Skocz do zawartości
Forum

Dylemat między chłopakami


Rekomendowane odpowiedzi

Moi rodzice mieli rocznicę ślubu pół roku temu i ja miałam ważny występ taneczny a mój ,, chłopak " spędzial czas z bratem bo przyjechał zza granicy gdzie był ponad pół roku więc tęsknił za nim ale przyjechał trochę spóźniny ja czekałam na niego aby złożyć życzenia i wgl ale jak przyjechał to jakość nie złożyłam życzeń im też moja wina potem była kłótnia w święta a potem się rozstaliśmy ale na mojej studniówce byłam z kolegą. Potem były walentynki kupił mi naszyjnik ktory był śliczny (a rodzice stwierdzili że mnie przekupuje tym że mi kupił na
walentynki naszyjnik) i na dzień kobiet zrobił mi niespodzianke zabrał mnie na kolekcję. Na początku kwietnia był mój występ on był tylko na połowie i wyszedł bo się źle czuł był głodny ja to rozumiem ale nie pożegnał się z momi rodzicami którzy siedzieli za nimi i rodzice się wkurzyli i zabronili mi z nim kontaktu nie mogę z nim pisać gadać spotykać się minął już ponad miesiąc tęsknię za nim i mamy zawieszony związek zerwaliśmy i moi rodzice powiedziali że mam maturę i mam się skupić po niej dopiero ewentualnie mogę się odezwać do niego a teraz jest kolegą który był z moją koleżanka ale tam im się nie układalo i zerwał teoretycznie ale dodam że jak oni byli razem to on jak się widywaliśmy w trójke bo np byłam u niej a on przyjechał do mojej koleżanki na chwilę patrzył się ciagle na mnie uśmiechal się i wgl a ostatnio powiedzial i napisał mi SMS że ja mu się podobam a wczoraj się spotkał ze mną i mnie pocałował i powiedzial że jak dam mu szansę to ruszy ziemię i niebo a ja nie wiem co mam zrobić mój ,, chłopak " z którym nie jestem a z drugiej strony ten kolega jak mnie pocałował to nogi mi się ugięły pomocyyy

Odnośnik do komentarza

Miałem napisać długi wpis, ale jak go przemyślałem, to trochę go skróciłem, potem jeszcze trochę, potem się jeszcze raz zastanowiłem i już wiem, co ci tak naprawdę chciałem napisać:

Skup się teraz na maturze. Reszta poczeka.

Odnośnik do komentarza

Do rozpoczęcia matur masz tylko 10 dni. To już zaraz. Podobno niektórzy potrafią wstrzymać oddech na tyle czasu. Żarty się skończyły, a twoja polszczyzna jest nadal daleka od ideału (to taka mała szpilka z mojej strony).

Nie wiem, czy twoi chłopcy też mają w tym roku maturę, ale co do ciebie mam odczucie, że kiedy już zdasz, złożysz papiery na uczelnię i się dostaniesz, odpowiedź na twój dylemat stanie się dla ciebie oczywista, a może nawet bez znaczenia. I to wcale nie dlatego, że coś zaniedbasz przez to, że skupisz się teraz na maturze, zamiast na robieniu różnych gestów i kroków w wobec jednego czy drugiego. Dlatego powtórzę się: nie decyduj nic teraz, a oni niech poczekają na ciebie i twoją decyzję do końca matur. Nie musisz im nic wyjaśniać. Masz teraz maturę, jak mogą tego nie zrozumieć?

Głupie porównanie, ale pomyśl, czy taka np. młoda mama prowadząca właśnie auto z dużą szybkością zdecyduje się w trakcie prowadzenia samochodu nakarmić albo przewinąć swojego malucha akurat płaczącego w foteliku, czy jednak pozwoli mu popłakać trochę, aż nie zjadą na najbliższy postój i wtedy się nim zajmie?

Odnośnik do komentarza

Pomysl sobie,ze twój 'chłopak' tak Ci się podoba, bo jest owocem zakazanym. Rodzice Ci go zakazują a zawsze, co niedostępne to wydaje się nam piękniejsze. A tak wcale go do szczęscia nie potrzebujesz skoro spokojnie się calujesz z innym i to tez robi na Tobie ogromne wrażenie.

Po pierwsze i najważniejsze teraz matura i skladanie papierów dalej. Aaaa potem....świat jest pelen wielu fajnych chlopaków. Po prostu dopiero w sobie odkrywasz możliwe głębokie odczucia związane z relacjami damsko-męskimi.

