Skocz do zawartości
Forum

Jak sobie poradzić z ciężkim charakterem męża


Gość Emilia

Rekomendowane odpowiedzi

Mój mąż ma bardzo ciężki charakter, uwielbia piłkę nożną i wszystko co z tym związane. Ja zajmuję się dziećmi staram się robić wszystko aby to małżeństwo jako trwało ale już brakuje mi sił . Mąż lubi wypić z kolegami najczęściej po meczu ale też przy byle okazji juz

Odnośnik do komentarza

A co do tej pory zrobiłaś żeby to zmienić? Był inny wcześniej czy taki od początku. Bo widać, że małżeństwo nie bardzo go ogranicza, zyje jak chce,robi to co lubi,obowiązków nie ma żadnych. Czym to się różni od tego jak byl kawalerem bo takie życie nadal prowadzi tylko ty pełnisz teraz rolę matki a on twojego kolejnego dziecka i to niesfornego. Chyba musisz być bardziej stanowcza i dać wybór. Albo woz albo przewóz. Choć jeśli on jest taki nieidpiwiedzialny i niedojrzały do roli głowy rodziny, to raczej w tym wieku trudno będzie to zmienić. Być może ma syndrom Piotrusia Pana. Za mało danych żeby coś stwierdził ale twoja sytuacja nie jest wesoła. Niestety. 

Odnośnik do komentarza

Tak jak napisal moj przedmowca, Twoj maz zyje jak kawaler, to po co Ci taki maz? Trzeba bylo na samym poczatku sie zbuntowac i powiedziec, ze albo jestesmy dla siebie nawzajem partnerami w zwiazku, i jest on dla nas priorytetem, albo sie rozstajemy, i wtedy moze jeszcze byla by jakas szansa na zmiane. Teraz to sie pewnie tak przyzwyczail, ze raczej na zmiane nie ma szans, i pozostaje rozstac sie. No chyba, ze nie chcesz byc szczesliwa, tylko wolisz sie dalej meczyc. ?

Odnośnik do komentarza

Wiec ku przestrodze: relacje negocjuje sie na poczatku  najlatwiej...potem jest ciezej. I taki facet na poczatku relacji powien miec swiadomis co zyskuje a co traci. Najlepiej by doswiadczyl tego na wlasnej skorze.

 

Bo potem to mezczyzna przytomnieje ale  po rozwodzie, jak doznaje ograniczenia i opir materii , ktore amortyzowala kobieta...

Kobiety zbyt czesto wiklaja sie w gre pt. Udowodnie ze jestem najlepasza zona na swiecie i oddaja swoja przestrzen zwyczajnie ku temu, az stoja pod sciana bo sa wyprute z wlasnych zasobow.

zacznij dbac o siebie: powoli i od podstaw i

Odnośnik do komentarza
19 godzin temu, Gość Emilia napisał:

Mój mąż ma bardzo ciężki charakter, uwielbia piłkę nożną i wszystko co z tym związane. Ja zajmuję się dziećmi staram się robić wszystko aby to małżeństwo jako trwało ale już brakuje mi sił . Mąż lubi wypić z kolegami najczęściej po meczu ale też przy byle okazji juz

Ok, więc ty jeteś od robienia przy dzieciach, w domu (jeżlei pracujesz to jesteś jak taki robot wielofunkcyjny). Pytanie czy na poczatku mąż tez taki był że nie zwracał na ciebie uwagi, na twoje potrzeby, czy angażował się w wasz związek czy od poczatku tak go przyzwyczaiłaś i pasowało ci że on sobie a ty dla wszystkich. Jakby nie patrzeć człowiek to nie robot i też musi mieć chwilę wytchnienia. twój mąż cały czas chyba ma luz. czy ty też masz czas dla siebie, na kosmetyczkę, na wolne wyjście ze znajomą na kawę czy piwo? Jezlei nie masz, albo nie masz równie czesto jak twój mąż, jezlei twój mąż się nie angażuje w wychowanie dzieci i równą pomoc tobie przy nich i w domu tylko ma piłkę i picie to może czas (lepiej teraz jak później) zacząć coś jednak zminiać w waszych obowiązkach które powinny być wspólne. Jak mąż będzie olewał ciebie, dom i dzieci i wybierze piłkę oraz picie to w zasadzie jesteś sama. Dla tak w małżeństwie jak i w życiu. Bo w czym on ci pomaga i czy potrafi byc jeszcze twoim mężem? Pzdr

Odnośnik do komentarza

Starasz się robić wszystko, aby małżeństwo trwało.... a czy to trwanie ci się podoba? Tak szczerze i bez oszukiwania samej siebie: czy Ci się podoba? Czasem trwanie na siłę to taki respirator, który niby utrzymuje nas przy życiu, ale wcale się z tym dobrze nie czujemy, bo ani nigdzie wyjść, ani z nikim pogadać... żyjemy, ale jakby nas nie było.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...