Skocz do zawartości
Forum

Czy tak da się żyć?


Gość Ada

Rekomendowane odpowiedzi

Kochani,

mój facet miał dzisiaj zawieźć gdzieś swojego dorosłego (24 lata) syna na jakieś spotkanie. Syn poznał mnie (to dziecko z poprzedniego związku mojego mężczyzny) jakiś czas temu. Nie mieszkamy ze sobą jeszcze, raczej pomieszkujemy. A że byłam u niego... Facet zaproponował mi, że "zrobi mi leżankę z tyłu w aucie i przykryje mnie kocem a syn, jak wsiądzie do auta, pewnie mnie nie zauważy". 
Słuchajcie, nawet nie wiem, jak to skomentować. Zrobiło mi się potwornie przykro, wróciłam do domu sama. On powiedział, że nie mam dystansu do siebie. 

 

Odnośnik do komentarza
36 minut temu, Gość Ada napisał:

"zrobi mi leżankę z tyłu w aucie i przykryje mnie kocem a syn, jak wsiądzie do auta, pewnie mnie nie zauważy". 

Serio dorosły facet to zrobił? Też nie wiem jak to skomentować, ale jedyne co przychodzi mi do głowy to, że sie Ciebie wstydzi lub boi się reakcji syna na nową partnerkę. A próbowałaś zapytać jakie miał uzasadnienie na tak absurdalny pomysł? 

38 minut temu, Gość Ada napisał:

Zrobiło mi się potwornie przykro, wróciłam do domu sama. On powiedział, że nie mam dystansu do siebie. 

On tez nie ma dystansu do siebie, skoro nie ma odwagi przedstawić swojej partnerki synowi. Domyślam sie jak sie czujesz i tez mi przykro. A długo jesteście razem? 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Wiesz... nie znam Cię ale jestem pewna ze zasługujesz na lepsze traktowanie niż zakrywanie Cię kocem żeby syn nie widział. Zwłaszcza w 2 letniej znajomosci. I tu zupełnie nie chodzi o brak Twojego dystansu do siebie tylko o jego brak szacunku do Ciebie. Tak to widzę, ale wiadomo... ciężko doradzać cokolwiek mając tylko wycinek informacji o Was.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Ada napisał:

Bardzo Wam dziękuję za te słowa. Czasem samej trudno jest stanąć obok i racjonalnie spojrzeć na sprawę. Ta historia, którą opisałam, mimo, że w sumie mała, jakoś mną zachwiała. 

To jest właśnie najtrudniejsze, żeby popatrzeć z dystansu na sytuacje w która jesteśmy zaangażowani emocjonalnie. Ale potrafiłas to zrobić, a to jest już bardzo dużo. porozmawiaj z nim szczerze o tym i zapytaj dlaczego się tak zachował dziecinnie, bo może on nie wie ze w ogóle popełnił jakaś głupotę...? 

Odnośnik do komentarza

Dobre pytanie: bywało różnie. Nie zawsze dobrze, ale ja się bardzo mocno trzymałam wizji, że przetrwamy trudności. Wczoraj dostałam propozycję lepszej pracy - to jeszcze nic konkretnego, ale sam fakt, że ktoś pomyślał o mnie jako o ewentualnej kandydatce, bardzo mnie ucieszył. Poszłam na obiad z moim partnerem, chciałam móc podzielić się tą wiadomością z nim. Jak zareagował? Powiedział, że jestem nikim, że tak naprawdę nikt mi tej pracy nie da. Że mnie nie zatrudnią itd.

Siedziałam przy stoliku i płakałam. Później wyszłam. Zadzwonił wieczorem mówiąc, że może jednak nie do końca wszystko, co powiedział, było fair. Ale żebym nie brała tego do siebie to to była "zwykła rozmowa". 

Z tej mąki chleba nie będzie. Już to wiem.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Ada napisał:

Powiedział, że jestem nikim, że tak naprawdę nikt mi tej pracy nie da. Że mnie nie zatrudnią itd.

No to się nazywa „wsparcie”… koles ma chyba jakiś poważny problem ze sobą, przepraszam ale jedyne co mogę Ci doradzić to uciekaj bo ta toksyna Cię zniszczy ? Skup się na sobie i na zdobyciu tej nowej pracy, dzięki temu zajmiesz czymś głowę zamiast tracić energie na tego pana. Dasz radę Dziewczyno! 

Odnośnik do komentarza

To, co napisałam wyżej to nic w porównaniu do ostatniego zdarzenia: Przeprosił za złośliwości, które mi "sprezentował", postanowiliśmy wybrać się gdzieś na weekend - zaproponował, aby wybrać się do domu jego znajomego, który akurat wyjezdza więc będzie można w ładnych okolicznościach spędzić miło czas. Już w aucie złapał mnie za biust i mówi takim dziwnym tonem "cycki ci zmalały". Poprosiłam go, żeby przestał rzucać takimi komentarzami. On: "ty głupia pi@do, wypie#@alaj z mojego auta! Wyj@bię się na ulicy"! Ja z nerwów wytrzymać nie mogłam. Nic się nie odzywałam, Bałam się, że mnie wyrzuci w lesie przy drodze. Uspokoił się nieco, dojeżdzając na miejsce nagle mówi: znajdz sobie nocleg, Nikt cię nie zapraszał, sama się wprosiłaś, ... Poźniej powiedział, że to taki żart był. 

