Skocz do zawartości
Forum

Toksyczne małżeństwo moich rodziców


Gość Karolina1701

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Karolina1701

Witam, mam już dość tego w jakiej sytuacji jest moja mama i tego że nie potrafi nic z tym zrobić. Ojciec jest alkoholikiem a mama jedym słowem jego slużącą. Ja jestem juz dorosła i mieszkam daleko ale z nimi mieszka mój brat który także nie potrafi sobie przez tą sytuację w życiu poradzić. Ojciec od zawsze pracuje jako kierowca autobusu, w tej chwili za najniższą krajową, na czas wakacji jest zwalniany z pracy i nawet nie myśli żeby cos w tym kierunku zrobić bo wie że jak będzie brakować pieniędzy to mama stanie na głowie a zarobi. Oprócz emerytury mama piecze ciasta na zamowienie, pracuje na polu i sprząta po domach, nawet u swoich zamożniejszych koleżanek. Czasem wraca do domu tylko po to żeby ugotować obiad i spowrotem wraca do pracy. Ojca to nie obchodzi że brakuje pieniędzy, mamę zamiast szanować to ją ciągle poniża, tak samo mojego brata. Bratu jest wstyd przyprowadzić kogoś do domu, nigdy nie miał w ojcu wsparcia, nigdy niczego go nie nauczył, normalnie z nim nie rozmawiał, zawsze mu wmawiał że jest nieudacznikiem i maminsynkiem. Brat w tej chwili nie wierzy w siebie, czasem wypisuje do mnie że nie ma ochoty już żyć, na niczym mu nie zależy. Kłóci się z ojcem, nienawidzi go za to że mama musi od rana do wieczora harować. Mama jest w tej chwili u mnie kilka dni, pierwszy raz sama bez ojca. Brat został z nim, ojciec od rana do wieczora pije, bo obraził się na mamę, bo nie ma kto mu gotować i mu usługiwac. Boję się co będzie jak mama wróci do domu. Jak jej przepowiedziec żeby nie dała sobą tak pomiatac? Żeby ojcu postawiła jakieś warunki? Ona uważa że tej sytuacji nie można zmienić, że ona nic nie może poradzić na to że on ją źle traktuje i że jak nie chce znaleźć lepszej pracy to go nie zmusi. A ja chciałabym żeby moja mama i brat byłi szczęśliwi.

Odnośnik do komentarza

Jeśli mama nie znajdzie w sobie siły i determinacji, by zmienić swoją sytuację życiową, to nic się nie zmieni. Ojciec przyzwyczaił się, że mama zawsze zadba o dom, zarobi i konsekwencji jego picia nikt tak naprawdę nie odczuje. Może dalej pić bezkarnie. Myślę, że najlepszą terapią byłoby rozstanie, ale obawiam się, że mama nie jest mentalnie i emocjonalnie gotowa do takiego kroku. Możliwe nawet, że nigdy nie zdecyduje się na rozwód. To nie są proste decyzje. Do takich wyborów należy dojrzeć. Dlatego jeśli masz możliwość, wspieraj mamę, ale nie naciskaj. Jest dorosła, jej życie to jej prywatne wybory.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...