Skocz do zawartości
Forum

Depresja lekowa


Gość Wioleta

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,niewiem czy jestem w odpowiednim miejscu,ale potrzebuje się poradzić.Mojr problemy zaczęły się 27.09.2021 jak dowiedziałam się,że mam zakrzepice w nodze tydzień później byłam już w szpitalu z zatorowoscia plucna,oczywiście moje objawy nie wskazywały od razu ,że to zator i rozmawiali że mną jak z osobą z zaburzeniami psychicznymi...po godzinnej rozmowie z Panią doktor zleciła badania potem kolejne No i wyszło,że jednak moje przeczucia się sprawdziły,tydzien w szpitalu na szczęście miałam lekki zator beż innych powiklan(płuca,serce beż zmian).Przeżyłam traume rozwaliłam się po tym na drobne cząsteczki poszłam do psychiatry ,stwierdził depresje lekowa zlecił psychoterapię na cito! Do dzisiaj czekam na pierwszą wizyte(18.02.2022).żeby tego było mało w listopadzie dostałam krwotocznej miesiaczki,ponieważ po zatorze biorę xarelto (lek rozrzedzajacy) kolejna wizyta w szpitalu przyjęcie na oddział-łyżeczkowanie na drugi dzien przyszło 2 lekarzy i zaproponowali operacje usuniecia macicy(od ponad roku mam problemy ginekologiczne) po rozmowie z moim ginekologiem i mężem zgodziłam się operacje miałam 3.01.2022 wszystko się udało mimo lekkich powikłań udało się.Ogolnie na zwolnieniu lekarskim przebywam od końca września do dzisiaj to już tez mi faje po głowie.  Rok temu w litym miałam vovid przeszłam beż większość komplikacji w fomu,lecz po miesiącu zaczęłam mieć dusznosci kardiolog pulmonolog wszystko ok płuca czyste No i teraz od jakiegoś tygodnia znowu mam te duszności nieraz aż mi się w głowie kręci saturacja 97-99 cisnienie w normie do 130/80  tętni najwięcej 87 beż wysiłku więc tu jest ok a ja się mecze zaczęłam znowu brać hydroksyzyne bo nie chciałam żadnych psychotropów i już niewiem czy yo moja podświadomość nakręca mnie od środka czy to są właśnie skutki depresji lekowej?prosze o pomoc bo oszaleje...

Odnośnik do komentarza
20 godzin temu, Gość Wioleta napisał:

po miesiącu zaczęłam mieć dusznosci kardiolog pulmonolog wszystko ok

Jest prawdopodobieństwo, że to są objawy pocovidowe. Ja tak miałam przez dobre pół roku. Zapisałam sie więc na prywatną (bo na NFZ bym sie nie doczekała) manualną terapie pocovidową i po 2 spotkaniach jak ręką odjął. Jeśli masz możliwości finansowe na 2 prywatne spotkania, to poszukaj w swojej okolicy fizjoterapeuty, który się tym zajmie.

Jeśli to nie pomoże, to trzeba rozważyć, że ma to jednak podłoże psychiczne. Przeżyłaś wiele w ostatnim czasie i możesz teraz podświadomie nakręcać się każdym objawem, ale na początek przemyśl to co napisałam o zabiegu fizjoterapeutycznym pocovidowym. 

 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...