nerwowość

[Gość anit1234]

Witam moim problemem jest nie panowanie nad emocjami. Często zaczyna się od drobnych nieporozumień z partnerem a kończy się wielką awanturą. Nie panuję nad sobą krzyczę przeklinam wiem ze robię zle ale nie mogę nad tym zapanować mój partner wyzywa mnie od psychicznych i każe mi się leczyć. Kiedys byłam u psychiatry kiedy miałam problemy z teściową i dochodziło do kłótni opowiedziałam swoja historie lekarzowi ale stwierdził ze nie widzi podstaw do leczenia. Nie wiem co robic bo meczy mnie to ze tak łatwo mnie wyprowadzić z równowagi. Proszę o pomoc boje się ze przez moje zachowanie mogę stracić rodzinę.

[Gość omycha]

Moim skromnym zdaniem, to bezczelne, gdy partner mówi Ci, że jesteś psychiczna itp. Albo, że powinnaś się leczyć. To chamskie. Uważam, że powinnaś mu dać w papę.
Poza tym, podejrzewam, że Ty jesteś nadpobudliwa, a on z kolei plecie bzdury.
Także rada taka, uważaj na to, co mówisz, bo z tego co wiem, faceci nie lubią gadatliwych bab, no chyba że ma ta baba głupawkę i się śmieje.
Ale poza tym, na codzień, nie warto kłócić się o pierdoły, lepiej przemilczyć.
Jeśli wasze spory nie są poważne, to podejrzewam, że jest to poprostu typowe, tradycyjne, szczere wykłócanie się partnerów. Moi rodzice kochają się ponad życie, a mimo to kłócą się średnio raz na godzinę. A więc dość często :)

[Gość anit1234]

No wiem ze powinnam przemilczeć ugryźć się w język i staram się ale jak mnie cos mocno zdenerwuje to nie potrafię