Słuchajcie, weszłam do tego domu i bałam się cokolwiek zrobić, nawet walizkę położyć. Po kilku kolejnych godzinach był już niby w porządku. Pytam go, dlaczego się tak zachowuje i tak mnie traktuje. On mi na to: ja już o tym zapomniałem. 

Nie uda mi się opisać wszystkiego, co wydarzyło się później. Ale ja już powoli samej siebie nie lubię: bo widzę, jak to źle wygląda, a równocześnie chcę wierzyć, że jeszcze będzie dobrze...

Odnośnik do komentarza
Gość James Blunt

Honorato a kiedy się pierwszy raz masturbowalas

ja jak zobaczyłem Małgorzatę Foremniak w mini i szpilkach w serialu dla dzieci Bank nie z tej ziemii.Koniec piątej klasy podstawówki lub początek szóstej

Odnośnik do komentarza
Gość Touch too much

 

Nawet nic nie robiąc można kogoś zawieść ?( Niestety, pomyliłam się ? Od momentu, gdy zrozumiałam, że z Twojej strony to tylko taka zabawa życiem i uczuciami innego człowieka, i nie jestem pierwsza ani ostatnia, którą tak potraktowałeś, jest mi bardzo smutno i przykro ? Naprawdę zawiodłam się na Tobie.
Odnośnik do komentarza
Gość Weszyciel

Ja tak o Tobie nie mysle, a jesli Ty tak myslisz o mnie to jest mi przykro. Ja, po prostu, nie zawsze rozumiem, co jest w Twojej glowie. Mysle, ze celowo chciales sie niby "poklocic". Taka racjonalizacja, ze jestem zla. A do Twojej wiadomosci ja nie udzielam sie na forach, takze szukaj wiatr w polu. Rownie dobrze mogles to Ty napisac, wszywasz mi. Logika mowi mi, zeby nie pisac.. Pisze z uczuc. A w 2018 to ewentualnie przegladalam fora o urodzie nie wszywaj mi pierdol. 

Odnośnik do komentarza
Gość Szukam Honoraty

Aa teraz widze, ze to kafeteria. To po szukam tam Honoraty, stad ta Honorata! Juz sie dziwilam, co sie tak rozbudziles nagle. Ale jak tak bedziesz szukal, to bardzo duzo sobie uszyjesz, ja tez nieraz sobie uszylam, ze gdzies Cie widze na forum i musialam bardzo pracowac nad glowa, ze to mi sie wydaje i nie czytac tego. Jesli chodzi o fora, gdzie ja jestem zarejestrowana to jest to Beauty w Polsce, ale tam nie pisze i Gazeta, ale tam napisalam ze 2 posty no i Samcy, ale tam czytam i tam sie nie trzeba rejestrowac, by czytac, tylko chcialam zarezerwowac login, zeby mi nikt nie ukradl bo jest fajny i mam ciekawe zdjecie. Ale winny sie tlumaczy a ja biore poprawke na czasowa tendencje do paranoi po obu stronach odbiornika. 

Odnośnik do komentarza
Gość Szok elektryczny

No przeciez ja nie szpieguje Twojej elektroniki. Duzo jeszcze nie wiesz o kobiecej seksualnosci.. Nie ma czegos takiego, ze przychodzi Johnny Depp i nagle kobieta ma na niego ochote, bo on jest ladny. To jest caly charakter, Reeves czy Depp, grali role buntownikow, odszczepiencow, Reeves mial kolege Phoenix'a, ktory mlodo zginal.. Chodzili w skorach, byli mroczni ale tez mieli w sobie to cos... Nie wiem, co ja wtedy, jako nastolatka, w mialam w glowie, ale czyms mnie przyciagali, a taki pusty i plastikowy Di Caprio mnie odrzucal ja nie moglam tego pana zniesc tak samo jak Backstreet Boys tacy wypacykowani chlopcy. Nie ma czegos takiego jak ladna twarz i hop siup panny laduja w lozku. Ten caly Gosling swiadczy o tym, na co popyt jest teraz, ale sa rozne kobiety i wielu on sie nie podoba na przyklad mi! 

Odnośnik do komentarza
Gość Golden brown
7 godzin temu, Gość Szok elektryczny napisał:

Przesylam szok elektryczny do.. Jaki to byl pies? Malamut? Popiesc go ode mnie a tak na powaznie, to 100 lat!! jestem pierwsza? Sciskam mocno ?

Wrong. Ona ma urodziny dopiero 24.06. Pospieszyłas się. Na te okoliczność ponoc jedzie inhalować się koksem do Kolumbii. 

Będzie wcieranie w dziąsło. Ona to lubi.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...