Skocz do zawartości
Forum

Czuję się jak śmieć


Gość Kaśka

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór.

opiszę historię, która zdarzyła się przed niecałą godziną i nadal pozostaję w otępieniu:

mój narzeczony ma dzisiaj urodziny. Zaprosiłam go do kina, po seansie mieliśmy iść na kolację. W sali kinowej była para dorosłych ludzi, z której mężczyzna, wychodząc po filmie ukłonił się na pożegnanie, ja pomachałam ręką. Kiedy wyszłam z narzeczonym z sali, przysiedliśmy na moment przy stoliku (do kolacji mieliśmy prawie godzinę). Nagle podszedł do nas ten mężczyzna, który się wcześniej pożegnał i zapytał po angielsku, co sądzimy o filmie. Ja odpowiedziałam, że mi się podobał, on dodał, że film był nieco smutny. Zwrócił się o opinię do mojego partnera, który nagle miał wyraz twarzy jak skamieniały, dłuższą chwilę milczał i nagle wybuchnął: WHO ARE YOU?! Obcokrajowiec był zaskoczony, ja przeprosiłam i dodałam, że mój narzeczony nie jest dzisiaj w dobrym nastroju. Odeszliśmy. Mówię do niego na rozluźnienie: no to mamy jeszcze chwilkę do kolacji... Na co on: PRZESTAŃ PIE@DOL&Ć!! Pytam: czemu tak mówisz? On: bo zachowujesz się jak idiotka, ku@wa albo dziwka! I ... wybiegł z budynku. Wyszłam za nim, zaczęłam iść w stronę parkingu. Nagle widzę na ulicy, jak mija mnie i odjeżdża. Zadzwoniłam. Odebrał i mówi: spierd*alaj! I rozłączył się. Próbowałam jeszcze zadzwonić, ale wyłączył telefon. Teraz jest mi przykro, bo nie wiem... czy zrobiłam coś złego? Czy możecie pomóc mi zrozumieć tę sytuację? Nie chciałam zepsuć mu urodzin, a tak się teraz czuję :( PS ja mam prawie 30 lat, on 45.

Odnośnik do komentarza
Gość Phuruchiko

Witaj. Obcokrajowiec miał ochotę na Ciebie albo na Twojego partnera, nie wnikam, Twój partner to zauważył i najwyraźniej odczuł. I byłoby ok, ale on uciekł nie dając sobie rady z tym, że podobasz się komuś innemu. Taka sytuacja bedzie się powtarzać i nie ma znaczenia czyje to urodziny. Masz okazję i sygnał, żeby zkończyć ten związek więc skorzystaj z tej okazji. Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 21.11.2021 o 20:46, Gość Kaśka napisał:

czy zrobiłam coś złego? Czy możecie pomóc mi zrozumieć tę sytuację? Nie chciałam zepsuć mu urodzin, a tak się teraz czuję ? PS ja mam prawie 30 lat, on 45.

Czy on wcześniej wykazywał objawy zazdrości? Pierwsze co mnie ubodło to jego zazdrość. Czy wcześniej tez się odzywał do Ciebie z takim brakiem szacunku? 

A co do Twojego zachowania. Nie wiem czy narzeczony widział jak odmachałaś temu mężczyźnie i kojarzył kim jest. W takich sytuacjach powinno się przedstawić obu mężczyzn, a panu podziękować za zainteresowanie ale obchodzicie urodziny narzeczonego i chcecie zostać sami. To był jego ważny dzień. Ponadto zdyskredytowałaś narzeczonego w oczach obcego faceta. Zamiast po prostu powiedzieć kim jest (powinnaś to zrobić na początku) to uznałaś, że chłopak ma zły dzień. Panuje zasada, że się przedstawia sobie ludzi, nieważne czy koleżankę czy kolegę czy szefa. Ktoś do Was dołącza, przychodzi do Was.... to się sobie przedstawiacie-prawda? 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Javolila chyba nie zrozumiałaś sytuacji. Ona tego faceta nie znała, więc czemu miała by ich obu sobie przedstawić. To ten facet jeśli byl ich sąsiadem w kinie i chciał pogadać o filmie co nie jest zbrodnią, to powinien podejść i sie przedstawić obojgu. Chyba widział ze są para, a przynajmniej są tam razem, więc nie chodziło mu o podryw dziewczyny, bo chyba aż tak zdesperowany nie był . Jest cudzoziemcem, więc pewnie różnice kulturowe dały znać o sobie i wyszło jak wyszło. Facet myślał, że zagadnie kulturalnych ludzi, żeby podyskutować o filmie, bo np jest tu sam w obcym kraju i nikogo nie zna, a trafił na chama,któremu tylko jedno w głowie.

W każdym razie nie ty Kasiu popełniłaś błąd,  Zachowałaś się kulturalnie wobec nieznajomego, co nie jest przecież dziwne w naszej kulturze .To twoj narzeczony narobił ci obciachu i potraktował w mega chamski sposób. Nie ma w tym incydencie żadnej twojej winy. To obaj mężczyźni popełnili błędy. Jeden bez pardonu wszedł w waszą przestrzeń, a drugi zareagował jak kretyn. Ty nie powinnas czuć się winna  bo nie zrobiłaś nic złego. Twój partner nie rokuje dobrze na przyszłość i ta sytuacji powinna zapalić ci czerwona lampkę w głowie. Byc może nie jest to pierwszy raz, ale od 45 letniego faceta należy oczekiwać czegoś więcej niż chamskiego, szeniackiego wybuchu calkiem nieuzasadnionej zazdrości . Kobieta nie może być traktowanie jak trofeum i nie może być tarczą dla męskiej próżności. 

Przemyśl swoj związek i zastanów się czy warto ryzykować życie u boku tak nieobliczalnej osoby. 

 

Odnośnik do komentarza

Ciąg dalszy nastąpił: dwa dni do Wigilii - mieliśmy spędzić ją razem, zaplanowaliśmy wyjazd. Bardzo się na to cieszyłam. Dzisądiaj on zaczął dzień od mówienia, że on się waha, nie jest przekonany, czy wyjedzie ze mną. Pytam go: mam święta spędzić sama? Od słowa do słowa wywiązała się mało przyjemna dyskusja (jechaliśmył samochodem), w której on dał mi odczuć, że nie skupia się na tym, o czym dyskutujemy. Zwróciłam mu uwagę i... Napiszę, jak to szło i od razu przepraszam za wulgaryzmy: "Ty kur@o! Ty szma@o jeb@na! Wypier@dalaj stąd! Wyje@ię cię z tego auta! Ty lachociągu! Ty sługusie! Spierdal@j mi z tego auta! Bo ci zaj@bię zaraz! Zniszczyłaś mi życie, kur@o jeba@a".

Zaczęłam tak histerycznie płakać, trząść się, prosiłam go, by przestał. Nie mogłam złapać tchu.

Powiedział później, że przeprasza. Ale że to moja wina. 

Ja nie mogę na siebie spojrzeć. Brzydzę się sobą, że żyję z tym człowiekiem i kocham (?) kogoś, który traktuje mnie w taki sposób. A święta spędzę sama. Powiedział, że jedzie do swojej rodziny. 

 

Odnośnik do komentarza

Masz dziewczyno odrobinę oleju w głowie ?

Odejdź od niego teraz, w tej chwili. Zablokuj jego numer. Gdy zadzwoni z innego powiedz mu bez żadnych wstępów, że już się dla Ciebie nie liczy. Wypad z mojego życia chamie.

Innej alternatywy nie ma. Bo Cię zgnoi. 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...