Skocz do zawartości
Forum

W ciąży z żonatym facetem


Gość codalej24

Rekomendowane odpowiedzi

Gość codalej24

Mam 24 lata. Pare miesiecy temu znalazlam nowa prace i tu sie zaczyna moj problem. Poznalam w niej faceta starszego ode mnie o 12 lat . Na poczatku niby nic takiego sie nie dzialo, ale dosc szybko zaczelismy sie spotykac na seks. Doslownie moge tak powiedziec, bo w sumie nic wiecej nas nie laczy. I moze nie byloby problemu gdyby nie to, ze on jest zonaty. Tak, nie ukrywam, wiedzialam o tym. Nie zamierzam sie tutaj nikomu spowiadac, ale chce jak najlepiej opisac swoja sytuacje. Przechodze do rzeczy: pare dni temu zrobilam test i, niestety, jestem w ciazy. U lekarza jeszcze nie bylam potwierdzic, ale jestem pewna, ze to jest ciaza.
Jestem juz umowiona na wizyte u ginekologa.
Zanim ktos zacznie mnie pouczac: bylo zabezpieczenie (prezerwatywa), ale wyszlo jak wyszlo. Niestety.
Jemu jeszcze nic nie mowilam, ale ja sama nie wiem, co mam robic.
Jak mu o tym powiedziec? Ten facet ma zone, a jak moja ciaza wyjdzie na jaw, to predzej czy pozniej ta kobieta pewnie sie o wszystkim dowie. On zreszta nawet nie ma zamiaru rozwiesc sie z nia, wiec w sumie ja zostalabym sama z dzieckiem. Boje sie co bedzie, jak on sie o tym dowie, co zrobi, jak zareaguje, no i co z jego zona (tu chyba jest wlasnie najwiekszy problem, bo ta kobieta nie ma pojecia, ze jej maz ja zdradza, boje sie jej reakcji, wszystkiego)..
Prosze Was doradzcie mi, co mam robic. Jak dalej postepowac, jak o tym wszystkim mam jego poinformowac?
Prosze o rady, bo ja juz wariuje i nie wiem, co dalej robic.

Odnośnik do komentarza

Na umoralnianie już za późno bo ciśnie się na usta -mogłaś zabezpieczać się sama dla swojego dobra,ale skoro nie wiesz na 100% to mozesz jeszcze mieć nadzieję i masz nauczkę ze z d.... nie ma żartów kolokwialnie mówiąc. Zawsze w takich sytuacjach mowa o zdradzie to ŻONA ma decydujące zdanie.co ona postanowi tak będzie i facet się z jej zdaniem liczy.a ty oczywiście będziesz ta najgorszą i najbardziej pokrzywdzoną w tym trójkącie. Sytuacja nie do pozazdroszczenia.co Ci radzić nie wiem bo już się stało to co nie powinno się stać. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Hmmm. Co radzić ? Powiedzieć mu jak najszybciej, ustalić jaki będzie jego udział w wychowaniu dziecka, pomoc finansowa etc...
Urodzić dziecko i wychowywać, cieszyć się macierzyństwem.
Nie ma teraz innej rady. Stało się i tyle. Bez sensu jest pisać o zabezpieczeniu czy o tym, że zgodziłas się na seks z żonatym. Nie wiadomo jak potoczą się wasze losy, czy żona mu wybaczy i będzie walka o alimenty i ustalanie ojcostwa, czy odejdzie od niego i wówczas on otoczy was opieką, czy zwieje i zastawi was bez żadnego wsparcia.
Nikt nie da Ci odpowiedzi co będzie dalej. Przygotuj się na wszystko.
Moja znajoma ( mieszka obok ) była w takiej samej sytuacji. Zaszła w ciążę z żonatym facetem, urodziła syna, którego sama wychowywała, jak młody miał 7 lat poznała swojego obecnego męża. Dzieci nie mają, wychowują tylko tego chłopca. Ojciec biologiczny dziecka płaci alimenty, lecz chłopca nigdy nie widział, nie był zainteresowany żadnym kontaktem. Ma swoją rodzinę. Wiec nie załamuj się, choć sytuacja jest trudna. Wychować dziecko i tyle. Możesz liczyć na pomoc rodziny czy przyjaciół ? Masz umowę o pracę, żeby skorzystać z macierzyńskiego?

