Skocz do zawartości
Forum

Problem z zazdrością o narzeczoną


Rekomendowane odpowiedzi

Wiesz co Radek, nie będe z Tobą wchodziła w jakąkolwiek polemikę, bo nie jestes zdolny do normalnej dyskusji. Potrafisz tylko wydawać jakieś śmieszne osądy. Nie będę Ci się tłumaczyła ze swojego życia, ale powiem jedno - wszystko co napisałeś o mnie jest nieprawdziwe a sam fakt, że mówisz, że mnie znasz i wiesz jaka jestem po przeczytaniu dwóch postów pokazuje tylko jakim jesteś człowiekiem. I wierz mi lub nie, bo nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia, co sobie myślisz, że jestem dużo szczęśliwszą osobą niż Ty.

Pawlito, podejmij własną decyzję co zrobisz w swoim związku, bo cokolwiek ktokolwiek Ci napisze to nie może podejmować decyzji za Ciebie. Tylko Ty wiesz jak jest w Waszej sytuacji, a mając komplet danych tylko Ty podejmiesz właściwą decyzję. Mam nadzieję, że się Wam ułoży mimo tych niedopowiedzeń.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Nie mam żadnego zamiaru wydrapywać Ci oczu, nie zwykłam parać się przemocą. Twoje zadufanie w sobie jak to wszystko wiesz najlepiej, bo sam przeżyłeś jedną niespełnioną miłość jest śmieszne. Nie ma to jak słuchac rad dotyczących związku od faceta, który nie stworzył żadnego szczęśliwego związku :)

Pozdrawiam,
Spełniona kobieta :)

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Wolałabym być w świecie rzeczywistym, bo twoje rozprawy pseudopsychologiczne nie mają tu odniesienia. Liczy się życie, tu i teraz, jak jest, a czepianie się słówek i jakieś wywody od niczego do niczego świadczą tylko o tym, że brak Ci prawdziwych argumentów.

Osobiście nigdy nie posłuchałabym rad dotyczących związku od kogoś, kto nigdy nie stworzył szczęśliwych, trwałych relacji z druga osobą. O miłości można coś powiedzieć z praktyki. Jak Pawlito chciałby słuchać teorii poszedłby do księdza.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Radek ja Podobnie jak ( spełniona kobieta) uważam ty masz całkiem złe podejście i myslenie o kobietach sorki ale nie posłucham twojej rady
za to fiolek dzieki za wsparcie od początku i że pomagasz mi choć troche zrozumieć wasz świat , mam 24 lata i chciałbym kiedyś poznać kobiecy tok myslenia , mój jest jak widzisz troche dziwny za dużo się wszystkim przejmuje nie umiem być obojętny na rużne sprawy dlatego mnie takie głupie mysli nachodzą co mi kto powie to dużo o tym zawsze myśle. spytam się jej tylko jweszcze dzisiaj o powód tego i czy mi obieca że już takich żeczy nie będzie robiła ufam jej i jeśli mi obieca to napewno uwierze . myśle ze jak by mnie nie kochała to by przez moją zazdrość mnie opuściła a stara się mi pomóc . mam wachania czy ją prosić o to zerwanie znajomości z tym kolesiem , bo to jednak tylko praca a poza nią go nie ma , różne są osobowości kobiet i mężczyzn wieże ze ona mi tego złego nie zrobi , może kiedyś pszestane być zazdrosny a napewno będe się starał dalej ją zwalczać. Bo nie chce tego wszystkiego co zbudowaliśmy stracić:-)

Odnośnik do komentarza

Btw ,niewinna Kiciusia ,lubie takie ,spotykac na swojej drodze, pozniej fajnie mialcza ,ale to sie nudzi po jakims czasie ,bo jestem troche zbyt emocjonalny,mam nadzieje ze rozumiesz ,i masz racje nie wdawaj sie ze mna w polemike bo sama znizylas sie do poziomu rzeczy ,mowiac ze facet ma obowiazek mowic ze jestes piekna ,bo poddajesz w watpliwosc ze nie ocenia Twojej powierzchownosci ,ktora oplywa w ksztalty niestety ale kobiety ,ktora swoj zwiazek buduje na klamstwie i bledach ,po ktorych cierpi niewinny facet ,powiem wiecej ,nie zycze Ci zebys byla nieszczesliwa ,i mam gleboka nadzieje ze znalazlas swoja druga polowke,i jestes szczesliwa z nia.
Jednak nie powinnas oceniac czyjegos szczescia nie znajac tej osoby ,jak sama poswiadczylas ,a sama na swoje slowa sie nadzialas,mowiac ,ze oceniam ,sama oceniajac moje szczescie ,ktore nie mozna opisac w slowach ,i poraz kolejny mam wierzyc ,ze Twoje szczescie mozna opisac slowami? tak...klamstwem ,jak najbardziej,powierzchownym w dodatku,tyle.

