Skocz do zawartości
Forum

Nie moge sie z tym pogodzic


Gość Bianka28

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Bianka28

Witam. Mam 28 lat i nie moge sie pogodzic ze zlem na swiecie. Trafilam w swoim zyciu na wielu zlych ludzi i nie potrafie zrozumiec tej niesprawiedliwosci. Zli ludzie rania innych i nie maja wyrzutow sumienia robiac innym krzywde i naprawde zle rzeczy. A mimo wszystko sa lubiani przez spoleczenstwo bo to nie zna ich prawdziwego oblicza. Zli ludzie czesto maja maski w ktorych pokazuja sie jako dobra osoba a tak naprawde przy blizszej relacji z nimi czlowiek dostrzega kim sa naprawde. Nie moge sie z tym pogodzic. Co mam zrobic? Chcialabym zemsty, albo jakiegos wyjasnienia ze to wszystko ma sens. Prosze o rade.

Odnośnik do komentarza
31 minut temu, Gość Bianka28 napisał:

Zli ludzie czesto maja maski w ktorych pokazuja sie jako dobra osoba 

Tak jest, niestety. 

 

32 minuty temu, Gość Bianka28 napisał:

Nie moge sie z tym pogodzic

Musisz, bo nie masz innego wyjścia. 

 

32 minuty temu, Gość Bianka28 napisał:

Co mam zrobic

Nic nie możesz zrobić, najlepiej się odciąć. 

 

33 minuty temu, Gość Bianka28 napisał:

Chcialabym zemsty, albo jakiegos wyjasnienia ze to wszystko ma sens.

Zemsta nie ma sensu, niby na czym by miała polegać, nie ma wyjaśnienia dlaczego są tacy ludzie, po prostu są, ja uważam, że to są osoby zaburzone, maska pozwala im na przykrywanie prawdziwego oblicza, bo nikt z nimi by nie chciał mieć nic wspólnego, taki sposób ochronny dla siebie. 

Odnośnik do komentarza
Gość Bogniezyje

Polecam książki O podstawie moralności, Samolubny gen oraz Słomiane Psy.

Sprawiedliwość czy moralność to wymysł ludzi, idee nie mające odzwierciedlenia w naturze. To, że wielu stara się być dobrymi wynika z ewolucji i jej optymalnego modelu społeczeństwa. Sami psychopaci nie przetrwają, sami łagodni też nie. Po symulacjach i obserwacjach wniosek jest taki, że końcowym produktem, który przetrwa jest wymieszanie z przewagą dobroczynnych jednostek z podejściem wet za wet.

Sens to również idea, jeśli chcesz się poczuć lepiej możesz sama go stworzyć i nim się kierować lub oddać się absurdyzmowi. Mnie też boli, że świat jest nieprzyjaznym miejscem, ale nie bez powodu dookoła nie ma niczego, tylko na kawałku unoszącej się skały. Życie jest przypadkiem, a świadomość jego tragedią.

Odnośnik do komentarza

To że ktoś się oddali od swojej natury jest normalne, każdy w jakiś sposób błądzi. W końcu każdy ma tzw. ego.

Ci źli ludzie, to co oni wyczyniają jest uwarunkowane tym że za bardzo oddalili się od natury. Wiele osób tak bardzo że nie bardzo mają możliwość odwrotu.

Wyobraźcie sobie że kogoś okłamaliście. Teoretycznie powinniście ponieść tzw ,,karę", odpokutować by nadal cieszyć się szczęściem. Zamiast tego kłamiecie po raz kolejny, co tylko powoduje że jeszcze więcej musicie ,,odpokutować". Boicie się konsekwencji więc kłamiecie coraz bardziej, bardziej i bardziej. A karma się zbiera coraz bardziej i bardziej.

Z zewnątrz takie osoby wyglądają tak jak by się tym nie przejmowali. A to nie prawda, to jest tylko maska za którą nauczyli się kryć. Im więcej tych grzeszków tym więcej wyczuwają napięcia. Tym bardziej muszą sami przed sobą się usprawiedliwiać.

Wbre pozorom oni się czują ogromnie źle, nawet taki psychopata ma sumienie które czasami się uaktywnia. Dlatego lepiej się cieszyć tym że sami tacy nie jesteśmy, że nie musimy czuć tego ogromnego bólu który towarzyszy nam. I dzielić się tą radością z innymi, tylko tyle i aż tyle co możemy zrobić dla tego świata.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Gość Bianka28 napisał:

Witam. Mam 28 lat i nie moge sie pogodzic ze zlem na swiecie. Trafilam w swoim zyciu na wielu zlych ludzi i nie potrafie zrozumiec tej niesprawiedliwosci. Zli ludzie rania innych i nie maja wyrzutow sumienia robiac innym krzywde i naprawde zle rzeczy. A mimo wszystko sa lubiani przez spoleczenstwo bo to nie zna ich prawdziwego oblicza. Zli ludzie czesto maja maski w ktorych pokazuja sie jako dobra osoba a tak naprawde przy blizszej relacji z nimi czlowiek dostrzega kim sa naprawde. Nie moge sie z tym pogodzic. Co mam zrobic? Chcialabym zemsty, albo jakiegos wyjasnienia ze to wszystko ma sens. Prosze o rade.

Bianko napiszę tylko w ten sposób. Ja też się z tym nie mogę wewnętrznie pogodzić. Nienawidzę wręcz tej całej niesprawiedliwości. Ale to niestety ona rządzi tym światem. Nie ma innego wyjścia jak to przyjąć do wiadomości. Chyba że chce się być wiecznym buntownikiem. A tak ciężko żyć. 

Pozdrawiam.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...