Skocz do zawartości
Forum

Jak poradzić sobie z takimi natrętnymi myślami?


Gość j...5

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Mam 17 lat i strasznie meczący problem. Chodzi o to że wszystkie notatki mnie denerwują. Kolor długopisa, kolor zakreślacza, czcionka, to że podpunkty nie sa w równym odstępie od siebie, że zeszyt ma inną okładkę. Założyłam sobie ostatnio segregator i robię notatki na komputerze. Też mnie denerwują bo nie da się po prostu wszystkiego zrobić idealnie, a ja się tym tak zamartwiam ze nie mogę w nocy spać. Bywają różne sytuacje życiowe i czasem nie mogę użyć tego samego długopisu czy zakreślacza i potem aż cała się trzęsę i płaczę jak na to patrzę. Nie mogę się z tego uczyć i przez to mam strasznie źle oceny. Boję się też że jestem strasznie głupia, że nie wiem nic że szkoły a strach przed nauka mnie paraliżuje nie mam już na to siły i sposobu żeby to zwalczyć. Przykładowo nie jestem w stanie nauczyć się czegoś o jednym kraju bo zaraz w głowie pojawia się myśl że i tak nie pojmę wszystkiego co jest na świecie i że nie mogę się tego nauczyć bo nie będzie idealnie. Tak jakby albo muszę wiedzieć wszystko albo nic bo mózg mi inaczej nie pozwala i przez to bardzo mało wiem. Nie mam już na to siły. Wiem jak brzmi to co pisze ale to jest dla mnie na prawdę duży problem i ktoś by mogł pomyśleć że to nic ale to mi nie pozwala normalnie żyć. Przejmuje się ze drzew nie rosną w równym odstępie od siebie,, że wszystkie domy na świecie nie są w jednym kolorze itp. To jest wykańczające

Odnośnik do komentarza
22 godziny temu, Gość ka-wa napisał:

Skonsultuj swój problem z psychiatrą. 

Nie jestem pełnoletnia i jestem uzależniona od rodziców. Oni twierdza ze szukam wymówek żeby się nie uczyć. Byłam już w szpitalu psychiatrycznym ale to przez plany samobójcze i nic mi ten pobyt nie pomógł, nawet mi leków dobrze nie potrafią dobrać od 6 lat. Najgorsze jest to że nikt tego nie rozumie i myślą że nie mam większych problemów to sobie takie wynajduje a to jest dla mnie wielki problem. Wyrywam kilkanaście tematów z matematyki i potem to kilka razy przepisuje bo kolor długopisu źle dobrałam. Tak się nie da zyć. Mam potworne wahania nastroju. Wystarczy że mi łyżka spadnie lub szafa się nie domknie i już się cała trzęse. Chciałabym żeby to wszystko sie juz skończyło 

Odnośnik do komentarza
W dniu 30.05.2021 o 18:08, Gość j...5 napisał:

Wiem jak brzmi to co pisze ale to jest dla mnie na prawdę duży problem i ktoś by mogł pomyśleć że to nic ale to mi nie pozwala normalnie żyć. Przejmuje się ze drzew nie rosną w równym odstępie od siebie,, że wszystkie domy na świecie nie są w jednym kolorze itp. To jest wykańczające

Wiesz jak to brzmi bo Twój prawdziwy problem jest zupełnie inny, a ten jest zastępczy po to żebyś mogła na coś zrzucić, że się przejmujesz. Sama musisz odkryć czym przejmujesz się tak naprawdę.

W dniu 31.05.2021 o 19:17, Gość julka_ napisał:

Oni twierdza ze szukam wymówek żeby się nie uczyć.

Szukasz wymówek ale nieświadomie i tylko Ty wiesz przed czym. Nie sugeruj się zdaniem rodziców ani nie skreślaj ich za to, że się mylą. Kiedyś zrozumiesz, że oni naprawdę Cię kochają, ale ich myślenie też jest ucieczką przed wszystkim na Twój temat i to też jest dla nich nieuświadomione.

W dniu 31.05.2021 o 19:17, Gość julka_ napisał:

Mam potworne wahania nastroju. Wystarczy że mi łyżka spadnie lub szafa się nie domknie i już się cała trzęse.

Wahania nastroju objawiają się zupełnie inaczej. Ty piszesz o tym, że byle co ma władzę nad Twoim nastrojem, ale nie piszesz o niczym pozytywnym.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...