Faceci nie widza we mnie kobiety.

[Gość 70dk]

Jestem szczupła, mam biust, blond włosy. Charakter? Mówią że śmieszna i czuła,slodka,wygadana.

Teoretycznie powinnam się podobać. A jednak nawet sukienki i czerwone usta nie działaja. Gdy ktoś mi się podoba już nawet nie mówię, nie pokazuje. Kontroluje swoje reakcje, bo wiem co będzie. Jak zawsze :mam dziewczynę /nie szukam. Speszenie. Zażenowanie.

Oczywiście w innych sytuacjach też nie jestem doceniana...zawsze jestem najgorsza. Kto mi powie, dlaczego? 

[Javiolla]

17 minut temu, Gość 70dk napisał:

Kto mi powie, dlaczego? 

A oprócz wyglądu co o sobie powiesz, jakie mocne strony, zainteresowania, pasje? Piszesz "charakter", ale jaki?

Mnie zastanowiło słowo "słodka". Co masz na myśli?

[Gość Loraine]

3 godziny temu, Gość 70dk napisał:

Teoretycznie powinnam się podobać. A jednak nawet sukienki i czerwone usta nie działaja. Gdy ktoś mi się podoba już nawet nie mówię, nie pokazuje. Kontroluje swoje reakcje, bo wiem co będzie. Jak zawsze :mam dziewczynę /nie szukam. Speszenie. Zażenowanie.

Witaj 70dk. Może chodzi właśnie o wygląd, jest fajny, sukienki też mężczyźni lubią, czerwone usta są sxy ale tez prowokują. Może ogólnym wyglądem który pewnie jest bez zastrzeżeń, odstraszasz - sprawiasz ze faceci którzy na serio by o tobie pomyśleli odchodzą. Może tylko zostają ci którzy chcą mieć właśnie taka słodką ale bez zobowiązań.

3 godziny temu, Gość 70dk napisał:

Oczywiście w innych sytuacjach też nie jestem doceniana...zawsze jestem najgorsza. Kto mi powie, dlaczego? 

Uważam że wygląd jest ważny ale nie najważniejszy. A ty przykłądasz najwięcej uwagi własnie do wyglądu. Jakie to są te inne sytuacje? Czy ty sie przez to uważasz za najgorszą czy ktoś ci mówi to w jakiś konkretnych sytuacjach? Myślę że nie zawsze jesteś najgorsza, tylko może tak myslisz gdy jednak cos nie wychodzi z facetami. Czy masz o czym rozmawiać z facetami, czy te rozmowy są oparte na prawieniu komplementów np że jesteś słodka? Pzdr.

[Yonka1717]

Trudno Ci cokolwiek doradzić, bo nie znamy Cię i niewiele o sobie napisałaś. 

21 godzin temu, Gość 70dk napisał:

Oczywiście w innych sytuacjach też nie jestem doceniana...zawsze jestem najgorsza. Kto mi powie, dlaczego? 

Właśnie na tym należałoby się skupić. Czy jesteś "najgorsza"? ...może zbyt krytycznie odbierasz ocenę otoczenia, ale coś w tym musi być, że Cię nie doceniają.  Nie docenia się osób niekompetentnych, leniwych, nie potrafiących współpracować w grupie, kłótliwych, przemądrzałych itd. Sama pomyśl, czy któraś z tych cech pasuje do Ciebie.

Na ogół piszący tutaj ludzie skarżą się na niskie poczucie własnej wartości. Być może w Twoim przypadku masz go w nadmiarze, co nie pokrywa się z rzeczywistością? Nie piszę tego po to, żeby Cię pognębić, ale warto zastanowić się nad sobą, a nawet zasięgnąć opinii kogoś bliskiego, zaufanego.

Co do Twojego wyglądu zewnętrznego - jesteś przekonana o własnej atrakcyjności, ale może ubierasz się, lub zachowujesz wyzywająco, lub po prostu niepoważnie, może narzucasz się facetom?

22 godziny temu, Gość 70dk napisał:

Charakter? Mówią że śmieszna i czuła,slodka,wygadana.

Śmieszna...hmm, słodka, czuła? wobec kogo bywasz czuła, jeśli nie masz partnera? Wygadana, ok, ale może uważają Cię za słodką idiotkę?

Tak na zdrowy rozum - nie ma takiej opcji, żeby na fajną, wolną, atrakcyjną dziewczynę nie było chętnych. 

Pomyśl nad tym, poobserwuj, jak zachowują się inne dziewczyny w Twoim otoczeniu i porozmawiaj z kimś bliskim.