Odnośnik do komentarza

Uff. Drążysz i drążysz.
Widzę to tak, że twój pierwszy chłopak zna cię dłużej i zdążył cię polubić, choć nie zawsze zachowywał się całkiem dojrzale, dlatego budzi wątpliwości twoich rodziców. Mają rację, ale ty też masz dużo szczęścia, bo masz rozsądnych rodziców: zostawili sobie i tobie furtkę, tzn. zdaj maturę i wtedy można będzie wrócić do tematu. Wiedzą, że młodzi ludzie potrafią szybko zmieniać się dorastając, więc to co zrobił kilka miesięcy temu może pójść w niepamięć, jeżeli zobaczą po jego zachowaniach, że rośnie z niego odpowiedzialny człowiek. Drugi chłopak natomiast bawi się tobą. Ma kompletnie "wywalone" na to, że masz matury i za kilka tygodni będziesz już innym człowiekiem, przy czym wynik matur będzie miał bardzo duży wpływ na to, kim (przepraszam za to uproszczenie, to brzmi koszmarnie, ale z grubsza można powiedzieć, że ten świat tak właśnie działa). Jak dla mnie, żeby najpierw skraść mokrego całusa dziewczynie i jej zawrócić w głowie, a potem jeszcze opowiadać, że będzie o nią walczył właśnie w tych dniach, kiedy ona potrzebuje po prostu spokoju i skupienia, to jest draństwo. Jego ego jest większe niż ty, po prostu w ogóle nie myśli o twoich potrzebach, tylko o swoich.

Dlatego trzeci raz napiszę: bierz się za naukę, bo obydwaj mogą poczekać. Pierwszy, bo możesz sobie na to pozwolić, gdyż znacie się już dość dobrze, a on - jeżeli jest rozsądnym facetem - zrozumie. Drugi, bo to luzak i nie warto w niego inwestować, zwłaszcza teraz. Ale obydwaj i tak za chwilę mogą przejść do przeszłości, bo jeżeli dostaniesz się na studia, to zmienisz środowisko i poznasz mnóstwo nowych, ciekawych ludzi. A jeżeli twoi chłopcy cię teraz rozproszą i popsujesz maturę, to okaże się, że jednak będziesz na nich skazana. Przypuszczam, że masz już wybraną jakąś uczelnię i kierunek studiów i to nie jest jakaś wyższa szkoła lansu i bansu, ale coś konkretnego, więc jak nie zdobędziesz dość punktów, to się tam nie załapiesz i po prostu zostaniesz w domu. A ponieważ wierzę w rozsądek twoich rodziców, to przewiduję, że wtedy każą ci iść do pracy. I żadnych nowych kolegów i koleżanek w twoim wieku tam mieć nie będziesz, chyba że przypadkiem trafisz na drugą taką jak ty, co też zawaliła maturę. I wtedy jak nie jeden to drugi chłopiec będzie twoim jedynym ratunkiem na marazm codzienności.

Czy przekonałem?

PS: Widzę postęp, zaczęłaś tekst dzielić na zdania oraz używać kropek i dużych liter. A jak z przecinkami? Też są w zasięgu, czy to dopiero pieśń przyszłości?

Odnośnik do komentarza

Klasyczny przyklad zawrotu glowy. Dziewczyny się kochają, mają rozterki, są nieszczęsliwe i ...zaniedbują swoje podstawowe sprawy. A chlopaki niby za dziewczynami biegają, niby są one dla nich ważne ale rzadko kiedy zarywają swoje ważne sprawy typu matura, zaliczanie i egzaminy na studiach, czy kariera zawodowa. Kobiety i dziewczyny powinny uczyc się od facetow dbania o swoje ważne sprawy. Jakos oni umieją ocenic, ze dziewczyna im daleko nie ucieknie a komplikacje z maturą to potem rok w zawieszeniu zanim znów się ją poprawi. Apeluję, dziewczyny uczyc się od chłopaków oceny powagi sytuacji, a nie w nieodpowiednim momencie przeżywac ,ktory facet jest wazniejszy. Ten od pocałunku z którym ,nogi mi sie ugięly,czy ten któremu się podobam ale nie na tyle aby mi towarzyszył na studniówce lub żeby umial wytrwac na moich waznych zawodach do konca i który nie podoba się zbytnio moim rodzicom. Może to nie zaden z tych. Zdaj maturę a np na wakacjach poznasz jeszcze trzeciego, który na jakis czas będzie calym Twoim światem. Jestes w wieku i w punkcie zycia gdzie dopiero się przymierzasz do tego męskiego świata. Nie musisz z tej racji zaniedbywac swoich waznych życiowych spraw.