Odnośnik do komentarza

Niestety,stalo się.Dla nikogo ta sytuacja nie będzie latwa. Jedyne co pozostaje WYWALCZYC DLA SIEBIE I TEGO DZIECKA NALEZYTE PRAWA,podkreslam-nalezyte,poniewaz niestety nie zawsze prawo jest do końca przestrzegane. A cala reszta negatywow..coz stanie się najprawdopodobniej,gdyz takie sytuacje nie pzechodza bez echa.Pozdrawiam i zycze powodzenia gdyż będzie Ci potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Gość codalej24

Z samej ciazy moze i bym sie.cieszyla, ale w tym ukladzie nie wyglada to dobrze, a wrecz wyglada to bardzo zle. Boje sie, ze jak wszystko wyjdzie na jaw, to uslysze, ze dziw....a ze mnie, bo sobie wzielam za kochanka faceta majacego zone. A jak sie rozwioda? Wiem, to ich sprawa, tak, moglam myslec wczesniej, ale czlowiek zawsze ma glupia nadzieje, ze to, co zle, go ominie.
Powiedziec mu powiem, bo wiem, ze in szybciej tym lepiej. Ale co bedzie pozniej? Jak on nie bedzie chcial mi w zaden sposob pomoc, to bede raczej zdana sama na siebie. Rodzicom nie chce nawet mowic o tym wszystkim, a juz na pewno nie teraz. Bo i o co mialabym ich prosic?
Wiem,,ze ciezko cos tu sensownego doradzic, ale musialam napisac, bo dzieje sie zle w moim zyciu, a i tak najgorsze przede mna

Odnośnik do komentarza
Gość innaaaaa

Przede wszystkim mu powiedz i to jak najszybciej. Zobaczysz wówczas jaka będzie jego reakcja. Może uda wam się dojść do jakiegoś porozumienia. Teraz to wszystko jest bardzo świeże, sytuacja wydaje się być beznadziejna, ale być może facet zachowa zimna krew i da Ci wsparcie . Nie Ty pierwsza i nie ostatnia. Będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza

Cóż tutaj radzić? Sytuacja jest naprawdę nie do pozazdroszczenia. Moralizować nie zamierzam, bo co się stało, to się nie odstanie. Idź do lekarza, byś miała pewność, że to ciąża i mogła merytorycznie porozmawiać z ojcem dziecka. Im wcześniej, tym lepiej. Jak będzie się wypierał ojcostwa, zażądaj testów. Pamiętaj, że teraz najważniejsze jest dziecko. Jak on zareaguje na wiadomość o ciąży? Nie wiadomo. Życzę powodzenia i zdrowia!

Odnośnik do komentarza

On zreszta nawet nie ma zamiaru rozwiesc sie z nia, wiec w sumie ja zostalabym sama z dzieckiem. Boje sie co bedzie, jak on sie o tym dowie, co zrobi, jak zareaguje, no i co z jego zona (tu chyba jest wlasnie najwiekszy problem, bo ta kobieta nie ma pojecia, ze jej maz ja zdradza, boje sie jej reakcji, wszystkiego)..
Trudno mi uwierzyć, że martwisz się jak zareaguje jego żona, skoro wcześniej miałaś to w głębokim poważaniu i nie przeszkadzało ci jej istnienie.
Problem jego żony, w tym momencie ciebie zupełnie nie dotyczy, to jego problem.
Ale chyba domyślam się, co ci chodzi po głowie - chętnie byś ją powiadomiła o radosnej nowinie, w nadziei, że wywali go z domu i może będzie szansa dla ciebie na ułożenie sobie życia kosztem jego rodziny. Nie ty pierwsza, nie ostatnia.
Zapewniam cię, że nie masz na co liczyć.
Świadomie zgodziłaś się na rolę materaca, a on nawet nie ukrywał, że ma rodzinę z której nie zamierza rezygnować.
Gdy ciąża okaże się faktem, musisz mu o tym powiedzieć, a jego pierwszą reakcją, prawdopodobnie będzie szok, wściekłość, wyparcie (zrobi z ciebie ostatnią d***ę), a następnie być może zaproponuje usunięcie ciąży.
Jeżeli będzie próbował uniknąć odpowiedzialności, będziesz zmuszona oddać sprawę do sądu, najpierw o ustalenie ojcostwa, a następnie o alimenty.
Skomplikowałaś sobie życie na własne życzenie i nie widzę sensu komplikowania go jego żonie.
Jak napisałam wcześniej, to jego problem. Jeśli facet ma wysokie dochody, to przez całe lata może ukrywać fakt płacenia alimentów na nieślubne dziecko, choć życie z taką tajemnicą nie jest łatwe.
Być może przyzna się żonie, choć zdrajcy, to tchórze.
Współczuję tej kobiecie gdy się dowie.
Jeśli kochaś dostanie kopa w tyłek, to całą winą obarczy ciebie. Tchórze i oszuści tak mają.
We własnej ocenie są tylko zagubionymi, często zmanipulowanymi przez podstępne kochanki misiami, a w ogóle to nie wiedzą dlaczego to zrobili.
Musisz się więc nastawić na samotne macierzyństwo i być przygotowaną na to, że twoje dziecko tatusia (biologicznego), raczej mieć nie będzie.
Jeśli posiadasz jeszcze jakieś resztki godności i skrupułów, zostaw w spokoju jego żonę i sama pij piwo, którego naważyłaś.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...