TABLETKI ANTYKONCEPCYJNE A NERWICA

[Gość nieznajomka]

Witam.
Mam wiele pytań i wiele wątpliwości.
Otóż 3 lata temu kiedy nagromadził sie u mnie stres bylo naprawde wiele roznych sytacji przykrych miedzy innymi smierc ukochanej osoby roztsanie z chlopakiem dostalam ataku paniki leku nie wiem jak to nazwac myslalam ze umieram bylam kilka razy na pogotowiu dawali mi tabletki na uspokojenie pozniej byl okres po tym jakies derealizacji trwal z 2 miesiace i zaczelam brac do tego anykoncepcyjne tabletki niedlugo po tym zdarzeniu, badalam sie wszedzie gdzie oglam stos badan wszystko ok! dostalam tabletki belara po ktorych na poczatku wymiotowalam boalal mnie glowa itp zmienili mi na cilest wzielam chyba 3-4 i myslalam ze umieram znowu to samo jakas dziwna derealizacja jakbym nie byla soba depresja czy cos w tym stylu odstawilam je kompletnie poczekalam troche i wszytskow rocilo do normy nie bylo jzu rzadnych atakow paniki ani nic jakby to ucichlo ale zaczelam brac izotek wiec musialam powrocic do tabletek anty wrocilam jednak do belary poniewaz ginekiolog mnie przekonal ze moze skutki mina jak organizm sie przyzwyczai a nie bylya az takie najgorsdze po belarze izotek stosowalam ok 10 miesicy i tabletki belare ok 2 lata bez przerwy po jakims czasie w koncowej fazie izoeku zaczynala lapac mnie depresja znowu dziwne leki dzinie sie czulam jakbym nie byla soba przerwalam kuracje przed samym koncem.. ale tabletki anty dalej bralam.. jakos wszystko sie wyrownalo ale od tego czasu raz na pare miesiecy pojawialy sie dziwne uczucia depresyjne trwakly doslownie chwile dzien moze wiecej bylo dobrze niz zle do czasu az sie rpzeprowadzialm na drugi koniec polski i nie mialam recepty na tabletki wiec zrobilam miesiac przerwy ( okazalo sie ze chyba zrobilam jedna z najgorsxych rzeczy jakie moglam zrobic bo chyba zaburzylam cala gospodarke hormonalna) po miesiacu wrocilam do tabvletek czasami zapomnialo mi sie zazyc wiec bralam pozniej w ciagu 12 godzin deruga nie bralam tez o rownych gpdzinach nigdy i tak jakos sie toczylo bylo ok jakies 4 miesiace i zamiast po 7 dniach wzielam po 8 tabletke z nowego blistra i od tego czasu dopadlo mnie cos czego nidgy nie doswiadczylam;/ myslaam, ze zwariowalam scisniety zoladek brak apetytu zimne poty w nocy i wymioty potworne bole miogrenowe mi towarzyszyly czly czas przy braniu tabletek odkad pamietam tez, ataki paniki, lęki, jakies poczucie nudy natretne mysli obawy ze bliskim sie cos zlego stanie , balam sie chodzic do pracy bo w pracy zawsze dostawalam ataku paniki nie moglam wytrzymac, zawroty glowy poczucie wariowania skoki cisnienia normalnie jak wariatka! wybuchy nerwow cala zalewalams ie goracem wybuchy placzu bez pwoodu tak po prostu plakalam nawet nei wiedzac czemu najmniejszy stres byl dla mnie nie do zniesienia bo od razu atak histeri paniki, badania porobilam okazaly sie ok lekarz przepisal coxil na uspokojenie ( nie wzielam do dzis ani jednej a przepisal mi ok 2 tyg temu) nie wiem co myslec bo naczytaalms ie na roznych forum i wyszlo na to ze mam nerwice lekowa co potwierdzil lekarz rodzinny z mojego wywiazu z nim, juz sie z tym zaczelam godzic chcialam bez tabletek jakos dac sobie z tym rade bylo ciagle zle bo codziennia taaki i tak byly az.. do poki nie skonczylam koljengo blistra tabletek anty bylo to dokladnie w sobote 4 dni temu i pojechaklam na maly relakskik 3 dniowy , odkad mam ta przerwe w tych tabkletkach z dnia nadzien jakbym wraca do siebie leki slabna mam gorsze chwile ale nie takie, czuje jakbym odzywala i jestem dzis 4 dzien przerwy w tabletkach w pracy i jakos o dziwno daje rade wysiedziec. doszlam do wniosku ze toc hyba przez tabletki anty zaczely mi wariowac hormony i moze stad zaczela mnie lapac jakas depresa ktorej nigdyu wczesniejz tym nie laczylam! zadzownilam do swoje ginekolo powioedzial ze mam na jakis czas odstawic tabletki. ale pytanie do was kochani czy to si enie nasili jesli teraz odstawie je calkiem jesli nie wroce po tej przerwie do nich czy moej objawy sie moga nasilic lęki itp? boje sie bardzo nie wiem co robic nikt dokladnie mi nie potrafi odpowiedziec. nawet zapisalam sie od psychologa bo bylam pewna ze nerwica a teraz wyszlo ze moze to byc wina tabletek. pomozcie czy tez tak ktos mial od tabletek? czy jak je odstawi czy wroci mi do normy normalkne zycie?