Skocz do zawartości
Forum

Toksyczna Matka - Poziom Ekspert


Gość Łukasz Mikołowski

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Łukasz Mikołowski

Dzień Dobry, 

proszę o pilną poradę w jakiś sposób mam odnieść się do mojego problemu. Streszczając...

 

Jestem facetem ( 24 lata ) mam wspaniałą dziewczynę i wspólnie myślimy o przyszłości. Jeśli chodzi o przyszłość musimy gdzieś mieszkać. Wybór padł na mój dom rodzinny. 

Jest to duży dom wymagający kompletnego remontu w którym mieszkalibyśmy z moimi rodzicami. Mam dobrą pracę, chęci, duże zaplecze samodzielności oraz finanse. Nie oczekuje od rodziców pomocy finansowej, jedynie zgody na remont i wspólne mieszkanie ( 2 piętra więc nie byłoby problemów, my na dole, rodzice na górze ). I tutaj zaczynają się problemy 

Moja mama wariuje, krzyczy, awanturuje się, twierdzi, że chce ją oszukać, skrzywdzić oraz twierdzi, że ona taka nie była i nigdy nie chciała robić remontu w domu. Twierdzi, że chce ją wykończyć, że dziewczyna mnie opętała. Mama nawet posunęła się do momentu, że chce się zabić i długo nie będzie żyć. 

 

Drodzy forumowicze, czy sytuacja jak chłopak ( jej jedyne dziecko ) chce pomagać rodzicą, zrobić remont oraz zamieszkać ze swoją kobietą ( narzeczona ) to powód do takich dram ? Nie wiem co już myśleć i już przestaję mieć siłę, żeby się kłócić z nią. Jak rozumiecie tą sytuację  ? 

Odnośnik do komentarza
W dniu 3.10.2021 o 17:29, Gość Łukasz Mikołowski napisał:

Drodzy forumowicze, czy sytuacja jak chłopak ( jej jedyne dziecko ) chce pomagać rodzicą, zrobić remont oraz zamieszkać ze swoją kobietą ( narzeczona ) to powód do takich dram ? Nie wiem co już myśleć i już przestaję mieć siłę, żeby się kłócić z nią. Jak rozumiecie tą sytuację  ? 

Myślę, ze prawdziwym powodem jest to, ze w ogóle wprowadzasz jakąś kobietę ? Drugim powodem może być brak ślubu. Reszta to prawdopodobnie tylko przykrywka. Skoro tak wygląda sytuacja.... to ja bym się tam nie wprowadzała. Podejrzewam, że nawet gdybyś nie chciał robić remontu to i tak będą dramy. Zacznie się awanturować, że synowa kradnie, coś jej psuje, że odsuwa Cię od rodziców, bo przecież będziesz z żoną i dzieckiem spędzał więcej czasu niż z mamusią. Tak więc -wg mnie- tu absolutnie nie chodzi o remont i pomoc rodzicom ? 

Edytowane przez Javiolla

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...