Skocz do zawartości
Forum

Problem alkoholowy i myśli samobójcze


Gość Anna6

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam problem z mamą. Mama ma kilka chorób na które bierze lekarstwa plus depresję nerwicę stwierdzona kilka lat temu. Zacznę może od tego, że jak byliśmy mali z bratem to mama gdzieś te smutki, problemy odreagowywała w alkoholu. Piła np ciągiem cały tydzień później z rok czy dwa nie piła kompletnie nic. Gdzieś tam zawsze w ten tydzień ją ogarnelosmu i jakiś dłuższy okres mieliśmy spokój. Był czas, że chodziła na spotkania AA. A teraz zaczął nam się jeszcze większy problem otóż ja z bratem się wyprowadziliśmy mamy swoje rodziny. Mama czuję się samotna. Tyle co ona teraz leków bierze to chyba nawet starszy schorowany człowiek nie ma. Na każdy ból na każde złe samopoczucie bierze tabletki. Można powiedzieć, że taka duża torba z " biedronki"  do tego zaczęły robić się problemy psychiczne... Opowiada, że ktoś chce ją zabić, że gaz jej wpuszczają do domu itp wszystkie historie jak z filmu ? Do tego stopnia, że ucieka do nas do domu, do naszej dalszej rodziny i nie chce wracać do swojego domu bo się boi. Przy tym pije alkohol i bierze tabletki twierdzi, że robimy z niej wariatkę. Ona tak bardzo w to wszystko wierzy, nie da sobie powiedzieć, że jest chora, że trzeba coś z tym zrobić. Brat z Bratową u niej spali to opowiadała , że bratowa komuś chciała drzwi w nocy otworzyć, żeby coś jej zrobili.  I jak mówimy, że musi się leczyć to pije i łyka wszystkie tabletki jakie ma twierdzi, że nie będzie dla nas ciężarem, lepiej aby umarła. Pogotowie wzywaliśmy nie raz wzięli ja tylko na płukanie żołądka i wypuścili do domu twierdząc, że na siłę nie mogą jej zmusić do leczenia. Na przymusowe leczenie trzeba złożyć papiery i dołączyć dokumentację medyczną. A ona takiej praktycznie nie ma. Do psychiatry chodziła kilkanaście lat temu teraz wszystkie leki wypisuje jej rodzinny nawet psychotropowe. Co ja mam zrobić jak ja mogę jej pomóc nie chce, żeby w końcu na prawdę sobie coś zrobiła. Każdy mnie zbywa a jej nie da się wytłumaczyć bo ona świecie jest przekonana, że jest zdrowa a my jej nie wierzymy..

Odnośnik do komentarza
W dniu 21.10.2021 o 17:21, Gość Anna6 napisał:

Do tego stopnia, że ucieka do nas do domu, do naszej dalszej rodziny i nie chce wracać do swojego domu bo się boi. 

To wygląda jak desperacja. Może to wymyśla by mieć pretekst odwiedzin u Was, ale bardziej prawdopodobne, że z samotności  "zdziczała" i słyszy-widzi to co opowiada. Alkohol w połączeniu z lekami może dawać objawy schizofrenii.

W dniu 21.10.2021 o 17:21, Gość Anna6 napisał:

Do psychiatry chodziła kilkanaście lat temu teraz wszystkie leki wypisuje jej rodzinny nawet psychotropowe.

Trzeba się dowiedzieć kogo mama ma upoważnione do udzielania informacji o stanie zdrowia. Ta osoba może niech pójdzie do lekarza i opowie sytuacje, poprosi aby przestał na zawołanie jej przepisywać te leki. Niech mama mu najpierw przyniesie zaśw.od psychiatry, a dopiero potem niech jej przepisuje, bo tak się to powinno odbywać. Mój lekarz żąda co roku zaświadczeń od specjalistów, na dowód, że nadal się tam leczę. Czy u psychiatry mama też miała kogoś upoważnione?

W dniu 21.10.2021 o 17:21, Gość Anna6 napisał:

Co ja mam zrobić jak ja mogę jej pomóc nie chce, żeby w końcu na prawdę sobie coś zrobiła. Każdy mnie zbywa a jej nie da się wytłumaczyć bo ona świecie jest przekonana, że jest zdrowa a my jej nie wierzymy..

Niestety na siłę nikomu nie pomożemy. Nie da sie pomóc komuś kto tej pomocy nie chce. 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...