Odnośnik do komentarza

Egzamin dojrzalosci przed toba, formalny. Teraz nadszedl taki etap w twoim zyciu ze nalezy oddzielic wazne sprawy od tych mniej waznych ktore moga zaczekac. To sa decyzje ktore ciagle bedziesz w zyciu podejmowac. Jaki bedzie rezultat? To zalezy tylko od ciebie.
Rozwaz konsekwencje tego co teraz sie dzieje, przemysl mozliwosci rezultatu swoich decyzji. Mowiac prosciej co sie stanie jesli zrobisz tak, a co sie stanie jesli zrobisz inaczej. I porownaj. Obecnie zajmujesz sie mysleniem o chlopakach i to jest dla ciebie najwazniejsze. Jakie beda tego konsekwencje? Jesli napiszesz mature slabo to co bedzie dalej?
Myslisz o chlopakach, czujesz sie atrakcyjna, a za miesiac przestaniesz byc atrakcyjna? Dalej bedziesz, to sie nie zmieni. Czy matura nie jest na tyle wazna dla ciebie, ze az tak sie nia nie przejmujesz? Moze masz inne plany na przyszlosc, i wcale nie chcesz isc na studia tylko do pracy, albo chcesz wyjsc za maz. To sa twoje wybory, zrobisz jak uznasz za stosowne.

Odnośnik do komentarza

Znając życie pewnie zajdziesz w ciąże. Po wpisach widać że mądrością nie grzeszysz. Do nauki jeśli nie chcesz zostać samotną matką bez matury. Dziwne ale ja w twoim wieku nie miałam takich problemów, wiedziałam co jest ważniejsze. Na miłość jeszcze przyjdzie czas a na ułożenie sobie życia zawodowego nie ma dużo czasu. Chyba że chcesz skończyć jako sprzątaczka (bez obrazy) ale to niewdzięczna praca.

Odnośnik do komentarza

Wczoraj się spotkałam z kolegą , nie mogę przestać o nim myśleć. Mój ,, chłopak" chcę mnie odzyskać , nie wiem co mam z nimi robić ,ale jak mam taki dylemat to poprostu włączam muzykę a teraz przy muzyce robię próbne matury.
Robię je tak aby się skupić na czymś innym, a to mi pomoże bo matury mam za kilka dni.
Pozdrawiam wszystkich , którzy mnie obrazali oraz pomagali dziękiuje

Odnośnik do komentarza

To ja pociągnę trochę dalej to tzw. obrażanie. Wróżę Ci że matury albo nie zdasz albo zdasz bardzo słabo. Ważniejsi będą chłopcy a nie samorozwój. Zajdziesz w ciążę i będziesz siedzieć w domu zdana na łaskę bądź niełaskę faceta aż w końcu będzie mieć dość i odejdzie a Ty się obudzisz z ręką w nocniku kiedy to będzie trudno wprowadzić jakieś zmiany. No ale to Ty podejmujesz decyzje i to ewentualnie Ty bedziesz żałować bądź nie podjętych decyzji.

Odnośnik do komentarza

Mam wrażenie, że ta konwersacja chyba już wyczerpała temat. To jest jasne, że Misia przeczytała wszystko uważnie, a nawet, niestety, niektórymi stwierdzeniami poczuła się dotknięta. Wpisy są miejscami gorzkawe, ale taka tu jest umowa, że piszący są szczerzy, choć pilnują się, żeby nie przekroczyć pewnych granic, zwłaszcza kultury i przyzwoitości. Do tej pory się to udawało. Z ostatniego wpisu Misi dla mnie najważniejszy jest fragment "a teraz przy muzyce robię próbne matury". Misia, mam prośbę, ponieważ dostałaś komentarze od stałych bywalców, więc na pewno będziemy tu na tym forum 4 lipca, a ty, jak będziesz znała wyniki, to napisz wtedy, jak ci poszło. Zamkniesz usta tym, którzy nie mają dziś wiary w ciebie i twoje ambicje. Albo nie pisz i wtedy będzie jasne, że te gorzkie wpisy były trafione.
Deal?

Przy okazji - pozdrów rodziców. Przekaż im ode mnie, że wszystko będzie dobrze :)

Odnośnik do komentarza

Mozliwe ze te twoje dylematy spowodowane sa tym ze twoj mozg szuka sobie tematow zastepczych zamiast skupic sie na tym na czym musi.
Na tym forum nikt za ciebie zadnej decyzji nie podejmie, ale mysle ze po maturze rozjasni ci sie w glowie i w uczuciach.

Odnośnik do komentarza

Powiem tak dziękuję wszystkim za odpowiedzi na moje pytanie.
Zacznę o tego że maturę nam za tydzień więc nie są mi w głowie faceci ,dodam tylko że mój,, chłopak" powiedzial że przez to , jacy są moi rodzice chcę aby mieli o nim dobre zdanie bo brakuję mu mnie. Po drugie powodzial , że będzie mnie wspierać do matury mimo tego,że się nie spotykamy. Po trzecie powiedział ,że po maturach przyjedzie na spokojnie i chcę żyć w zgodzie z moim rodzicami bo to chyba jest najważniejsze aby rodzice akceptowali mojego chłopaka.
Powiedział ,żeby się skupiła na maturze a nie na głupotach także tak jak pisałam wcześniej przy muzyce lepiej mi się uczyć mogę się skupić i wyłączyć z moich problemow a skupić się na nauce.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...