Stany depresyjne po utracie pracy

[Gość Alutka33]

Zawsze kiedy trace prace popadam w stany depresyjne, staje sie placzliwa niespokojna nie swoja, drecza mnie koszmary,strachy itd...kiedy mam prace czuje ze mam pozadek, lad, pewien ulozony schemat I ta codzienna dyscypline.jestem mezatka, nie mamy dzieci mieszkamy daleko od mojej rodziny a z rodzina meza nie mamy kontaktow.moj maz twierdzi ze za bardzo psychicznie przyzwyczajam sie do pracy a pozniej cierpie!(czy takie moje zachowanie jest normalne)??kiedy chodze do pracy jakos mniej przejmuje sie problemami niestety urastaja one do ogromnych rozmiarow kiedy trace prace.wtedy nie widze sensu w niczym!znalezienie pracy to kwestia czasu nieraz dlugiego!jak sobie z tym uczuciem zagubienia poradzic? Dodam ze praktycznie dlugie godz.zostaje w domu sama co bardzo trudno przechodze!

[dadaaria]

mysle ze to jest normalne jak chodzisz do pracy jestes zmotywowana czujesz sie wazna potrzebna, taka kobieta pracujaca i energiczna a jak sie nie ma pracy to wiadomo dom przytlacza nie chce sie malowac stroic - ja tez tak mam to normalne, ale nie mozesz sie temu poddac i popasc w taka apatie

[Gość Zaza.]

moim zdaniem to całkowicie normalne zachwianie. Wiem co mówię bo miałam tak samo. Bezrobocie i utrata pracy przygnębia i to bardzo mocno, ale nie możesz się temu poddać. Znajdź sobie zajęcie które pozwoli Ci na zajęcie czasu np robienie na drutach albo wyszywanie - zawsze później będziesz mogła sprzedać swoje wyroby

[xSandra]

nie mozeszsie zadreczac ze stracilas prace na pewno to nic milego ale musisz sobie myslec - stracilam, ok poszukam innej nie mozesz sie zalamywac.

[Gość Paweł88]

Mam problem z samym sobą mam myśli samobójcze szukam sposobu na szybą śmierć wszystko zaczęło się od utraty pracy rok temu mam 26 lat od roku szukam pracy bez skutku i ta sytuacja mnie tak bardzo dobija że przychodzą takie dni że jestem całkowicie załamany i wtedy przychodzą te myśli ale pomiędzy tymi myślami dochodzi pragnienie zrobienia osiągnięcia swoich marzeń i od tego wszystkiego jestem naprawdę załamany ...

[Khaleesi]

a jakie studia skończyłęs? jaki kierunek?

[Gość Paweł88]

Mam tylko szkołę średnią i 6 lat pracy jako operator wózka widłowego

[Khaleesi]

acha a myślałeś o jakiś kursach doszkalających, albo o zrobieniu jakiegoś studium policealnego ( niektóre są bezpłatne) ? To by poprawiło Twoją sytuację na rynku pracy.

[Gość Paweł88]

Cała sytuacja z brakiem pracy doprowadziła do problemu finansowego który najbardziej mnie dołuję i powoduje załamanie

[Gość Elllena]

No to Pawle czas coś z tym zrobić:
1. Poszukaj jakiś kursów, studium podyplomowych
2. Możesz iść do urzędu pracy i zarejestrować się jako bezrobotny - może pracy Ci nie znajdą ale wyślą na jakieś szkolenia :) Za które nie będziesz musiał płacić.
3. Roznoś cv osobiście, nawet jeśli nie ma ogłoszenia o pracę (nie wiem czy to już robiłeś dlatego piszę)
Ja wiem jak to jest bo sama byłam bez pracy ponad rok.

[Gość Alutka33]

U mnie tyle zmian! Mam prace ktora bardzo lubie, chodze na studia jestem szczesliwa;)))

[Gość nana2013]

I tak trzymaj,idz do przodu i nie patrz wstecz:)Pozdrawiam

[Gość Alutka33]

Robie to co lubie, dziekuje;)

[Gość bezp]

ja nie mam pracy. odchorowałam poprzednie kilka prac, wpadłam w depresję. szukam i się boję. może znajdę.