Skocz do zawartości
Forum

Chłopak mnie obwinia!Co robic?


Gość emily

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiedziałam , że jest prawiczkiem , nie zrobiłam tego celowo. On sobie ubzdurał że  chcę go do związku a ja miałam luźne podejście.Naprawdę, poniosło mnie - zdarzyło mi się 3 raz w życiu. Jestem wolna, nikogo nie krzywdzę i nie mam poglądów że sex po ślubie poza tym mam juz 27 lat, on 30.Po fakcie przyznał się... powodem jest jego religijność o której nie wiedziałam. Poniekąd on jest winny - nic o sobie nie powiedział, dostosowywał się do mnie, udawał ze jest podobny w poglądach, że lubi to samo itd., nie ujawnil sie z niczym.

A teraz mówi, że to moja wina bo go namówiłam i że on się zakochał,że nie planował tego,ze chciał z miłosci... Jego rodzina zaczęła do mnie wypisywać, są tacy mili,chcą mnie poznać.Jego kuzynce zwierzylam się, ona powiedziała, że bardzo się zakochał ale zebym go nie krzywdziła, zebym nie wchodzila w zwiazek z rozsadku... ehh..... on sam też do mnie non stop pisze i dzwoni. To taki fajny,wartościowy mężczyzna, a ja nie umiem go docenic, zakochac się

Odnośnik do komentarza

Nie pozostaje Ci nic innego, jak porozmawiać z nim, wyjaśnić, przeprosić, że źle odebrał Twoje intencje i zerwać z nim kontakt. To dorosły człowiek i powinien sobie poradzić. Mieszanie do tego rodziny nie świadczy o nim dobrze, a i Ty niepotrzebnie utrzymujesz z nimi kontakt.

38 minut temu, Gość emily napisał:

Jestem wolna, nikogo nie krzywdzę i nie mam poglądów że sex po ślubie

Ok, jednak nie jesteś do końca uczciwa. Jeśli, jak piszesz, on jest taki religijny, to trudno uwierzyć, że wskoczył z Tobą do łóżka ot tak, po pierwszym, czy drugim spotkaniu. Musiałaś go zachęcić, stworzyć atmosferę i ...pozory na które on dał się złapać. Nie jesteś więc taka niewinna i owszem skrzywdziłaś go. Musiałaś widzieć, że facet się zaangażował. Jeśli nic do niego nie czujesz, to nie pozostaje Ci nic innego, jak odkręcić całą tę sytuację, wyjaśnić i zniknąć z jego życia.

Odnośnik do komentarza

Dziekuje Yonka1717 ?

No wlasnie ja tez sie zdziwilam ale niestety to prawda.... w sumie jak moglam stworzyc pozory? Od początku pokazywałam, że mam na niego ochote i na tym sie skonczy. Jestesmy doroslymi ludzmi, gdybym wiedziala to na pewno bym tego nie zrobila.Pierwsze razy sa wyjatkowe, zwłaszcza dla religijnych ludzi.Mówił że chce uczucia,powaznego związku, porządny chłopak....a ja mu tego nie moge dac...mam straszne wyrzuty sumienia ? mam nadzieje, ze nie zrobi sobie nic, ze nie jest wrazliwy zbyt mocno.Za Twoją rada napisałam mu, że nie widzę "nas",że chodziło mi tylko o przygodę. Pewnie będzie w szoku, no ale trudno,zobaczymy

Odnośnik do komentarza
23 minuty temu, Gość emily napisał:

 

Mówił że chce uczucia,powaznego związku, porządny chłopak....a ja mu tego nie moge dac...mam straszne wyrzuty sumienia ?

Dobrze że mu to napisałaś. Powinnaś być fair. Szkoda że to tak wyszło. Jest to twoja wina. Ale już czasu nie cofniesz.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość emily napisał:

w sumie jak moglam stworzyc pozory? Od początku pokazywałam, że mam na niego ochote i na tym sie skonczy.

W jaki sposób można pokazać, że na tym się skończy? Owszem, pokazać, że ma się na kogoś ochotę można na różne sposoby, ale żeby dać do zrozumienia, że chodzi tylko o seks, to trzeba to po prostu wyartykułować. Nie usprawiedliwiaj się, zwiodłaś go. Gdybyś powiedziała mu wprost zanim zaciągnęłaś go do łóżka, że chodzi Ci tylko o seks i fajną zabawę i nie szukasz związku, to nie miałabyś teraz dylematu.

Ten facet dał się wmanewrować w sytuację w jakiej najczęściej znajdują się naiwne panienki, łapiąc się na piękne słówka jakiegoś lovelasa, który ulatnia się, gdy tylko zaliczy. To nie jest uczciwe i ludzie, którzy szukają łatwego i szybkiego seksu doskonale zdają sobie z tego sprawę, a także z tego, że gdyby wyjawili wprost swoje zamiary, to znaczna część "zwierzyny" uciekłaby. Dlatego oszukują, tak, jak Ty.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...