Odnośnik do komentarza

Pawlito, jak już pisałam wcześniej, powinieneś ją poprosić o to, aby go ignorowała i nie wdawała się w jego zaczepki w pracy. I bardzo dobrze, że uwierzysz w to co powie. Musicie sobie ufać. Tylko nie myśl o niej, że może coś tam jeszcze ukrywa w zanadrzu. Nawet jeśli ukrywa coś, co sama nie uważa za nic złego a Ty się dowiesz za ileś tam czasu i zinterpretujesz nieodpowiednio to nie róbcie awantury. macie całe życie, żeby się poznać. Nudno by było wszystko od razu o sobie wiedzieć :)

Radek - bez komentarza :) Naprawdę nie potrzebuję uznania od kogos takiego jak Ty, dlatego też Twoje obraźliwe słowa w moim kierunku spływają po mnie jak po kaczce, bo nie stanowisz dla mnie absolutnie żadnego autorytetu a i nawet o jakomkolwiek szacunku raczej nie ma tu mowy.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

i masz racje Pawlito ,ja jestem idealista ,jak mnie cos boli to mowie o tym otwarcie ,jesli kobieta tego nie widzi to powinna odejsc ,na inteligentnego faceta nie ma inteligentnej kobiety ,bo po latach bedzie chciala mu dorownac a odejdzie glupsza niz sie ja poznalo.
Sam nie jestem inteligentny ,ani madry tez ,ale bardzo czesto pisze cos ,zeby widziec ,jak inni chcieliby byc madrzejsi ode mnie ,jak widac skutecznie dziala ta metoda ,szczegolnie na kobiety ,ale powiedzmy ze tego nie napisalem.
Swoja droga warto byloby sie wrocic do czasuw podstawowki,tam uczono literek i takich tam innych,ale pewnie juz nie pamietasz,bo rozmyslales nad umyslem kobiety.
Co do stracenia tego co budowales..hmm ,boisz sie samotnosci ,a chcesz cierpiec i budowac zwiazek na tym co Cie boli? naprawde zasluzyles sobie na taka milosc? po tym co piszesz ,mam nadzieje ze nie ,ale mysle ze tak,troche "glupio" wyszlo ,sorki,lol.

Odnośnik do komentarza

wiesz Radek, bzdury pleciesz, dlaczego nie ma inteligentnej kobiety na inteligentnego faceta? Kobieta nigdy nie musi dorównywać mężczyźnie i nie odejdzie głupsza, odejdzie bardziej doświadczona, może keidyś naiwna ale z każdym odejściem mądrzejsza. Na forum nie prowadzimy gier kto jest od kogo mądrzejszy, ja np. osobiscie nie lubie po prostu kiedy mezczyzna uwaza sie za znawce kobiet i każdą wrzuca do tego samego worka. Dlaczego Pawito nie zasłużył na tę miłość? Skąd wiesz co ich łączy? Zagalopowałeś się.

Odnośnik do komentarza

Masz racje Sindy ,wystarczylo pare postow zeby to zauwazyc ,oczywiscie nie z mojej strony ,
ja nie wrzucam kobiet do jednego worka ,gdyby tak bylo to wszystkie by mnie nienawidzily ,a przeciez sa kobiety ,ktore mnie rozumieja ,prawda? bo w koncu nie sa takie same jak inne.
Sa kobiety wyjatkowe ktore naprawde szanuje i bylo mi dane poznac i miec kontakt w swoim zyciu ,i do dzis utrzymuje te kontakty ,jednak sa to kobiety zazwyczaj po 40 stce lub 50 stce ,bo mlodziez woli rzeczywistosc w dzisiejszych czasach ,a wiadomo ze wyglada ona tak jak wyglada ,zle odczytalem autora tematu ,ale jesli moge jeszcze cos wtracic autorze tematu ,sluchaj sie kolezanki fijolki ,ona Ci dobrze radzi :)

Odnośnik do komentarza

A tu się podziewasz kolego. Jak tak poczytałakm co wypisujesz na różnych wątkach to mam już całkiem niezły obraz Ciebie :) Mam nadzieję, że Twój dzisiejszy plan się powiódl i udało Ci się chociaz odrobinkę dowartościować swoje słabiutke ego. Pozdrowienia dla Ciebie i siostrzyczki.

