Seks a ciąża

[Gość f...7]

Witam! Wczoraj kochałam się z chłopakiem. Prawdopodobnie była luźna prezerwatywa, nie skończył we mnie, według kalendarzyka nie miałam dni płodnych. Kochaliśmy się w pozycji na jeźdzca i w pewnym momencie chłopak poczuł, że ma mokro u nasady prezerwatywy. Na spokojnie wzięłam tabletkę "dzień po" po niecałej godzinie od tego zajścia, miałam dni płodne i jak to poczuł to siedziałam na nim, w pozycji na jeźdzca, więc nawet jeśli to tylko by ona na moich wargach została. I teraz mam pytania, czy jest szansa zajścia w ciąże? Oraz to, że w tej pozycji płyn przed spermą był w zbiorniczku, ale przed tym jak zobaczyliśmy to, zsunął się niżej prawie pod samą nasadę prezerwatywy, czy mógł on wypłynąć i czy mogło dojść do zapłodnienia, czy to jednak mój śluz? Dodatkowo zapytam, że prezerwatywa nie dolega ściśle do penisa, tylko potrafi zsuwać się z niego i marszczyć jak wyciąga, jak temu zapobiegać?

[Gość Tola]

 jak to miałaś dni płodne w końcu czy nie? Wiesz że możesz to kontrolować na testerze owulacyjnym. Moim zdaniem najpewniejszy jest tester Afrodyta

[Gość Maria]

Wzięłaś tabletkę po więc nie ma co się stresować. Pamiętaj, że skoro macie problem z prezerwatywą, to możecie zamiennie korzystać z diafragmy dopochwowej Caya, to jest także mechaniczna forma antykoncepcji