Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Ona milczy!


Gość sweene39

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem człowiekiem po nieudanym małżeństwie, przez ostatnie 4 lata spotykałem sie z kobietą, ale nie chciałem jak narazie związku, aż będe gotowy. Ona mówiła, że kocha, że poczeka, dbała o tę relację, starała się i nagle- tak z dnia na dzień cisza! Nie odzywa się, nie dzwoni, nie pisze. Ja próbowałem zadzwonić do niej, ale nie odbierała. Wiem, ze jest zdrowa, że nic jej się nie stało. Czyżby zerwała ten kontakt? Jak to możliwe, skoro zapewniała, ze tak kocha, ze poczeka, aż będę gotowy i uporam się z przeszłością rozwodową. Jak to tłumaczyć? Czy to znaczy, ze mogła mnie przez te 4 lata oszukiwać, ze kocha?

Odnośnik do komentarza

sweene39, nie wiem, dlaczego Twoja dotychczasowa partnerka nagle zamilkła i nie odpowiada na Twoje wiadomości. Być może coś się stało? A może rzeczywiście chce dać Ci do zrozumienia, że Twoje próby uprania się z przeszłością porozwodową przeciągają się zbyt długo i jest tym zmęczona? Powinniście ze sobą szczerze porozmawiać o przyszłości Waszej relacji. Może ona oczekuje jakichś deklaracji, na które nadal nie jesteś gotowy? Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Kobieta cztery lata czekała na ciebie.
Ile czasu jeszcze powinna czekać? A lata lecą, człowiek nie młodnieje i coraz trudniej znaleźć sobie tego "kogoś"
Jej wydawało się, że to mógłbyś być ty.
Ale po czterech latach, nadal była "tą trzecią". I zrozumiała, że ta jej miłość jest jednostronna, że nie ma u ciebie szans.
Dla ciebie była po prostu wygodną odskocznią, nie partnerką.

Odnośnik do komentarza

My nie bylismy parą! Po prostu był to taki układ, gdzie ja nie byłem gotowy na deklaracje miłości z racji poprzedniego niemiłego doświadczenia, ale ona te deklaracje mi składała, obiecywała czekać, aż ja poczuję się gotowy, starała się przez te 4 lata, zabiegała o mnie, dzwoniła codziennie i nagle cisza! Wiem, ze jej nic nie jest, bo pytałem jej koleżankę z pracy, która potwierdziła, ze jest cała i zdrowa. Własnie czuję się oszukany, bo tyle słów, deklaracji i czynów z jej strony padło, że naprawdę myslałem, ze mnie tak kocha, ze z miłości czeka, a tu nagle zachowała się jak taka niedojrzała panienka i po prostu nie dzwoni już, nic nie pisze. ja sam do niej nigdy nie pisałem i nie dzwoniłem, by nie rozbudzać jej nadziei, póki na związek nie będę gotowy, ale to ona dbała, zabiegała i nagle co- przeszła jej ta miłość?! Myślałem,z ę rozumie człowieka zranionego w przeszłości, ze ktoś taki potrzebuje czasu, by powiedzieć, ze kocha, by sie związać z kimś ponownie.

Odnośnik do komentarza

Chyba nagle odkryłeś, że ci na niej zależy..
Późno, po czterech latach.
Ona jest niedojrzała panienka?
Nie, to ty jesteś niedojrzały, zachowujesz się jak małolat i jeszcze masz do niej pretensje?
Kobieta w końcu dojrzała, zrozumiała, że jest to związek bez przyszłości.
I miała rację.
I tak straciła cztery lata na kogoś tak niedojrzałego.

Odnośnik do komentarza

unna-1
Kobieta cztery lata czekała na ciebie.
Ile czasu jeszcze powinna czekać? A lata lecą, człowiek nie młodnieje i coraz trudniej znaleźć sobie tego "kogoś"
Jej wydawało się, że to mógłbyś być ty.
Ale po czterech latach, nadal była "tą trzecią". I zrozumiała, że ta jej miłość jest jednostronna, że nie ma u ciebie szans.
Dla ciebie była po prostu wygodną odskocznią, nie partnerką.

BINGO!
~sweene39, no to zaliczyłeś bolesny upadek i jakoś mi ciebie nie żal.
Ona dzwoniła, starała się (4 lata!!), a ty dawałeś o siebie dbać (łaskawca), nie dając w zamian NIC!
Kim ty jesteś, za kogo się uważasz, że oczekujesz, że jakaś bogu ducha winna kobieta poświęci dla ciebie życie i będzie ponosiła konsekwencje twojej porażki w poprzednim związku, za jakie grzechy?
Pięknie cię załatwiła, zasłużyłeś na to w 100%.
Mam nadzieję, że szybko znajdzie kogoś, kto ją doceni i będzie o nią dbał i starał się, może już znalazła?

Odnośnik do komentarza

Chyba juz dam sobie spokój z nią, bo nie odezwała się nadal ani jednym słowem, nie będę pisał pierwszy, ani dzwonił, bo na pantoflarza jeszcze wyjdę. Chyba jej się znudziłem, a może już kogoś poznała. Kobiety to jednak jedno mówią, a co innego robią, bo tak obiecywała sama od siebie, ze czekac będzie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...