"My own business always bores me to death, I prefer other people's" - O. W.

Odnośnik do komentarza

Miałam już nie pisać, bo nie warto, ale chyba jednak wyrażę swoje zdanie. Radku, wydaje Ci się, że jesteś panem swojego życia, panem sytuacji. Celowo wszczynasz nieporozumienia, aby potem rzucić kilka słów, których sam nie rozumiesz i zastanawiam się tylko jaki masz w tym cel? Dla mnie jesteś tylko kolejnym słabym zgorzkniałym mężczyzną, który nie potrafił nawet utrzymać przy sobie kobiety. Twierdzisz, że możesz mieć każdą? Cóż... nie każdą, tego możesz być pewien. Domyślam się, że chodzi o to, że możesz kupić sobie każdą kobietę, ale kupić możesz jedynie seks a nie miłość. Przykro mi, że życie nauczyło Cię jedynie bycia zgorzkniałym, ale wiesz... jestem zdania, że sami jesteśmy kreatorami swojego życia. I każdy dostaje dokładnie to na co zasługuje.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Panem mojego zycia jest Jezus,
prosilbym o zacytowanie slow ,ktorych jakoby nie rozumiem ,a nastepnie powiem Ci,co one oznaczaja ,ale Ty powiesz ,zebym poczytal sam siebie ,i temat sie skonczy ,jak z wieloma podobnymi Tobie ludzikami.
Ja mialem w zyciu troche kobiet ,jednak zadna nie spelniala mnie w tym ,czego oczekiwalem ,w pewnym momencie zycia przychodzilo do checi zasmakowania zycia seksualnego ,jednak w przypadku kobiet przychodzilo to albo juz na poczatku zwiazku ,albo po miesiacu ,mi jednak na seksie calkowicie nie zalezy ,co nie oznacza ze jestem aseksualny i mam zaburzenia psychiczne pod tym wzgledem.
Poprostu mam pewne zalozenia zyciowe ,ktorymi sie kieruje ,i nie mam zamiaru ich zmieniac tylko dlatego ,ze kobieta chcialaby aktywnie uczestniczyc w czyms ,co jest dla mnie godne pogardy ,tylko po to zeby ja przy sobie utrzymac.
I masz racje nie mozna kupic milosci w zaden sposob ,w moim przypadku odnosi sie to do seksu ,u mnie nie mozna kupic sobie seksu i miec z tego kase ,i to mnie rozni od pewnego pana ,ktorego cytowac nie mam zamiaru ,a ktory wnikliwie zapragnal wejsc w umysl kobiety ,podczas gdy jest on tak skomplikowany ,ze tak latwy do zrozumienia ,ze dla "niektorych" samcow nieosiagalny ,i najlepiej zeby tak pozostalo ,
Ja uwazam ze kreatorem zycia sa Nasi rodzice ,a przed Nimi jak mowi pismo swiete ktorym sie kieruje "Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię"
jest Bog.
Tak wiec to Nas rozni w mysleniu ,bo Ty myslisz typowo po ludzku ,a ja mysle o tym ,co jest mile mojemu duchowi ,sumieniu.
I moze masz racje ze jestes szczesliwsza ,ale nie zapominaj ze pomoc z gory daje prawdziwa sile do zycia i spelniania sie w zyciu ,czlowiek wtedy nie patrzy na znaki zyciowe "o tu ja bzykne a poznej jak nie wyjdzie to coz taki swiat ,inni tez tak robia to czemu nie ja"
mam troche glebsze przemyslenia na temat swiata i ludzi ,
a to co mnie spotyka w zyciu z Bogiem jest o wiele piekniejsze niz to ,co czuje normalny czlowiek ,podczas gdy mysli ze czuje sie szczesliwy ,a tak naprawde czuje to ,co inny przecietny czlowiek ,nie dostrzegajac znakow ,ktore czynia z czlowieka naprawde szczesliwego,nawet wtedy ,gdy jest samotny ,i tu wiara w szczegole pomaga i to bardzo.
A szczescie czlowieka nie ogranicza sie na znalezieniu drugiej polowki ,bo jeszcze trzeba wiedziec jak ta polowke nie ranic ,jak odpowiednio dobrac uczucia i jak je zlokalizowac ,co jest emocja dobra a co zla ,co jest dobrem a to co jest zlem ,ludzie w dzisiejszych czasach nie zastanawiaja sie nad tym ,bo pod uciskiem innych ludzi czynia to ,co wszyscy ,tylko nie wiem do konca gdzie tu szczescia ,podczas gdy czyni sie to co wiekszosc ludzi ,niektorzy moga to nazywac szczesciem ,ja inaczego do tego podchodze.

