Problem po odstawieniu Anafranilu SR 75mg

[Gość kmb14]

Witam, mam 19 lat, od roku leczylem się na nerwice natręctw (zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne). Brałem leki: Anafranil SR 75 mg (pół tabletki rano, cała tabletka wieczór), Rispolept (2 tabletki wieczór). Niestety jadąc na święta do rodziny zapomniałem wziąć ze sobą leków. Z racji tego, że moje obsesje te najcięższe juz minęły, a te co pozostały juz raczej farmakologicznie nie wyleczę, to postanowiłem ze odstawie leki. Tak wiem, że nie można odstawiać Anafranilu nagle, powinno się stopniowo. Jednak nie moglem brać leków przez 5 dni, więc jakbym chciał do nich wrocic to musiałbym znowu stopniowo bo wziecie duzej dawki to były szok dla organizmu. Objawy ostawienia mialem przez jakieś 7 dni, jakoś przeżyłem. Teraz jest całkiem dobrze.
(Z tego co wiem, anafranil powoduje mniejszy popęd seksualny).
Jednak pojawił się bardzo dziwny problem. Dodam iż nie współżyję seksualnie. Podczas dużego podniecenia, bez stymulacji penisa potrafię dojść do orgazmu... Podczas stymulacji również nie potrzebuje dużo czasu, jest to zaledwie kilka/kilkanaście sekund... Zawsze mi sie wydawało, że w przyszłości mogę mieć problem z przedwczesnym wytryskiem, ponieważ podczas masturbacji nigdy nie potrzebowałem duzo czasu, ale teraz to jest jakas masakra....
I stąd moje pytanie. Czy wypada psychiatrę poinformować o zauważonych objawach?(Nie chcę wyjść przed lekarzem na idiotę). Czy od tego jest seksuolog? Oraz może jakieś rady, co z tym zrobić?

[Złotarączka]

Nie jest całkiem dobrze skoro opisujesz problem. Pomijając zalecany etap stopniowej redukcji dawki leku aż do zera zakłóciłeś homeostazę i masz efekt. Upłynęły dopiero 2 tygodnie od chwili nagłego przerwania przez Ciebie farmakoterapii. Proponowałbym Ci zrobić krok a właściwie 2 kroki w tył i zażywać 1 całą tabletkę tego leku przez 2 tygodnie a następnie 1/2 przez kolejne 2 tygodnie. Teoretycznie możesz odzyskasz swój pierwotny IELT po 2 tygodniach od ostatniej dawki leku, może trochę później. Jeśli ktoś zna lepszy wariant to sam go chętnie przyswoję.

[Gość kmb14]

Wydaje mi się ze już za późno by wracać do leku.
A tak jak pisałem, wypada poinformować psychiatrę o zauważonych objawach? Czy od tego jest seksuolog?

[Złotarączka]

Daj zarobić i jednemu i drugiemu. Tak będzie prościej.

[Gość kmb14]

No nie wiem czy prościej. I zapytalem czy wypada mówić o takich objawach psychiatrze (czy mnie po prostu nie wyśmieje), czy to objawy ktorymi zajmuje sie wyłącznie seksuolog.

[Złotarączka]

Nie wyśmieje. Powie Ci to co ja. Albo wariant 2, żebyś w ogóle już nie wracał do leku, tak jak Ty chcesz, lecz wtedy, bez wspomagania, dłużej będziesz odzyskiwać równowagę. Seksuolog też Ci to powie. A wiesz skąd ja to wiem? Bo jestem i psychiatrą i seksuologiem.