W pracy ktoś puścił plotkę, że jestem lesbijką!

[Gość domi_nika35]

Mam pewien problem w pracy. Jestem kobietą 35 letnią, samotną od kilku lat, ale poszukującą intensywnie przyszłego męża. Jestem urody takiej trochę męskiej i to nie moja wina. Jestem niska, nie mam zupełnie wcięcia w talii, mam umięśnione łydki i lekko krzywe nogi i mam najmniejszy rozmiar biustu. Twarz mam kobiecą, ale sylwetka przypomina bardziej męską, przez co noszę spodnie, bo najlpeiej w nich wyglądam i damskie koszule. Przez ostatnie miesiące zauważyłam, że ludzie w pracy zmienili do mnie nieco stosunek- zdystansowali sie, a koleżanki nie dają mi buziaka na powitanie- jak to było wczesniej. Wczoraj jedna osoba w zaufaniu powiedziała mi, co jest przyczyną- ktoś rozpuścił plotkę, ze jestem lesbijką! Że nie mam męża i dzieci, bo jestem lesbijką, co nawet widać po mojej urodzie (męski typ sylwetki) i kłamię zapewne, ze kogoś płci męskiej szukam. Jest to zupełna nie prawda i choć nic nie mam do homoseksualistów, to jakoś nigdy kobiety mnie nie interesowały. Bardzo głupio się teraz czuję w biurze, nie wiem, jak rozwiązać tę sytuację.

[Gość patryk_18]

Moja kumpela- także taka męska tez kiedyś miała podobnie, przeszło im póxniej, zapomnieli sami.

[Onan barbarzyńca]

Przy wejściu do biura powiedz głośno
Cześć pedały!!!

[Gość domi_nika35]

W sukienkach i spódnicach wyglądam po prostu źle- po pierwsze- mam w stosunku do tułowia bardzo krótkie nogi, po drugie moje nogi od kolan po stopy są po prostu krzywe- mam wielką szparę między łydkami. Buty damskie lubię, ale nie wyglądam w nich dobrze, bo optycznie moja stopa wydaje sie w nich duza. Noszę rozmiar 42, a przy wzroście ok. 160 to spory rozmiar, dodatkowo stopę mam szeroką. Włosy mam lekko poniżej ramion- więc są długie. Moja sylwetka jest szczupła, ale taka dosyć umięsniona- choć na siłownię nie chodzę. mam szerokie kwadratowe ramiona, płaskie niemal zupełnie pośladki. Ciężko jest do takiej figury dobrać strój, by się dobrze eksponował. Oczywiście nie szukam miłosci w pracy, a na kursach róznych, przez internet itp. choć przyznam,ze wolałabym, by takie plotki nie krążyły, bo ktoś w pracy takze moze mieć jakąś wolną osobę wśród znajomych- i stracę szansę, a bardzo mi zależy na założeniu rodziny.