Skocz do zawartości
Forum

Czy to już wypalenie?


Rekomendowane odpowiedzi

Część,

Mam 27 lat i od 9 miesięcy pracuje na stanowisku spec. Ds zaopatrzenia. 

Jakieś 3 miesiące temu dołożono mi temat zabierający mnóstwo czasu pracy, bardzo często zostałam w nadgodzinach by nadrobić inne sprawy. Dodatkowo po pójściu współpracownika na L4 przez 2 miesiące miałam dodatkowo jej obowiązki. W tym przez 3 tygodnie szkolenie pracownika aby mnie "odciążyć ”. Niestety ciągle czułam tą presję i zaczęłam popełniać podstawowe błędy...

Problem polega na tym że od pewnego czasu mam niechęć do pracy, śnię o pracy (bezsenność), w weekend nie czuje tego restartu. Dochodzi do tego rozdrażnienie i swego rodzaju wycofanie ze społeczeństwa. Mdli mnie na samą myśl o pracy. Nie mam ochoty na hobby i rekreacje.

Odnośnik do komentarza
W dniu 6.05.2024 o 09:42, Puzuar96 napisał(a):

dołożono mi temat zabierający mnóstwo czasu pracy, bardzo często zostałam w nadgodzinach by nadrobić inne sprawy.

Domyślam się, że milczałaś, nie odezwałaś się na to?

W dniu 6.05.2024 o 09:42, Puzuar96 napisał(a):

Problem polega na tym że od pewnego czasu mam niechęć do pracy, śnię o pracy (bezsenność), w weekend nie czuje tego restartu. Dochodzi do tego rozdrażnienie i swego rodzaju wycofanie ze społeczeństwa. Mdli mnie na samą myśl o pracy. Nie mam ochoty na hobby i rekreacje.

Nie ma się co dziwić. Pamiętaj, że ludzie nas tak traktują jak im na to pozwalamy. Dawałaś sobie wejsć na głowę i tym doprowadziłaś się do nerwicy. Znam to, dlatego teraz już nie dopuszczę do takiej sytuacji. Gdy szefowa chciała mi dowalić obowiązków powiedziałam, że nie ma takiej możliwości, bo ja się w czasie nie wyrobię. Przepełniona obowiązkami zacznę popełniać błędy, za które dostane opiernicz (co szefowa potwierdziła 😉 ). Uzasadniłam, że wole nie brać tych obowiązków i obejść się bez opiernicza. Dlatego odmówiłam, w odpowiedzi usłyszałam, że nie takiej odpowiedzi się spodziewała 😛  Kilka dni chodziła nadąsana, ale jej przeszło. No a potem znalazła innego jelenia, który wziął tę odpowiedzialnosć za marne 100 zł więcej 😉  

Nie pytałaś w wątku o radę więc nie wiem co mam Ci więcej napisać. 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...