Jak postępować po poronieniu ciąży pozamacicznej?

[jaśka]

Rodzina woli skupiac się na szczęściu siostry niż na Twoim nieszczęściu i troszke nie ma co im się dziwić. Tak jak napisał ktos wyżej, to jest Twój ból, nikt kto go nie doświadczył nie zrozumie. Jesli brakuje Ci kogoś do rozmowy to może zdecyduj się na terapię, abyś nie wpadła w depresję, bo depresja może utrudniać zajście w ciąże. Poza tym depresję leczy się antydepresantami a lepiej ich nie zażywać, kiedy jest się w ciąży. To trudne, ale Ty również powinnaś cieszyć się szczęściem siostry i może jak skupisz się na tych pozytywnych sprawach rodzinnych łatwiej zaleczysz swoje rany. Rozumiem zazdrość i pytanie "dlaczego ona a nie ja", ale co możemy na to poradzić? Pozostaje zaakceptować. Sytuacja w jakiej jesteś nie jest ostateczna. Nadal możesz mieć dziecko w przyszłości. Masz na to bardzo duże szanse.

[Lucka28]

Macie rację mnie tylko boli to że zachowują sie jak by mnie teraz nie było,ale to już mało ważne mam inny problem od dnie poronienia krwawie ciekawa jestem jak to długo jeszcze bedzie trwac ponieważ stało się to już bardzo męczące

[Lucka28]

do tego bardzo bolą mnie piersi,są nabrzmiałe a najwięcej brodawki ,każdy ich dotyk razi jak nie wiem .wiem tylko jedno co powiedział mi lekarz że mój organizm jest rozregulowany lecz czytałam na innych stronach i kobiety szybko fizyczne dochodzą do siebie a ja im więcej czasu od tym więcej dolegliwości mi wychodzi

[sindy81]

bo może myślisz i sie denerwujesz i dlatego Cie boli bo ciągle o tym myslisz, to ze Cie piersi bola to moze byc normalne chyba ze bediesz miala silne bole to wtedy idz do lekarza

[Lucka28]

własnie że o tym nie myślę ,idę do lekarza na 25.10 mam termin ,bardzo czekam tej wizyty dowiem sie co dzieje się w srodku zemną

[liryka]

Spokojnie, nie panikuj. Byc może Twój organizm jeszcze nie doszedł do siebie. Musisz postarać się myśleć optymistycznie. Wiem, że w Twoimi przypadku to trudne jednak postaraj się to zrobić.

[aanielkaa]

Lucka Ty się wycisz i uspokój bo zobaczysz, że niedługo będziesz pisała że masz słodkiego niunia na rękach, to normalne ze sie stresujesz ale pamietaj ze na pewno bedzie dobrze bo jesli sie bardzo pragnie to musi sie udac, stres niszczy organizm dlatgeo badz spokojna i badz dobrej mysli!

[Gość Eli27]

im bardzie się nakręcasz i stresujesz tym gorzej dla ciebie i ewentualnych prób poczęcia dziecka. Może wyjedźcie gdzieś z mężem. Choćby na weekend aby odseparować się, pobyć razem i uspokoić się. Czasami takie wypady działają cuda.

[Lucka28]

Tu miałaś rację wyjazd dobrze mi zrobił,miałam duzo czasu by porozmawiać z męzem,nawet dzieci odczuły moją zmianę

[Gość Eli27]

no widzisz, odstresowałaś się, pobyłaś z mężem... zobaczysz wszystko będzie dobrze:)

[dadaaria]

Lucka bardzo dobrze zrobiłas tak trzymaj!!

[Lucka28]

wczoraj sprawilismy sobie psiaka,mała biała kulka teraz on pomaga mi nie myśleć

[sabrina]

Widze, że masz już teraz wsparcie rodziny, którego potrzebowałaś. Bardzo się cieszę. A z tym krwawieniem to powinnas przyspieszyć wizyte u lekarza, bo jesli to juz tyle trwa to możesz dostać anemii.

[Gość Kaja]

to super psiak bedzie Twoim przyjacielem dbajcie o niego a odwdzieczy sie Wam wiernoscia i bedzie swietnym towarzyszem dzidziusia jak juz sie pojawi!!

[sindy81]

Lucka bardzo dobrze musisz oderwac sie od tych mysli, tak trzymaj!

[sabrina]

Lucka jak nastrój? Jak się trzymasz? No i jak zdrówko?

[Gość xSandra]

Lucka zajęta spacerami i planowaniem ;)

[Lucka28]

Witam nie było mnie trochę ale to nie spacery tylko gorączka mnie zmogła i przybiła do łóżka,otóż drogie panie byłam u lekarza i ten z kolei po zbadaniu mnie powiedział że jest bez zmian,prawy jajowód nadal nie doszedł do siebie a zaś drugi nadal ma ten pęcherzyk ma on średnicę 3,5cm tak mi napisał na opini pokontrolnej,mało tego dowiedziałam się że mam guzy na jajnikach co było dla mnie szokiem:( a na moje krwawienia przepisał lek który biorę 4razy dziennie po2 tabletki,gdy zapytałam o kolejną wizytę to usłyszałam dziękuje do widzenia .czy ja już na prawdę nie trafię na dobrego gina na prywatnego mnie nie stać ,i chyba dlatego tak jest

[Gość Dominika]

a skąd jestes Lucka? moze poszukaj po necie ja chodze panstwowo do fajnej babki nigdy sie nie poddawaj!!

[sindy81]

no najlepiej tak zrobić żeby poczytac opinie w necie ale nie martw sie bo nic nie jest stracone!

[Lucka28]

Witam ja jestem ze Swarzędza koło poznania są u mnie dobrzy lekarze ale tylko i wyłacznie prywatanie

[liryka]

Lucka nie poddawaj się. Ja też chodze państwowo trochę mi zajeło znim znalazłam fajnego gina. Nie mam problemów z badaniami i tym podobnymi rzeczami. Popytaj swoje koleżanki, poczta pantoflowa jest najlepsza

[Lucka28]

moje koleżanki chodzą prywatnie a jak już to do tych co ja byłam i one sobie ich chwalą,może w końcu trafie

[Gość Zaza]

nie poddawaj się też tak chodziłam i szukałam aż w końcu trafiłam. Pamiętam kiedyś trafiłam do takiej lekarki która powiedziała że na cytologię jestem za młoda i mi jej nie zrobi. A ja miałam wtedy 22 lat i od pół roku przyjmowałam tabletki antykoncepcyjne.

[xSandra]

no dobra ale kolezanki moze chodza z infekcja a nie z planowaniem ciazy po poronieniu to znaczaca roznica i lekarz musi byc naprawde dobry! nie idz do za mlodego i do za starego