Skocz do zawartości
Forum

Pomoc byłej żonie przez partnera a obawa przed jego odejściem do niej


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie prosze doradzcie! Po 11 latach rozstania z chlopakiem ktory zdazyl sie ozenic i ma coreczke (ja nadal panna)teraz sa w trakcie rozwodu ktory sie przedluza we wrzesniu 2011 roku wrocilismy do siebie. Uklada nam sie w miare dobrze czasami sa klotnie drobne jak w kazdym zwiazku . Jego mozna powiedziec byla zona jest w ciazy z innym facetem mieszka za granica .Moj partner dowiedzial sie ze zabardzo jej sie nie uklada . To jest e-mail do jego eks:czesc Basia przykro mi ze ci sie nie uklada ze Zbyszkiem ale juz takie zycie nie z nim to moze z kims innym ci sie ulozy glowa do gory , bedzie dobrze juz dosyc dostalas chyba w kosc zrozumialas co jest dobre a co zle teraz mozesz zrozumiec czemu bylem na ciebie zly , robilem wszystko zeby cie uszczesliwic ale to juz nie wazne to juz historia nie w tym celu pisze , wiem troche o was nie duzo wiencej nie chce wiedziec tyle co wiem to i tak za duzo nie chce krakac ale wiem ze sie
rozejdziecie on jest taki jaki jest , ty tez jestes taka jaka jestes nie chce nikogo krytykowac sama wiesz nalepiej , ale to tez nie moja sprawa szkoda tylko ze dzieci na tym cierpiom mam prozbe zrub wszystko zeby dzieci nie cierpialy .mam dlaciebie propozycje trudna bardzi trudna decyzja wiem co powiesz co pomyslisz ale wszystko morzna zmienic zrobic wiesz na co mnie stac ile razy wstawalem z gruzów ostatni raz bylo najcienrzej ponad 3 lata ale dalem rade podnosze sie dalej , pisalem o
propozycj......... co dzis masz?..... Darie, duzy brzuch, kupe dlugufw(chyba) nie wiem , masz karte pobyt, masz zwionzek malurzenski nie skonczony pisze to bo mam w tym cel , tylko czy mnie dobrze zrozumiesz? nie wiem ,decyzja nalerzy do ciebie moja propozycja brzmi
dzis morzesz przyjechac do angli masz jeszcze papiery kture ci pozwolim
po rozwodzie juz nie
tu moge ci pomuc znalesc normalnom prace normalne mieszkanie kture morzesz dostac od panstwa ,tu masz bliskie ci osoby kture mogom ci pomuc w razie potrzeby jestem ja ania agata , teraz pomoc potrzebna ci bendzie strasznie wiem oczym myslisz , ze znowu zaczynac od zera , ze wszystko zostawisz itp znam ten bul przechodzilem to juz kiedys nieraz trzeba wszystko stracic zeby zyskac spokuj ja juz niepije hyba 3 lub 4 rok , nie mówie zebys
przyjechala do mnie , nie nie beniesz mieszkac sam ja juz nie chce klutni ja kocham spokuj jestem obecnie w zwionzku z beatom znasz jom nieraz sie poklucimy o glupote jak to w rzyciu no ona wie ze jesli zaczensto bendzie sie to dzialo to sie sie rostaniemy ale to nie temat tego mejla , wracajonc do ciebie przez najblisze 2 lata bendziesz potrzebowac pomocy finasowej i tak dalej mieszkanie ,itp co ci darek zabiespieczy nie wiem ,ile ci pomogom przyjaciele nie wiem
jesli przemyslisz to wszystko i zdecydujesz sie napisz , wiem ze wszystko zaczynasz od zera sasza szkole kolerzanki i tak dalej no niestety nieraz trzeba podejmowac trudne decyzje no niestety niosom one swojom cene ja dopuki bende mugl bende ci w miare morzliwosci pomagal masz jeszcze ponad miesionc do porodu moge w karzdej chwili przyjechac pomalutku cie tu dowioze , pomyslisz ze calkiem zglupialem ja patrze co nakazuje rosondek jak tam urodzisz dziecko dostanie niemiecki obywatelstwo ,
niemcy juz nie majom takiego miodu jak kiedys anglia zawsze byla stabilna i silna przemysl to wszystko to drudna decyzja ale komu ona sie przysluzy dzieciom a dlanich warto zyc i sie poswiecic czemu nie walcze w sondach? bo wiem ze dziecko na tym ucierpi sprawy sondowe som trudne przy skluconych stronach a my takimi
jestesmy odpisz .Teraz obecnie ona jest w ciazy z tym swoim partnerem .Mam obawy ze mnie zostawi wroci do niej . Co robic w takiej sytuacji .rozmawialam z nim na ten temat caly czas sie wykreca ze nie wroci do niej bo jest osoba bardzo konfliktowa i klotliwa bardzo. a on tego nie lubi jest czlowiekiem spokojnym .Prosze doradzcie co robic jak postepowac . Jestem zalamana.Prosze piszcie. dziekuje z gory za pmoc i przepraszam za bledy.

