nie znajdę przez to chłopaka. jestem do niczego

[Gość mam dosc zycia]

Wiesz ze to dziwne e mam naprawdę poważny problem. A mianowicie... Mam ogromną słabość do policjantów. Boję się ze przez to nie poznam nikogo innego. Jak słyszę ze chłopak jest np mechanikiem to od razu zostaje odrzucony wiem ze ten zawód nie jest gorszy od policji nie chodzi tu nawet o pieniądze bo gdyby nawet miał własną firmę i zarabiał kupę forsy to również zostałby odrzucony. Ostatnio zastanawiałam się dlaczego tak jest. Mam słaby kontakt z rodzicami oni ciągle mnie krytykuja i wysmiewaja ze jestem do niczego i nic w życiu nie osiagne. Zazdroszczę innym dobrego kontaktu z rodzicami. Szczególnie z ojcem. Oglądam wiele filmów gdzie nastolatki maja wspaniałych ojców z którymi spędzają każdy wolny czas. Policjant kojarzy mi sir z poczuciem bezpieczeństwa którego ja nie mam i szukam na siłę. Wiem głupie... Bo mogę przez to stracić osobę która była mi pisana. Bo powiem ze nie jest tym kim ja chce... Sama nie wiem jak zmienić myślenie. Ale wiem ze w policji zakochana jestem od dziecka. Pracowac w tym zawodzie nie mogę przez depresję i stany lekowe...

[rafik54321]

Witamy ponownie Kasiu. Kiedyś rozmawialiśmy i moje zdanie znasz - jak widać nie zastosowałaś się do absolutnie żadnej rady i zmarnowałaś czas...
Pozdrawiam.

[unna-1]

Możesz pracować w policji.
Jeśli tylko bardzo tego będziesz chciała, to przezwyciężysz lęk i depresję.
Oczywiście, musisz też popracować nad kondycją fizyczną, bo to ważne w tej pracy.
Nie ma rzeczy niemożliwych, wszystko siedzi w naszej głowie.
Jeśli chcesz, ale tak naprawdę, to dokonasz tego.

[rafik54321]

unna-1

Możesz pracować w policji.
Jeśli tylko bardzo tego będziesz chciała, to przezwyciężysz lęk i depresję.
Oczywiście, musisz też popracować nad kondycją fizyczną, bo to ważne w tej pracy.
Nie ma rzeczy niemożliwych, wszystko siedzi w naszej głowie.
Jeśli chcesz, ale tak naprawdę, to dokonasz tego.

Znam tą dziewczynę - długo z nią pisałem. Prawda jest taka, że dziewczyna oczekuje "gotowca", nie chce robić czegoś aby było inaczej. Po prostu ma być inaczej. Oferowałem swoją pomoc - zostałem olany :/ .
Pragnienie policjanta również jest naciągane, gdyż interesuje się głównie dresiarzami. Mianowicie, nie poszukuje poczucia bezpieczeństwa, a poczucia siły wobec siebie (masochizm?).
Uczęszcza do specjalistów - bez efektów (co mnie nie dziwi).

[Gość mam dosc zycia]

rafik54321

Witamy ponownie Kasiu. Kiedyś rozmawialiśmy i moje zdanie znasz - jak widać nie zastosowałaś się do absolutnie żadnej rady i zmarnowałaś czas...
Pozdrawiam.

Nooo co ty nie powiesz... jakich dresiarzy... ja nie chce żadnych dresiarzy tylko policjantów.A przemoc to chyba ty chciuałbyś doznać, bo napewno nie ja... sorki, ale widać, że źle się zrozumieliśmy... ty wszystko przekręcałeś... dobra zresztą nie ważne... Może tak twierdzisz bo wlasnie cię olałam... to ty nie robisz nic zeby zmienic się... ja w przeciwienstwie do ciebie znalazłam dobrą pracę i znajomych w pracy... a ty? Jak mówiłam, żebyś poszedł do pracy bądź szkoły to powiedziałeś że nieee. A do psychiatry i psychologa chodzę i są postępy, bo dzięki lekom które dostałam mam mniejsze lęki.
Wgl po co się wtrącasz w to co napisałam? Ja nie pytałam ciebie...

[Gość mam dosc zycia]

unna-1

Możesz pracować w policji.
Jeśli tylko bardzo tego będziesz chciała, to przezwyciężysz lęk i depresję.
Oczywiście, musisz też popracować nad kondycją fizyczną, bo to ważne w tej pracy.
Nie ma rzeczy niemożliwych, wszystko siedzi w naszej głowie.
Jeśli chcesz, ale tak naprawdę, to dokonasz tego.

Jak będą trochę lepsze postępy w terapii to oczywiście :) bo są coraz lepsze efekty

[rafik54321]

To po co tutaj piszesz? Skoro masz pracę, znajomych, leczysz się i wgl jest dobrze? Tutaj nie ma takich ludzi :) .
PS - nie masz pojęcia co jest u mnie teraz.

Pozdrawiam kogoś kto kituje :) .

[ka-wa]

Możesz się "przejechać" na policjancie ,bo w tym zawodzie bywa sporo sadystów,zawód mega stresujący ,może to też mieć wpływ,
często rygor policyjny przenoszą do rodziny,
dlatego powinni tam pracować ludzie z bardzo silną psychiką.

[rafik54321]

ka-wa

Możesz się "przejechać" na policjancie ,bo w tym zawodzie bywa sporo sadystów,zawód mega stresujący ,może to też mieć wpływ,
często rygor policyjny przenoszą do rodziny,
dlatego powinni tam pracować ludzie z bardzo silną psychiką.

Fakt - szwagier znajomej jest policjantem, o tyle normalnym że pracuje tylko i wyłącznie na tzw "dołku" i to dziecięcym. Ale jego znajomi z patrolówki - każdy leczy się psychiatrycznie. Wielu lubi strzelać "białą kawę" :/ .

[Gość roshen]

Chyba za malo wiesz o policjantach Kasia. Slyszalas o sytuacjach jak oni bili do uśmiercenia kibiców?
Ponadto żyjesz marzeniami. Policjant chroni ludzi, społeczeństwo a nie tylko swoją żonę. Malo tego, rodzina policjanta bylaby celem zemsty kryminalistów. Naprawdę jest to niewdzięczny i trudny zawód. Ja osobiście mam wstręt do policji na mojej dzielnicy bo panuje tu korupcja

[mgr Kamila Krocz]

mam dosc zycia, możesz pracować w policji np. na stanowisku cywilnym. Oczywiście, o ile zdrowie Ci pozwoli. Uważam jednak, że dobieranie sobie partnera/znajomych według „zawodu” jest niedorzeczne. Jak słusznie zauważyłaś, możesz kogoś skrzywdzić, odrzucić, stracić prawdziwe uczucie tylko dlatego, że ten ktoś nie spełnia Twoich kryteriów i nie jest policjantem. Mam nadzieję, że terapia, na którą uczęszczasz, pomoże Ci zmienić myślenie i otworzysz się na znajomości z ludźmi z różnych „kategorii zawodowych”. Pozdrawiam!