Skocz do zawartości
Forum

Ciągle myślę o dziecku


Gość _mommycame_

Rekomendowane odpowiedzi

Gość _mommycame_

Coraz częściej przyłapuję się na tym, że myślę od jakiegoś czasu prawie przez cały czas o dziecku.
Chodzę po sklepach z zabawkami i ubrankami dla dzieci, przeglądam to wszystko i myślę sobie że fajnie by było mieć taką małą istotkę którą można by było się zaopiekować. Coraz silniej odczuwam instynkt macierzyński i coraz częściej myślę właśnie o posiadaniu dziecka i zajściu w ciąże a problem w tym że jestem sama... W sumie nawet nie wiem po co tu o tym piszę, ale chyba tak jakoś chciałam się wygadać bo trochę przykro mi że chciałabym bardzo mieć już dziecko, a nie mogę... Na szczęście jestem jeszcze bardzo młoda i mam jeszcze mnóstwo czasu na zajście w ciąże ale nie ukrywam że zaczynam czuć się trochę zazdrosna o kobiety które mają już takie fajne maluszki. Szczególnie że jakiś czas temu zobaczyłam tak ślicznego i słodkiego chłopczyka, że się w nim dosłownie zakochałam... I zawsze jak na niego patrzę to się mega rozczulam... Aż zazdroszczę jego mamie;) I nie ukrywam też że czasem jest mi trochę przykro, że to nie ja jestem jego mamą;) No i smutno mi wtedy trochę...
Nie wiem sama w sumie co mi jest? Może mi to przejdzie? A jeśli nie to może to już naprawdę jest już ten moment,że czuję się gotowa na dziecko? Ale tak jak napisałam już wyżej póki co nie mam z kim mieć tego dziecka niestety :( No i tak się chyba chciałam wygadać po prostu:( Ehh...

Odnośnik do komentarza
Gość jelon3q

Mam to samo od 10 lat :) ale zawsze moi chłopacy mieliby zawał, gdybym była w ciąży. Zawsze zwracają mi uwagę, że co z moją karierą, przecież nie mam ustabilizowanej pracy, jakie warunki zpewniłabym dziecku? I kiedy wkręciłam się w karierę, i myślę, że nagle miałabym zajść w ciążę i mieć przerwę... to jednak faktycznie, to nie czas. Ani partner. Rodzicielstwo to bardzo poważna i odpowiedzialna sprawa. Jeżeli chcesz - rozumiem. Ale czy jesteś świadoma jak wychować to dziecko, aby było szczęśliwe? Ja kupiłam sobie szczeniaczka, dużo kwiatów, aby mieć się czym opiekować. A przede wszystkim zaczęłam się opiekować sobą i swoim wewnętrznym dzieckiem. I nie potrzebuję już brzdąca do pełni :). buziaki!

Odnośnik do komentarza
Gość Loraine
18 godzin temu, Gość _mommycame_ napisał:


Nie wiem sama w sumie co mi jest? Może mi to przejdzie? A jeśli nie to może to już naprawdę jest już ten moment,że czuję się gotowa na dziecko? Ale tak jak napisałam już wyżej póki co nie mam z kim mieć tego dziecka niestety :( No i tak się chyba chciałam wygadać po prostu:( Ehh...

Instynkt macierzyński u każdej kobiety przychodzi w różnym momencie, wiec nie jest to nic dziwnego. Z tym że jeżeli myślisz o dziecku, a masz jeszcze czas i jesteś młoda to pomyśl także o tym czy stać cię na dziecko? Czy stać cię na wykarmienie, na utrzymanie, na ubrania i na przyszłość czy stac cię na to aby płacić na wakacje dla dziecka, na szkołę, na pomoce szkolne jak korepetycje? Dziecko bardzo łatwo sobie zrobić, ale też przychodzi szara rzeczywistość i to nie jest tak że dziecko się urodzi, i można je posadzić i sobie siedzi i samo się od razu bawi. Dziecko to droga "zabawa" na wiele lat. Na samym początku nieprzespane noce, karmienie, przewijanie, spacery, lekarze, kolki...i t.d. też bierz pod uwagę to czy w razie czego byłoby cię stać na wychowywanie dziecka tylko przez ciebie?  Zycie to nie bajka i różnie się układa. Trzeba wszystko brać pod uwagę. Także najpierw zanim sie zdecydujesz na dziecko zapracuj na siebie i na to abyś sobie sama poradziła w wychowaniu. Pzdr

Odnośnik do komentarza
W dniu 10.05.2021 o 16:31, Gość _mommycame_ napisał:

myślę sobie że fajnie by było mieć taką małą istotkę którą można by było się zaopiekować

To spraw sobie szczeniaka. Poważnie piszę, bo dziecko to nie istotka do opiekowania się. To maleńki człowiek, którego wychowujesz, aby wyrósł na mądrego, zdrowego i szczęśliwego dorosłego. 

W dniu 10.05.2021 o 16:31, Gość _mommycame_ napisał:

A jeśli nie to może to już naprawdę jest już ten moment,że czuję się gotowa na dziecko?

