boję się samotności przez siostrę

[Gość kfhhg]

Witam, jestem po dwudziestce. Mam problemy w kontaktach z innymi. Pracuję nad tym. Boję się jednak, że nigdy nie pokonam swoich lęków, a już teraz mam słabe relacje z rodzeństwem. Jest to spowodowane m. in. tym, że byłam w toksycznym związku, obecnie przyjaźnię się z byłym partnerem (nie mam innych przyjaciół, nie licząc dwóch koleżanek, które rzadko mają czas). Siostra wie najwyraźniej, że dalej przyjaźnię się z byłym i nastawia rodzeństwo przeciwko mnie i jednej siostrze, która choruje psychicznie i właśnie, mam przez to również z nią ciężki kontakt (nastawiająca rodzeństwo siostra myśli najwyraźniej, że skoro ''jesteśmy psychiczne'', nie wolno z nami rozmawiać). Dodatkowo sprawę komplikuje nacisk ze strony rodziców na posiadanie męża, bo jak mam być sama i ''co ludzie powiedzą''. Boję się, że gdy skończę 30 lat ojciec nie wpuści mnie z tego powodu do domu, bo inni mają męża/żonę, a ja przynoszę wstyd.

[mgr Kamila Krocz]

Przyjaźń z byłym partnerem, np. z obawy przed samotnością, nie jest dobrym pomysłem. Skoro nie jesteście już parą, to znaczy, że zdarzyło się coś, co sprawiło, że doszliście do wniosku, że do siebie nie pasujecie. Po co zatem kontynuować niesatysfakcjonującą relację? Pamiętaj, że jesteś dorosłą, autonomiczną osobą i masz prawo do własnych wyborów. Twoja rodzina, rodzice, rodzeństwo nie mają prawa wybierać Ci partnera czy wymuszać na Tobie, byś znalazła sobie męża. Gdzie w ogóle jest napisane, że musisz być mężatką? Możesz być szczęśliwą singielką. Słuchaj siebie, wsłuchuj się w swoje potrzeby i nie pozwól, by inni manipulowali Twoim życiem. Pozdrawiam!