Skocz do zawartości
Forum

Brak emocji


Gość Karolina

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry, 

mój problem uświadomiłam sobie niedawno. Nie pamiętam, w którym momencie stałam się osobą pozbawioną emocji. Aktualnie żyje w świecie gdzie nic mnie nie cieszy. Pamiętam, że kiedyś jeździłam konno i naprawdę czułam radość. Teraz potrafię się uśmiechać, głośno śmiać i uchodzić za bardzo wesołą w towarzystwie, ale w środku nie czuje nic. Nie potrafie kochać, tęsknić tak jak kiedyś. Jedynie co odczuwam jeszcze trochę to strach (np. przed egzaminami). Ale wychodząc z takiego egzaminu, a nawet zdając go nadal nie czuje nic. Ani ulgi, ani przebłysku zadowolenia. 

Zaczynam powoli mieć dość tego kim się stałam. Czy jest jakaś szansa odwrócić moje samopoczucie ? Nauczyć się żyć i cieszyć się tym życiem ?

Próbowałam powiedzieć o tym najbliższym, ale każdy sądzi że żartuje albo przesadzam. Sama nie wiem już co mam robić. 

Odnośnik do komentarza

Jeżeli odczuwasz strach to nie jesteś bez emocji ?

A może rutyna życia Cię zjadła. A może masz jakieś problemy które nawet podświadomie dają znak. A może to już depresja? 

Mogę tylko się domyślać ale jeśli brak Ci takich podstawowych ludzkich codziennych emocji to coś musi być na rzeczy.

Czy jest szansa? Zawsze jest. Nasze życie zależy od nas samych. Tm my decydujemy  jakie ono będzie.

Możesz zasięgnąć wsparcia najbliższych. To czasem pomaga. 

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Spłycenie afektu, nawet nie. No a co ty chcesz czuć za emocje? 

12 godzin temu, Gość Karolina napisał:

Dzień dobry, 

mój problem uświadomiłam sobie niedawno. Nie pamiętam, w którym momencie stałam się osobą pozbawioną emocji. Aktualnie żyje w świecie gdzie nic mnie nie cieszy. Pamiętam, że kiedyś jeździłam konno i naprawdę czułam radość. Teraz potrafię się uśmiechać, głośno śmiać i uchodzić za bardzo wesołą w towarzystwie, ale w środku nie czuje nic. Nie potrafie kochać, tęsknić tak jak kiedyś. Jedynie co odczuwam jeszcze trochę to strach (np. przed egzaminami). Ale wychodząc z takiego egzaminu, a nawet zdając go nadal nie czuje nic. Ani ulgi, ani przebłysku zadowolenia. 

Zaczynam powoli mieć dość tego kim się stałam. Czy jest jakaś szansa odwrócić moje samopoczucie ? Nauczyć się żyć i cieszyć się tym życiem ?

Próbowałam powiedzieć o tym najbliższym, ale każdy sądzi że żartuje albo przesadzam. Sama nie wiem już co mam robić. 

Dzień Dobry już jest pozytywną emocją. 

Nie pamiętasz też momentu, może z innego powodu go nie pamiętasz. Nic cię nie cieszy i zdanie niżej zaprzeczenie. Strach, Choroba emocji jest zupełnie innym zaburzeniem. Tzn chorobą. Jesteś młoda, Nie uważam, żebyś była ze złej rodziny, obstawiam. Myślę, że jesteś pod okiem, kogoś kto jak by było jak prawie chcesz żeby było, depresja. Tylko coś tu kąbinujesz na około. To by się spytali, może zachowujesz się na tyle normalnie, że odczytują cię jako w normie. Sama nie wiesz co zrobić. Proponuje  spotkać się z kimś kogo lubisz, i jemu o tym delikatnie powiedzieć, ale skup się przedewszystkim na rozmowie z kimś, na spacerze, na czymkolwiek, na książce, na gotowaniu, i nie unikaj ludzi, gadaj, złap dystans do siebie, jak ktoś z ciebie zażartuje, czy coś mocniej powie, pozól sobie na luz. Niech trochę bodźców do ciebie dotrze, powinno zaskoczyć. No nie jest to depresja, angedonia, ani zaburzenie nawet. Możesz mieć też taki okres i tyle, zależy też ile masz lat.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...