebie jak już zrobiz badania.

Odnośnik do komentarza

widze ze wątek umarł, a wlasnie szukam odpowiedzi na swoje dolegliwości . Wierzę że autorka go czuła, bo mam to samo. tyle ze ja mam zwykle szyje jakby sztywna, czasem jakby mi ktos pasek zakladal na gardlo, takie szarpanie całego karku , i naciągnietą skórę. Duza wyczuwalna kulka w gardle. mogę ją dotknąć a nawet widzę w lustrze jak dam lekko glowe do góry , szarpie jak cholera po bokach gardła. nie mam problemów z przełykaniem, nie czuje zadnego obcego ciala w gardle ale to jest i jest baardzo uciazliwe.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...