Odnośnik do komentarza

ja niewiele zrozumiałam z maila bo ma takie błędy, że ciężko go rozczytać, ale domyslam sie ze chodzi o to, ze Twoj facet chce pomoc bylej zonie i boisz sie ze moze on cos do niej czuje. Moim zdaniem moze tak byc, bardzo chce jej pomoc widac ze sie nia interesuje. Zapytaj dlaczego mu na tym zalezy powiedz ze nie chcesz aby echo bylej zony sie za nim ciagnelo bo czujesz sie zle z tym

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=601651b7128e8c5ce.png

Odnośnik do komentarza

pytalam on twierdzi ze ze wzgledu na dzieci ona ma przy sobie ich corke a z tym facetem jest obecnie w ciazy i byla w szpitalu bo jakies komplikacje miala i wyslala mojemu partnerowi czyli swojemu jeszcze mezowi bo sa w trakcie rozwodu czy moglby jej wyslac jakies pieniadze bo nie ma .Wiem ze te pieniadze nie pojda na wydatki corki tylko na jej . Moze bym tym sie nie przejmowala ale on jej pomaga a ona utrudnia jemu kontakty z corka. Powiedzialam ze jest glupi i naiwny daje sie jej wykorzystywac to powstala klotnia miedzy nami .

Odnośnik do komentarza

Ja nie jestem jasnowidzem i nie siedze w głowie tego faceta ale ja to widze tak. Rozstali się, żona odeszła do innego, zaczęła układac sobie zycie po swojemu. On też zaczął próbować, bo nie chciał być sam, chciał zaleczyć swoje cierpienie nowa partnerką. Ale mimo wszystko kocha żonę. Jak się dowiedział, że jej się nie układa, chce zyskac w jej oczach, stą wiadomość, że jest w ciężki8ej sytuacji, on jej może pomóc itd. Chce obrac rolę opiekuna, chce jej pomóc, aby poczuła się przy nim pewnie, żeby mu zaufała, dała mu dłoń, którą może podnieść, dzięki temu żona zobaczy, że on ją wspiera, pomaga, że jest przy nim bezpieczna, zmięknie i zechce do niego wrócić. Moja teoria nie jest zbyt optymistyczna dla Ciebie cola, ale ja to tak rozumiem, bo gdyby ich drogi się rozeszły raz na zawsze, to by powiedział, że pomoże córce, ale nie że jej bedzie szukał pracy, żeby przyjechała itd. Poza tym z tej wiadomości czuć nutkę opiekuńczości, troski no i jednak takiej delikatności w stylu: " przyjdź do mnie ze mną będzie ci lepiej". Moze sie myle, bo moze ejst dobrym czlowiekiem i chce pomoc bo jednak jego byla zona i matka jego dziecka nie jest mu obojetna i nie chce aby działo im sie cos złego, ale mimo wszystko ja bym poruszyła ten temat. Nie mogłaby zyc z facetem, tworzyc zwiazek, który jest tak naprawde otwarty w pewnym sensie na jego były związek, bo ten temat gdzies tam ciągle się przewija. Niby pisze, ze bedzie mieszkała sama i że jest w związku z Tobą - to jest na +, ale mimo wszystko, kobiety w trudnych chwilach szukaja oparcia w facecie a co jesli żona stwierdzi ze jednak lepiej jak do siebie wrócą? Ja bym powiedziała, że wiem o mailu i że doceniam to, że chce pomóc, że jest dobrym człowiekiem, ale że nie chciałabyś aby za bardzo angazował się w jej życie.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

Może i tak, może jest po prostu dobrym człowiekiem i nie jest mu obojętny los ex żony. To szlachetnie z jego strony, ale ja bym się obawiała, że przez tą pomoc i zaangażowanie zrobi sobie nadzieję, że mogą się jeszcze zejść, bo to ona go zostawiła i odeszła. Dlatego bym się obawiała. Nie mówię, że ma całkiem zerwać kontakt i się nie odzywać, ale mimo wszystko starałabym się to wyjaśnić. Poza tym nawet jeśli chce pomóc i wie, że to jest tylko przyjaźń, bo powiedział, że jest z kimś innym związku, to żona może się zreflektować, że postąpiła źle i zechce wrócić. A wiesz, że jeśli facet coś czuje do kobiety to jej trudna sytuacja życiowa, problemy a przy tym chęć z jej strony na coś więcej, to klucz do sukcesu. Łączy ich wiele i może to wykorzystac gdy poczuje, że jednak popełniła błąd. Nie wiadomo co nim kieruje, może nadzieja, może szczera pomoc, pytanie tylko w co to się przerodzi? Poza tym ja nie chciałabym żyć w cieniu innej kobiety, mieć partnera, który cały czas pomaga i angażuje się w życie byłej żony. Dla mnie by to było trudne, dlatego rozumiem autorkę watku. Najważniejsze, że powiedział, że jest teraz w związku, to jest ważne.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

