Skocz do zawartości
Forum

Zmiana zachowania dziecka


Gość do...ki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mamy 17 miesięczną córeczkę, dziecko jest bardzo żywe wesołe, przytula, całuje rodziców, książeczki ze zwierzątkami, lalki, mówi mama, tata i pierwsze słowa po swojemu. Ogólnie buzia jej się nie zamyka naśladuje usłyszane dzięki zaaobserwowane sytuacje - naśladuje nas rozmawiających przez telefon, wg. lekarza pierwszego kotaktu rozwija się prawidłowo.

Od 3 miesięcy mała nie odstępuje mnie na krok, jak tylko znikę jej z pola widzenia krzyczy mama, mama. Dodam że bez problemu zostaje na dłużej z innymi opiekunami np: moim mężem, naszymi rodzicami. Ze względu na rodzaj naszej pracy (jesteśmy architektami, mamy nieprzwidywalny czas pracy) dwa razy zdażyło się że oddaliśmy malutką do dziadków na kilka dni - zniosła to bez problemu była bardzo grzeczna, nie płakała, nie tęskniła. Jest otwartym i bardzo odważnym dzieckiem, lubi ludzi i uwielbia dzieci. Jednak w domu nie daje mi spokoju, nie pozwala usiąść (pracuję z domu, praca przy komputerze) to powoduje że prakrycznie cału dzień jestem ciągana za palca jak się opieram to mała wpada w histerię. Nie widzę żadnego sposobu poradzenia sobie z jej zaborczością. Nie zawsze tak było, jak była mniejsza potrafiła bawić się sama, ja mogłam pracować , sprzątać lub gotować. W tym momencie stało się to praktycznie niemożliwe.

Podobnie zmienło się jej zachowanie w nocy. Do tej pory malutka ucinała sobie 2 drzemki w ciągu dnia, teraz jeżeli uda nam się ją uśpić choć raz, czy to w domu czy na spacerze to gwarantowane jest to że obudzi się w nocy i będzie chciała się bawić. Mała nie dostaje żadnych słodyczy ani tez soczków, pije jedynie wodę mineralną, czasami herbatę czarną niesłodzoną, nigdy nie dostawała słodyczy w tym przypadku byliśmy konsekwentni więc nie może być pobudzona, aczkowiek energii ma za dwóch. Jeżeli nie będzie miała drzemki w ciągu dnia, to noc prześpi ale również budząc się na karmienie oraz zmianę pieluszki (potrafi wypić 3 butelki po 210 mleka w klilku ratach, więc jest to nawet i 6 wybudzeń) wstaje zaczyna wołać mamę. Jestesmy już tym zmęczni i nie wimy co robić. Ze zmęcznia i lenistwa nad ranem bierzemy ją do swojego łóżka. Wiemy że nie powinniśmy ale ponieważ w ciągu dnia nie daję rady popracować próbuję to nadrobić w nocy i nad ranem już poprostu nie mamy siły. Dodam że zabranie małę do naszego łóżka nie jest rozwiązaniem w przypadku kiedy razem z mężem musimy pracować - mała nie może sama zostać w niezabezpieczonym łóżku.

Z opowieści dziadków, jak malutka przebywa u nich to przesypia noc tylko z jedną lub dwoma pobudkami o 2 i 4 na karminie i zmianę pieluszki.

Jak była mniejsza budziła się tylko raz o 2 na karmienie i zmianę pieluchy. W momencie jak piszę ten list jest 23.00 malutka usnęła o 20.00, i w tym momencie mąż właśnie po raz drugi ją lula do snu. Opadamy z sił. Rozważamy nawet wizytę u psychologa dziecięcego.

Odnośnik do komentarza

Witaj,

Może zamiast psychologa najpierw sami spróbujcie sie z tym uporac, bo mi to wygląda na tęsknotę córki. Dzieci bardzo odczuwają to, że rodzice zmieniają do nich nastawienie lub poświęcaja im mniej czasu, a ten który poświęcają być może nie jest taki jakościowy, jak powinien. Jeśli wcześniej poświęcałaś dziecku więcej czasu to mała teraz próbuje tylko zwrócić swoją uwagę na siebie, bo brakuje jej Twojej bliskości i wspólnych chwil. Rozumiem, że praca jest ważna, ale powinnas każdego dnia zarezerwowac kilka godzin dla dziecka, najlepiej o stałych porach, żeby mała wiedziała, kiedy może liczyć na kontakt z Tobą. Np codziennie rano poświęcaj jej czas podczas pobudki i ubierania. W godzinach południowych/popołudniowych wyłącz telefon i skup się tylko na zabawie z dzieckiem, niech nikt nie zakłóca tego czasu, wieczorem kładź ją spać, przeczytaj bajkę, porozmawiaj. Dziecko musi wiedziec, że mama ciągle jest przy nim i czuć tą bliskość. Jesli co chwile wyjeżdżasz, wychodzisz, nie masz czasu, to dziecko jest nerwowe. Naprawde warto zmienić coś w swoim życiu, by znaleźc czas dla najwazniejszej osóbki.

Wierze, że wiesz co masz zrobić.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...