Uzależnienie od telefonu i innych technologii - jak silne?

[Gość roziek]

11 godzin temu, Gość Unes napisał:

Dokładnie, motywacja i chęć zmiany to odpowiedni kierunek żeby zacząć poprawiać swoje postępowanie i jednocześnie jakość życia. 

Tak, a przede wszystkim robić wszystko etapami - a nie rzucać się od razu na wysokie cele. Tak jest łatwiej i łatwiej też się wtedy zmotywować ?

[Gość Tymek]

37 minut temu, Gość roziek napisał:

Tak, a przede wszystkim robić wszystko etapami - a nie rzucać się od razu na wysokie cele. Tak jest łatwiej i łatwiej też się wtedy zmotywować ?

Ważne że ludzie są coraz bardziej świadomi i zauważają problem. To już połowa sukcesu :))

[Gość AlicjaS]

Tylko czy podejmą odpowiednie działania, to nie jestem pewna ;)

[Gość Loraine]

To co ja mogę obserwować non stop obecnie w np. transporcie miejskim czy instytucjach publicznych, na spacerach w parkach to są ludzie w każdym wieku już z nosem w  Smartphonach czy iPhonach. Bez względu na wiek ludzi, w komunikacji miejskiej ludzie wsiadają i od razu wyciągają telefon. Czy to dzieci małe czy matki z wózkami, czy ludzie w średnim wieku. Coraz mniej ludzi widzę z książką w ręku. To co jest dla mnie porażające to to że rodzice bardzo wcześnie kupują na prezent lub już w wieku 2-3 lat pokazują dzieciom jak się "bawić" telefonem. Później jest tak żeby dziecko dało święty spokój rodzicom to dają właśnie albo telefon albo notebook i niech sobie dziecko z tym siedzi. Z drugiej strony rodzice nie są lepsi bo na placach zabaw czy w salach zabaw rodzice non stop patrzą tylko w telefon, dziecko chyba takim rodzicom gdy przychodzi i coś pyta, tylko przeszkadza bo rodzice są tak wciągnięci w internet że zapominają że jednak mają dziecko którym trzeba poświęcić czas, pojechać na rower, zabrać na wycieczkę, na spacer, są fajne wystawy dla już malutkich dzieci, rodzicom tak jak kiedyś moim czy nawet naszym dziadkom nie chce się czytać dzieciom książek. I w zasadzie mamy to co mamy. Można i trzeba korzystać z nowych technologii, z internetu, z telefonów, z komputerów. Ale niech to wszystko będzie z głową bo odnoszę wrażenie że ludzie w ogóle odeszli od wspólnego spędzania czasu na rzecz świętego spokoju każde w rodzinie (rodzice i dzieci) z internetem przez większość dnia.

[Gość Konna]

Przez to strasznie łatwo jest kontrolować ludzi, wystarczy jedna wiadomość i zaraz wszystko się rozchodzi po milionach osób i tak jak jest to teraz może wywołać ogromną panikę. 

[Gość Eww]

Niestety jest to spore zagrożenie i na pewno będzie ono rosło. 

[Gość PaulianUs]

Na pewno postaram się skorzystać z  Waszych wskazówek. Czas najwyższy zmieniać się na lepsze!

[Gość ninka]

Raczej nie wyobrażam sobie aby świat dał radę w dzisiejszych czasach żyć bez smartfonów. Jak dla mnie nie jest to wykonalne

[Gość kkasia]

Ale tutaj nie chodzi o to aby całkowicie ograniczyć smartfony tylko aby ludzie się opamiętali że oprócz mediów społecznościowych istnieje inne życie.

[Gość RenataMAZUR]

Teraz, Gość kkasia napisał:

Ale tutaj nie chodzi o to aby całkowicie ograniczyć smartfony tylko aby ludzie się opamiętali że oprócz mediów społecznościowych istnieje inne życie.

Ciężko będzie. Bardzo ważne jest aby rodzice od najmłodszych lat przekazywali dzieciom co to jest prawdziwe życie a nie dawali telefony aby mieć chwilę spokoju.

[Gość kkasia]

1 minutę temu, Gość RenataMAZUR napisał:

Ciężko będzie. Bardzo ważne jest aby rodzice od najmłodszych lat przekazywali dzieciom co to jest prawdziwe życie a nie dawali telefony aby mieć chwilę spokoju.

Bardzo słuszna uwaga.

Ale niestety prawdziwa, w dzisiejszym świecie.

[Gość Ortus]

Trzeba zacząć od siebie i dać przykład dzieciom, może wtedy się to jakoś zmieni (chociaż ich otoczenie będzie jednak negatywnie na to wpływało). 

[Gość Onik]

Przykład zawsze musi iść z góry, jednak warto pamiętać że tak już chyba będzie wyglądał świat. Dobrze przynajmniej swoje rodzinne grono jakoś od tego skutecznie uniezależniać. 

[tralinka]

Na początku Internet był dla mnie oknem na świat. Surfowałam kilka godzin dziennie. Do tego doszły później portale społecznościowe, fora i portale randkowe. Nie pamiętam od  kiedy Internet stał się moim nałogiem. Na szczęście rodzina w miarę szybko dostrzegła problem. Zgłosiłam się do kliniki leczenia uzależnień Vita Libera w Warszawie https://vitalibera.pl/poradnik/uzaleznienie-od-internetu/. To było dość trudne przeżycie jednak warto było. Odzyskałam wolność i radość życia a ten post piszę ku przestrodze wszystkich użytkowników Internetu.

[Gość Lucyy]

Temat niestety bardzo poważny i dotykający coraz większej liczby dzieci i młodzieży. Warto sięgnąć po pomoc jak najszybciej, bo konsekwencje mogą być poważne. W poradni Help Kids w Warszawie można umówić się na terapię z dzieckiem, które ma taki problem https://www.helpkids.pl/uzaleznienie-od-gier-i-telefonu/