Skocz do zawartości
Forum

brak checi do zycia.


Gość MMM

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Niedowiary

Ja to mam kontrolę nad zwierza iem się. A kiedy mnie najdzie takowe natchnienie, bo przecież też mam chęć wywalić z siebie wszystko. 

To robię tak. ??Rozlewam wodę w termosy i patrzę herbatę i piję, aż mi przejdzie, czym mocniejsza tym lepsza bo suszy i gęba sama się zamyka ?

Odnośnik do komentarza
W dniu 28.09.2020 o 08:47, Javiolla napisał:

W długoletnim związku już krępacji nie ma. Natomiast partnerzy znają się już tak długo, że rozumieją się bez słów. Np. uniosę głos lub chce mi się płakać, ale wiem, że to wynik PMS i nie będę co m-c przez całe życie narzekać mężowi "oj jak mnie wszystko wk**a, jak mnie brzuch boli" itp. Doskonale wiem, że on wie ? Mówi mi np. coś w stylu: "aha rozumiem...to te dni, ok znikam ci z oczu" i faktycznie robi wszystko, aby mnie nie denerwować ? Natomiast moje co miesięczne narzekanie na samopoczucie i stękanie z bólu, tylko pogorszy sprawę między nami, a i tak jest przecież chwilowo utrudniona relacja

 

I przyjaciolce tez nie jeczysz co miesiac? ?

 

W dniu 28.09.2020 o 08:47, Javiolla napisał:

Zwłaszcza z intymnych spraw rodziców ?

No tak, zwlaszcza ?

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, franca napisał:

I przyjaciolce tez nie jeczysz co miesiac? ?

O PMS na pewno nie ?  A nawet na inny temat staram się za dużo nie narzekać. Zwierzam się krótko i wracam do innych tematów. Wiem co to znaczy być obciążonym cudzymi problemami ?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...