Skocz do zawartości
Forum

Kolega wykorzystuje przeciwko mnie to, co powiem


Gość k...l

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Mam 15 lat! Nie wiem od czego zacząć ale mój kolega z klasy wykorzystuje przeciwko mnie to co powiem np. Powiem ze lubie jeść coś, a on obróci to tak ze mnie osmieszy. Nie wiem co mam z tym zrobić, ale to wszystko narasta. Czuje sie z tym źle. Wiem chyba podswiadomie ze jestem slaba psychicznie. Nie radze sobie z tym. On robi tak tylko mnie. To co napislam to tylko kropla w morzu, przykladow jest wiecej i to gorszych.

Odnośnik do komentarza

Kolega zachowuje się źle, choć pewnie dość typowo dla swoich rówieśników-chłopców. Z opowiadań mojego syna, jeszcze do niedawna licealisty, wiem, że w środowiskach chłopców jest dużo chamskiego zachowania, jazdy po innych dla samej tylko przyjemności dojechania komuś i zabłyśnięcia w środowisku. On znalazł w tobie podatną ofiarę i nie widzi (nie chce widzieć) zła, które jest w jego zachowaniu. Przypuszczam, że widać po tobie, jak ci jest wtedy przykro, oraz że nie ripostujesz mu jeszcze większym chamstwem żeby go poniżyć w oczach grupy. On widzi efekt tego co zrobił i jeszcze czuje się w tym bezkarny. Nie uda ci się łatwo zmienić tej sytuacji bez zmiany swojej postawy. Potrzeba ci trochę asertywności. Asertywność to nie jest chamstwo dla "wyższych sfer". To postawa wobec samej siebie. Nie chodzi przecież o to, by go pognębić za te wszystkie razy, kiedy ci dokuczył, i dać mu tak w kość, żeby już do końca szkoły średniej był zerem w społeczności szkolnej. Nie wiem, czy to jakiś kompletny dupek, czy próbuje tylko być dupkiem, ale jeżeli to drugie, to może jeszcze kiedyś okaże się, że to będzie twój dobry przyjaciel i będziesz miała w nim wsparcie. Nic nie jest na stałe w szkole średniej.
Co do asertywności, to nie będę tu nic pisał, bo są lepsi, którzy o tym pisali lepiej. Poszukaj w księgarni internetowej na hasło "asertywność" i poczytaj udostępniane fragmenty. Jeżeli poczujesz, że to jest to, to kup i przeczytaj całość. Nie odbierz mnie źle. Nie chcę cię "spuścić ze schodów" tym odesłaniem do książek. Po prostu uważam, że nic lepszego nie napiszę w odpowiedzi na twoje pytanie.

Odnośnik do komentarza

Narazie jestes na etapie sprawdzania tego czego nauczylas sie od rodzicow z tym co pokazuje rzeczywistosc.Mozesz nie miec poprostu jeszcze wlasnych doswiadczen w reagowaniu na konflikty z otoczeniem to sie dopiero ukrztaltuje.Od Ciebie bedzie zalezalo i od Twojej dotychczasowej wiedzy wpojonej przez osoby dla Ciebie wazne jak zaczniesz reagowac.Popatrz na takie sytuacje realnie czyli.Ktos chce lub poniza Cie.Twoja reakcja myslisz sobie (czy rzeczywiscie jest tak jak ta osoba mowi,twierdzi ,ze to co robie jest w jakis sposob nieprzyzwoite.niemoralne,nieetyczne) rzeczywistosc i twoja samoocena mowi Ci ,ze jest wszystko z twoim konkretnym zachowaniem,dzialaniem w normie.Wiec powstaje nastepne pytanie dlaczego ta osoba tak mysli,robi wiadomo chce zeby zrobilo Ci sie przykro.Dlaczego tak robi? Robisz dalej samoocene-czy jak patrze na siebie wygladam jak ofiara np. moze wynikac to z mojego wyrazu twarzy,niesmialosci w sposobie poruszania sie,mowienia.zastanow sie i obserwuj sie.Jak z tym jest tez w normie to mozna smialo powiedziec ,ze jest cos nie tak z osoba ,ktora zle Cie traktuje.Dlaczego to robi?Z psychologicznego podejscia nazywane jest to *projekcja*.Polega to na tym.ze osoby o niskim poczuciu wlasnej wartosci chcac zdobyc pewnosc siebie buduja ja wytykajac wlasne ulomnosci,braki innym i stwarzaja sytuacje ,zeby inne osoby tak sie poczuly jak oni wtedy czuja sie rowni albo lepsi.To jest prymitywny sposob ograniczonych osob na poparcie swoich wad (patrzcie ona tez taka jest).Przewaznie te wady ,ulomnosci ,niedoskonalosci tych osob sa kamuflowane i tylko uwazny i w miare majacy doswiadczenie,wiedze,dojrzalosc potrafia to wywnioskowac,Wiedza i jeszcze raz wiedza.No dobrze co dalej, najlepiej w takich sytuacjach nie dac poznac takiej osobie po sobie ,czyli ani wyrazem twarzy zaniepokojeniem,gniewem nie reagujemy, ktos taki widzi ,ze nie przynosi jego dzialanie efektow i poprosty jego mozliwosci sie w tym momencie koncza pozostaje mu przemoc ale od wytlumaczenia tego jest prokurator.Nie musisz dziekowac.

Odnośnik do komentarza
Gość Psychoaktyw

To typowa przemoc emocjonalna. Nie masz prawa oceniać w takiej sytuacji swojego stanu ponieważ jesteś poszkodowana. Sprawę zgłoś do osoby odpowiedzialnej za klasę tj.pracownika szkoły "kiedyś mówiliśmy na nich nauczyciel", swoim rodzicom. To oni powinni wypracować najlepsze rozwiązanie.
Szkoła odpowiada za twoje bezpieczeństwo oraz rozwój i kondycję psychiczną.

Odnośnik do komentarza
Gość Psychoaktyw

Pamiętaj agresja potęguje agresje a twoim zadaniem nie jest nauka odpierania czy atakowania. Szkoła o profilu militarno policyjnym to rozumiem ale nie zwykłe szkoły. Nie wiesz co dzieje się z tym chłopcem poza szkołą i dlaczego jego zachowanie przenoszone jest na czas szkoły.
Nie masz obowiązku sama radzić sobie z tym problemem są od tego opiekunowie i inne placówki.

Teraz nie obrażając nikogo pomyślmy : wszyscy uczą się odpierania , a kiedy będziemy wiedzieć czy żart to nie obelga. Nie idźcie tą drogą to ślepa uliczka.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...