Jak namówić rodziców na wyprowadzkę z akustycznego domu

[Gość bajkidisneya]

W jaki sposób mógłbym namówić rodziców aby przeprowadzili się z akustycznego mieszkania do innego, spokojniejszego? Mam stwierdzoną przez lekarza nadwrażliwość słuchową. Sąsiedzi są tak głośni, że cały czas ich słychać, co mnie strasznie denerwuje. Mama, która niedosłyszy, uważa że przesadzam. Jestem w młodym wieku.

[ka-wa]

Dobre pytanie..., jedynie przekonywać, nie jest to taka łatwa sprawa jak i sama przeprowadzka.

Nie jest też powiedziane, że inni sąsiedzi będą cisi.

Jakimś rozwiązaniem byłoby wyłożenie Twojego pokoju płytami dźwiękoszczelnymi.

[kikunia55]

A ile masz lat? może niedlugo wyfruniesz z domu i problem sam się rozwiąze?

[Gość bajkidisneya]

Najprawdopodobniej wyjdę z domu, gdy pójdę do pracy. Zanim uzbieram na nowy dom, prawdopdoobnie będę już w wieku emerytalnym, a wówczas sam doświadczę utraty słuchu i okaże się, że nie ma sensu budować domu na stare lata.

[kikunia55]

Czyli podałes dwie daty wyjscia z domu:
- jak zacznę pracować
- jak oszczędze na swój wlasny dom

Zycie uczy, ze częstokroć te dwie daty są bardzo rozbieżne.

Jednocześnie duża część pracującej mlodziezy chętnie się tuli do swoich rodziców, bo to i obiadek i oprane.

Jesli jeszcze nie zarabiasz i nie możesz się dolożyc do przeprowadzki -zamiana na lepszą dzielnicę, może na taki rozklad gdzie jeden pokój przynajmniej nie styka sie w poziomie z obcymi pokojami, tylko wlasnym. Zagrożeniem będą tylko sąsiadzi z góry i z dolu. Najczęsciej wiąze się to z dopłatami, zrobieniem na nowo lazienki czy kuchni, częsciową przynajmniej zmianą mebli, bo stare nie chcą się ladnie ustawić w innych, nowych pomieszczeniach. Skoro nie zarabiasz i nie możesz się dolożyc to dzwiękkochłonne wyposazenie swojego pokoju i zatyczki na uszy wydają się byc dobrym rozwiązaniem.