Skocz do zawartości
Forum

Zachowanie faceta


Gość Grażka11e

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Grażka11e

Czy to normalne zachowanie jeśli chłopak gdy np nie odbiorę tel lub nie odpisze na SMS gdy wracam z pracy jest zly i pyta " kiedy się przyciągniesz?", Albo mówi że jakiś facet podwiózł mnie pod dom i że widział jak wysiadałam z auta, gdzie nie było czegoś takiego. Albo gdy zajde po pracy kupić jakiś ciuch to są pretensje że się " ciągam" zamiast od razu wrócić do domu i wypytywanie z kim byłam na zakupach bo na pewno nie sama. Ja uważam że to nie jest normalne zachowanie ale gdy mu to proboje wytlumacz o twierdzi że nie robi nic złego i że się czepiam.

Odnośnik do komentarza

Takie coś z normalnym zachowaniem ma niewiele wspólnego. On nie jest zazdrosny, on jest zaborczy i jego psychika nie działa tak, jak powinna. To nie jest związek jak z bajki, tylko z horroru.
Już wiesz, że jest to odchylenie od normy. Przedmówcy się trochę zagalopowali i przelali rady na to. Nie są one złe, ale nie o to pytałaś. ^^

Odnośnik do komentarza

Grażka, Twój partner jest o Ciebie chorobliwe zazdrosny, dlatego próbuje Cię na każdym kroku kontrolować, sprawdzać. Czy to jest normalne? Na pewno nie jest to zdrowe zachowanie i może poważnie zaszkodzić Waszej relacji. Zazdrość jest potrzebna w związku, ale w odpowiednich proporcjach. Zazdrość Twojego chłopaka ociera się niemal o obłęd.

Odnośnik do komentarza
Gość Hanshans1

Widzę po wpisach, że u was wśród kobiet jedyna rada (moim zdaniem totalnie głupia) na jakiekolwiek niedoskonałości faceta to "ZOSTAW GO!". Bez przesady, facet jest po prostu zazdrosny, no może aż nazbyt ale nikt nie jest idealny. Porozmawiaj na poważnie ze swoich chłopakiem, wytłumacz mu co nieco. Albo zróbcie to przy pomocy osoby trzeciej, np. psychologa.

Odnośnik do komentarza

@Hans hans
Kobiecie, ktora jest w zwiazku np. malżeńskim i mają razem dziecko jest wskazane doradzanie szukania wszelkich możliwych form, ktore mogą poskutkować polepszeniem relacji, nadzieją na jakąś lepszą zmianę, poniewaz chodzi o dobro pary (obojga) ale tez i o dobro dziecka, ktore nie jest niczemu winne, ze rodzice poznając się nie przyuważyli u siebie istotnych wad, denerwujących tak drugą osobę, że po czasie wydaje się, ze juz jest im niemożliwie iśc tą samą, wspólną drogą.

Niemniej po to młodzi ludzie, bez zobowiązań spotykają się ze sobą, aby się poobserwować, jaka jest szansa, ze we dwójkę będą umieli się czasem , mimo kłotni czy nieporozumień, jednak dogadywać. Doświadczenie uczy, ze chłopak z czymś w rodzaju kompleksu Otella, to jeden z trudniejszych partnerów, ktory nie daje partnerce żadnej przestrzeni i na dokladkę poprzez ciągle podejrzenia o zdradę ją i obraża i każdego dnia pomniejsza. Dlaczego w takiej sytuacji doradzać, wytłumacz, zaciągnij do psychologa- jak wiemy, ze najczęsciej na propozycję psychologa, facet huknie- sama się lecz, to ty jesteś nienormalna i jeszcze się puszczasz.I to swoje puszczalstwo chcesz zaciemnić pseudopsychologicznmi bredzeniami. Ja się na to nie piszę.

Trzeba uznac, ze ta znajomośc to byl krok w samorozwoju autorki (i jej chłopaka też) i poprzez tę znajomośc ona już wie, ze facet o takich cechach charakteru to chyba jednak nie jej bajka na dluższą metę.

Oczywiście to jej życie i to ona podejmie decyzję, jednak te osoby, ktore sugerują rozstanie, to tak piszą, bo tak im podpowiada rozum na skutek rożnych obserwacji podobnych sytuacji.

A autorce należy życzyć aby dobrze rozpatrzyla swoją sytuacje i pozycję w związku teraz i w dalszej perspektywie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...