Jeśli nie, to poważnie się zastanów nad stanem własnej psychiki. Czy nie masz jakichś deficytów z dzieciństwa, które chcesz po prostu przelać na dziecko. Wg mnie być gotowym na dziecko nie oznacza tego co opisujesz. 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość _mommycame_

odczuwanie instynktu macierzyńskiego jest oznaką jakichś deficytów z dzieciństwa ? dobrze zrozumiałam ? :O czyli każda kobieta która go odczuwa i która chce mieć dziecko ma według Ciebie jakiś deficyt z dzieciństwa Javiolla? 
nie mam żadnych deficytów z dzieciństwa a moi rodzice bardzo mnie kochają i zawsze byli i są przy mnie dlatego nie rozumiem co to ma wspólnego z moimi marzeniami o dziecku... 

Odnośnik do komentarza
Gość _mommycame_

odczuwanie instynktu macierzyńskiego jest oznaką jakichś deficytów z dzieciństwa ? dobrze zrozumiałam ? :O czyli każda kobieta która go odczuwa i która chce mieć dziecko ma według Ciebie jakiś deficyt z dzieciństwa Javiolla? 
nie mam żadnych deficytów z dzieciństwa a moi rodzice bardzo mnie kochają i zawsze byli i są przy mnie dlatego nie rozumiem co to ma wspólnego z moimi marzeniami o dziecku... 

Odnośnik do komentarza
Gość chcedziecko

poza tym wydaje mi się że wiele kobiet ma dokładnie taki sam problem jak Ty autorko;) ja sama zresztą odczuwam już coraz mocniej instynkt macierzyński;) też bym chciała mieć już bardzo dziecko no ale niestety ? 

Odnośnik do komentarza
W dniu 12.05.2021 o 18:56, Gość _mommycame_ napisał:

odczuwanie instynktu macierzyńskiego jest oznaką jakichś deficytów z dzieciństwa ? dobrze zrozumiałam ? ? czyli każda kobieta która go odczuwa i która chce mieć dziecko ma według Ciebie jakiś deficyt z dzieciństwa Javiolla? 
nie mam żadnych deficytów z dzieciństwa a moi rodzice bardzo mnie kochają i zawsze byli i są przy mnie dlatego nie rozumiem co to ma wspólnego z moimi marzeniami o dziecku... 

Nie całkiem to miałam na myśli ? . Odczuwanie instynktu jest normalne, ale chęć zaopiekowania się małą istotką jako jedyna przesłanka do posiadania dziecka to już niekoniecznie. A tak odebrałam wpis. Instynkt a dojrzałość rodzicielska to tez dwie różne sprawy i warto je zgłębić. Instynkt to jednak bardziej rozbudowane "uczucie". Z definicji odczuwa się to głównie jako chęć przedłużenia gatunku, pragnienie by coś po nas zostało, a objawia się podobnie. Z tym, że ja odniosłam wrażenie, że to co czujesz nie jest jednak typowym instynktem macierzyńskim... hmmm. 

Znam kobietę, która po prostu złapała jakiegoś faceta na łózko i zaszła w ciąże nawet go o tym nie informując. Chodziło jej tylko o to, by mieć dziecko i nie chciała nic od tego człowieka. W ostateczności można się do tego posunąć, tylko trzeba być już na tyle ustawionym finansowo oraz gotowym psychicznie, aby dać sobie rade samej. 

Edytowane przez Javiolla

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

to że zaczynasz już mieć takie odczucia w sobie i odczuwać takie rzeczy w sobie jest według mnie całkowicie normalne;) tylko odpowiedz sobie na pytanie czy będziesz mieć teraz za co utrzymać to dziecko? czy będziesz w stanie zapewnić mu dobre warunki? czy jesteś w stanie już teraz się tak poświecić dla dziecka? czy jesteś już na tyle dojrzała żeby wziąć odpowiedzialność za drugiego człowieka? rodzicielstwo to niestety ciężka sprawa, a że z boku często wyglada super to cóż... z pewnością takie nie jest;) a co do tego co napisałam - sama musisz sobie przede wszystkim odpowiedzieć na te pytania ? 

Odnośnik do komentarza

dodam też żeby nie decydować się na dziecko pod względem „małe dzieci są takie słodkie” czy pod katem tego że fajnie byłoby mieć taką małą, słodką, uroczą i kochaną istotkę do kochania bo kiedy decydujesz się na dziecko to pamiętaj, że matką już jesteś do końca życia ? dlatego rodzicielstwo to poważna sprawa więc cóż - sama musisz to jeszcze dobrze przemyśleć;) 

życzę samych mądrych wyborów ❤️ oraz życzę Ci wszystkiego dobrego autorko ❤️

Odnośnik do komentarza

Taki cytat rzucił mi się ostatnio w oczy i postanowiłam go tu zamieścić, celem uświadomienia autorce czym jest rodzicielstwo. Że dziecko to nie zabawka, nie ma na celu nas dowartościować czy wypełnić jakieś pustki lub nudę.  

" Rodzicielstwo jest prawdziwym cudem.

Jest też niewątpliwie niełatwą serią drobnych wydarzeń, tymczasowych konfliktów i nagłych kryzysów, wymagających Twojej reakcji. A cokolwiek postanowisz i powiesz, a także sposób w jaki to zrobisz, może być- i zapewne będzie- użyte przeciwko Tobie.

W końcu poznasz siłę ponoszenia konsekwencji SWOICH CZYNÓW"

 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...