Odnośnik do komentarza

"Tak wiec to Nas rozni w mysleniu ,bo Ty myslisz typowo po ludzku ,a ja mysle o tym ,co jest mile mojemu duchowi ,sumieniu.
I moze masz racje ze jestes szczesliwsza ,ale nie zapominaj ze pomoc z gory daje prawdziwa sile do zycia i spelniania sie w zyciu ,czlowiek wtedy nie patrzy na znaki zyciowe "o tu ja bzykne a poznej jak nie wyjdzie to coz taki swiat ,inni tez tak robia to czemu nie ja"
mam troche glebsze przemyslenia na temat swiata i ludzi ,"

21 Odtąd zaczął Jezus wskazywać swoim uczniom na to, że musi iść do Jerozolimy i wiele cierpieć od starszych i arcykapłanów, i uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie. 22 A Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty: "Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie". 23 Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: "Zejdź Mi z oczu, SZATANIE! Jesteś Mi zawadą, bo myślisz nie na sposób Boży, lecz na ludzki".

„Nie miłujcie świata ani tych rzeczy, które są na świecie. Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. Bo wszystko, co jest na świecie, pożądliwość ciała i pożądliwość oczu, i pycha życia, nie jest z Ojca, ale ze świata. I świat przemija wraz z pożądliwością swoją; ale kto pełni wolę Bożą, trwa na wieki.” (1 Jan. 2:15-17)

Bog nauczal = Jezus ,nauczal o tym zeby nie kierowac sie tym co ludzkie ,dlatego nie szanuje "innych" ludzi w szczegolnosci kobiet.

Bog nauczal:
14 Nie wstępuj na ścieżkę grzeszników,
nie wchodź na drogę złych ludzi;
15 unikaj jej, na nią nie wkraczaj,
omiń ją, odwróć się od niej!
16 Bo nie zasną, gdy czegoś nie zbroją,
sen ich odleci, gdy nie zaszkodzą,
17 bo jedzą chleb nieprawości
i piją wino przemocy.
18 Ścieżka prawych - to światło poranne,
wschodzi - wzrasta aż do południa;
19 droga grzeszników jak gęsty mrok,
nie wiedzą, o co się potkną.

jestes grzesznica? myslisz o tym co Boze? nie kierujesz sie pozadliwoscia swojego ciala? Bog nakazuje w wielu cytatach odwracac sie od takich "ludzi" a przede wszystkim grzesznikow.
Niestety jest to forum o psychologii ,nie wiem czy mozna mi tu to cytowac ,ale jesli ukonczylem szkole Filozoficzno Teologiczna z naciskiem na Psychologie to "mysle" ,ze jak najbardziej.
I jak chcesz podejmowac ze mna ten temat prosze opierac swoje wypowiedzi na pismie swietym ,zeby uwiarygodnic wypowiedz,bo to troche za ogolne co napisalas.
Pozatym kazdemu nalezy sie pomoc ,ale ja w wieku 16-17 lat zrezygnowalem z udzielania porad ,bo dostalbym sraczki mozgowej gdybym chcial dla ludzi jak najlepiej ,tlumaczac co jest dobre a co zle ,bo do wiekszosci to i tak nie dociera ,stad tez wypowiedzialem sie ,ze ta kobieta o autorze tematu nie mysli to ,co go boli ,a o tym co ludzkie ,niestety nie udzielam porad platnie ,tylko z wlasnej woli ,i to mnie rozni od psychologow ,na ktory temat nie bede sie lepiej wypowiadal.
Kiedys jak bylem jeszcze bardzo mlody ,staralem sie pomagac innym ,klamalem ze mam ponad 30 lat i jestem po psychologii ,ludzie po 40-50 tce stosowali sie do moich porad ,ale wygladaly znacznie inaczej niz te ,ktore mowie teraz ,poprostu z biegiem lat uswiadomilem sobie ze nie warto ,bo czlowiek chce pomoc z czystego serca ,ale jak ktos uslyszy o zaprzestaniu seksualnosci na jakis czas ,ze to bedzie dobre ,szkoda gadac...juz sie naczytalem na tym forum w tematach o seksie jak pare osob radzilo 15 latce o imieniu ciasna puscic sie z kims ,bo przeciez seks jest normalny ,byle z gumka ,ciekawe czy te osoby pomyslaly o swoich dzieciach wypowiadajac sie w tamtym temacie ,co by zrobily gdyby ich 14-15 letnia corka powiedziala ,ze chce seksu zakosztowac ,ten swiat naprawde spada na psy ,mam nadzieje ze w 2012 to sie wszystko skonczy ,ale predzej ludzie sami siebie pozabijaja.