To jest odp na tego jego Czesc , sory ze nie odpisywalam na twoje smsy, po prostu nie mialam nic na koncie, blacha sprawa, ale potrafi zdenerwowac.
Co u mnie, leze juz kilka dni, bo zle sie czuje, lekarka skierowala mnie do szpitala, wczoraj bylam w szpitalu, tam powiedzieli ze wszystko jest dobrze, ale jak stan sie pogorszy, to do nich znowu przyjechac. Nie bede juz nigdzie jezdzic, mam dosyc tego, ze nikt nie moze powiedziec, co mi jest i wysylaja mnie do domu. A wizyty kosztuja, badania ez, wiec nie moge sobie pozwolic na to, by tak sobie chodzic tam i z powrotem. Ledwie łażę...
U Darii jest wszystko dobrze. Chodzi do szkoly, zrezygnowalam ze swietlicy, bo to sa duze koszty, a ja i tak jestem juz w domu, wiec bede ja odbierac od razu po lekcjach. Co prawda wychowawca ze swietlicy namawia mnie, zeby ona chodzila do nich chociazby 3 razy w tygodniu, bo jest to lepiej dla niej, ma kontakt z dziecmi i szybciej sie uczy jezyka.
Jeszcze to musze przemyslec. Co prawda juz napisalam wypowiedzenie, ale mam jeszcze 2 tygodnie na zmiane decyzji.
A tak wszystko jakos leci. Pogoda jest do kitu, bo sniegu nie bylo i nie ma, deszcz pada czesto, wilgoc, kaluze i wiatr. Tak ze nie ma tu zimy w tym roku. Mialam mozliwosc porozmawiac na skype, ale cie nie bylo.
W odpowiedz na twojego maila moge ci napisac tylko to, ze nie moge znowu po raz kolejny podnosic sie, znowu jak powiedziales, zycie od zera i td. Jakos tu juz jest, moze bedzie lepiej... Zalatwiam tu sobie teraz pobyt, troche trzeba sie przy tym nachodzic, nie jest wszystko tak proste jak sie wydawalo. I troche to potrwa...
Ja nie odnajde sie juz nigdzie, podoba mi sie tu, lubie to miasto, jest piekne, nigdzie sie nie czulam, tak jak tu. Czuje sie tu jak w domu, no prawie jak w domu. Wiec nie chcialabym tesknic potem za tym, jak od dawna tesknie za Bialorusia. Dziekuje ci za twoja propozycje, wiem, ze chciales dobrze, i jeszcze raz ci za to dzieki wielkie. Podziwiam to, ze w ogole to zaproponowales, pomoc chciales i inne rzeczy, troche mnie to zaskoczylo. Ale zaskoczylo milo.
Co do Darii , to nie utrudniam ci z nia kontaktu specjalnie. W domu jest tylko jeden komputer, i to nie moj, tylko zbyszka, nie chce mi sie prosic zeby udostepnil komputer. A teraz to w ogole nie ma internetu, wiec korzystam z netu gdzie sie da, i jezeli jest mozliwosc.
No i to byloby na tyle.
Ciesze sie, ze jestes w zwiazku i ciesze sie, ze moze w kolejnym i mam nadzieje w ostatnim zwiazku, probujesz nie powtarzac jakichs tam wczesniejszych bledow. Daj Boze, a ci sie ulozy.
Pozdrow od nas Ulke i Monie, powiedz im, ze napisze do nich jak bede mogla. Na razie jest jak jest.
Zyczymy milego wieczoru i dobranoc.
Odezwe sie w miare mozliwosci. e-mail od jego eks:

Odnośnik do komentarza

z maila wynika ze ona faktycznie raczej nie chce wrocic ze chce zyc tak jak zyje ale czy on sie z tym pogodził? bo chwilami mi sie wydaje ze jemu bardziej zalezy na kontakcie niz jej, powedz mu zeby ograniczyl kontakt skoro ona chce zyc swoim zyciem i nie chce zaczynac nic od nowa, niech po prostu zyje po swojemu, ksztaltuje swoja przyszlosc i on tez. Zobaczymy czy troche zdystansuje

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...