Odnośnik do komentarza

Jezus jest Bogiem na ziemi ,nie wiesz o tym?
Niewierny Tomasz
24 Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. 25 Inni więc uczniowie mówili do niego: "Widzieliśmy Pana!" Ale on rzekł do nich: "Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę". 26 A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz [domu] i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: "Pokój wam!" 27 Następnie rzekł do Tomasza: "Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż [ją] do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym!" 28 Tomasz Mu odpowiedział: "Pan mój i Bóg mój!" 29 Powiedział mu Jezus: "Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli".

Ja tez juz koncze rozmawiac w tym temacie ,bo odbiegamy od tematu ,i nie dziwie sie ze nie chcesz sie zaglebiac w dalsze konwersacje ze mna na aspekty typowo reliigijne jesli chodzi o problem autora ,ale taka rola LUDZI ,nie wierzyc w cos czego nie dotkna ,bo dostrzegaja zdzblo w oku swego brata ,a belki w oku swoim nie dostrzegaja ,
slepy slepego prowadzi a obaj w dol wpadna.

Odnośnik do komentarza

Hej fiolek :-) pytałem sie czy by dla mnie to zrobiła, to mówiła ze z nim robi i on chodzi do niej i nie ma na to wpływu, ale ze by starała się go zniechęcić , jak mi tak powiedziała to jej powiedziałem zeby tego nie robiła bo muszę jej pokazać jakoś że jej ufam , a to jest mi sie wydaje najlepszy sposób . A co do myśli to są może rzadziej ale są do tego strach żeby nam się to wszystko ułożyło i żeby nic nie wyskoczyło niespodziewanego po drodze , rozumiesz? . Mam nadzieje że to się wszystko mi poukłada jakoś ufam jej jak tylko mogę a co do myśli wieże że miną .

Odnośnik do komentarza

Szczerze? Zaimponowałeś mi :) Naprawdę. To super, że postanowiłeś okazać jej zaufanie. Dobry krok. Z tego co piszesz to nie wynika jakoby ona mogła nim być w jakimkolwiek stopniu zainteresowana, więc nie masz co się martwić. Zresztą dziewczyny naprawde nie lubią facetów, którzy mieszają w ich związki, a przez niego macie teraz te problemy, co powinno ja skutecznie zniechęcić do jakiejkolwiek sympatii, nawet koleżeńskiej w stosunku do niego. Lepiej nie rozpamiętywać tej sytuacji, bo najwyraźniej właśnie się rozwiązuje dzięki odpowiednim decyzjom :)

To może teraz dla odmiany trzeba by zająć myśli czymś pozytywnym? Może zaplanuj jakiś romantyczny wieczór :)

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

A tam :) ja po prostu lubię, gdy ludziom się układa, gdy są szczęsliwi i gotowi walczyć o swoje szczęście.

Nie planuj tej kolacji tylko dla swojej narzeczonej, tylko dla WAS. To się ma spodobać Wam obojgu. Cokolwiek nie robicie to powinniście myśleć zarówno o drugiej osobie jak i o sobie, bo jak coś robi się tylko dla drugiej osoby to z czasem może wyjśc z tego problem, bo przyjdzie frustracja i rozczarowanie i uczucie, że coś się robi nie do końca w zgodzie z sobą. Oczywiście nie sądzę, aby takie myśli wyszły przy urządzaniu kolacji, ale raczej tak ogólnie chodzi mi o to, że aby być szczęśliwym trzeba żyć przede wszystkim w zgodzie z sobą, żeby nie robić nic wbrew woli.

No to ja już nie wiem czym myśli możesz zająć, ale to musi być coś bardzo stymulującego, żeby odciągnęło Cie od tego mroku. Może jednak coś wymyślisz ;)

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...