Skocz do zawartości
Forum

Moje dni są policzone - zbyt wiele dolegliwości


Gość Yelllow

Rekomendowane odpowiedzi

Autorze
to może być tak ze nakłada się na siebie kilka schorzeń- coś z kręgosłupem, dodatkowo z ukł. pokarmowym, może stres (napięcie mięśni karku).

Diagnostyka wskazana- to czy np "miało się kleszcza" jest często nie do sprawdzenia- są np przypadki ukraszenia przez tzw nimfę- tego raczej nie zobaczysz:(
Rezonans znacznie lepszy- mów lekarzowi ze ręce strasznie cierpną,ze coś z oczami. równowagą.

Ale wiesz- prawda jest taka ze sama diagnostyka Cie nie uleczy,a leczenie to często np multum antybiotyków, albo operacja...

Dlatego proponuje wziąć sprawy tez trochę w swoje ręce i przeleczyć te pasożyty, ew, grzyby, stosować dietę p/ grzybiczą, zioła, spać na wyprofilowanej poduszce,
i możesz spróbować masować kostkami palców receptory kręgosłupa z znajdujące się na stopie- wzdłuż wewnętrznej linii stopy.

Odnośnik do komentarza

Sprawę robali jednak wyjaśnij, gdyż też sądzę, że nałożyły się dwie dolegliwości. Skoro masz zdiagnozowane problemy z odcinkiem szyjnym, neurolog powinien dać skierowanie do poradni rehabilitacyjnej. Rehabilitacja naprawdę bardzo pomaga. Na razie poszukaj w necie ćwiczeń na wzmocnienie mięśni karku i stosuj je, rób wręcz przerwy na ćwiczenia podczas pracy przy komputerze. Zafunduj też sobie masaż okolic karku i szyi, żeby złagodzić napięcie mięśniowe

Odnośnik do komentarza

Rehabilitacja i badania jak najbardziej-
tylko z zastrzeżeniem ze nie wszystko w tych badaniach wychodzi - stąd np profilaktyczna kuracja p/ pasożytom to nie jest głupi pomysł,
a co do kręgosłupa- to przy objawach mogących sugerować ucisk na rdzeń lepiej wykonać ten rezonans,
bo istnieje ryzyko ze nieodpowiednie ćwiczenia mogą pogorszyć sprawę.

Odnośnik do komentarza

Ale czy to możliwe, żeby borelioza dawała objawy tylko w nocy (w pozycji leżącej)? W dzień mi ręce nie drętwieją, tego dzwonienia w uchu też raczej nie ma, dopiero jak trochę poleżę.

Jak leżę, to czuję puls na całym ciele - głowa, brzuch, dłonie - wszystko mocno pulsuje. Budzę się praktycznie po każdej fazie REM. Do niczego takie spanie.

No i jak się ma borelioza do stolca? Ciężko znaleźć wspólną przyczynę wszystkiego. Zaczęło się od tamtych zwrotów i później posypało stopniowo...

Mam nadzieję, że to tylko kręgosłup i jakiś robal w miarę łatwy do wytrucia.
Ale ten wzrok wieczorem?

Chciałbym jeszcze kiedyś być zdrowy... Jak jeszcze niedawno...

Odnośnik do komentarza

Ja bym na neuroboreliozę nie stawiała, gdyż podejrzewa sią ją, po eliminacji innych przyczyn, a Ty masz zmiany w kręgosłupie szyjnym i one jak najbardziej mogą dawać objawy w postaci szumu, drętwienia rąk. Rzeczywiście przy takich objawach neurologicznych wskazany byłby rezonans lub przynajmniej tomograf, bo może być dyskopatia i ucisk na korzenie nerwowe

Odnośnik do komentarza

Nie mam żadnej neuroboreliozy ani choroby bóg-wie-kogo. Idźcie mi z takimi rzeczami. O kręgosłup nigdy nie dbałem, a teraz (od dwóch miesięcy) jestem masakrycznie zestresowany, co tylko wzmaga napięcie mięśniowe i dlatego te zmiany w kręgosłupie są dla mnie dużo bardziej odczuwalne niż kiedyś.

Od tego stresu to i kupa mogła się zepsuć, kiedyś przecież przy ostrym (ale krótkim) stresie nieźle mnie dusiło. Teraz te napięcie jest chroniczne, może mniejsze, ale chroniczne. Oddam oczywiście kał do badania, ale nie będę się zadręczał jakąś mityczną, morderczą kandydozą...

Trochę martwi ten przedłużający się katar, rzeczywiście mogą być robale, ale żadnych raków już sobie nie wmawiam.

Odnośnik do komentarza

Myślę ze masz dobre podejscie- nie ma co wmawiać sobie nie wiadomo czego- jest takie powiedzenie o szukaniu przyczyny choroby- jeśli widzisz ślady zwierzęcia na piasku to najpierw pomysł o zwyczajnej krowie, koniu, ośle a dopiero na końcu bierz pod uwagę ze to mogą buc ślady wielbłąda:)

Tez pisałam o tym stresie i napięciu mięśni- co do kandydozy to poważna choroba, częściej mamy do czynienia ze zwykłym przerostem drożdżaków.
Zamiast się zamartwiać przelecz jelita np nystatyna, jedz probiotyki (enterol) pij te ziola i miksturę z ogorkow i czosnku ,przebadaj kręgosłup.
Dieta niskoweglowodanowa i nisko lub bezcukrowa jest ok.

Poczytaj o tym masażu receptorów stop- pomaga na wiele spraw.Bardzo.

Odnośnik do komentarza

Ech, boli mnie kark, szyja jakaś sztywna, strasznie "chrzęści" przy poruszaniu. Dzwonienie w uchu, ręce w nocy coraz gorzej, oprócz drętwienia jeszcze ból koło łokcia (po wewnętrznej stronie). Całą noc mnie tam bolało, rano pojawił się siniak.

Od 8 do 19 marca brałem antybiotyk, na gardło pomógł, ale w nosie nadal smary, a doktor kazał odstawić. Infekcja wciąż niewyleczona. W nocy straszne poty, ale rano 36,4.

Niby w RTG wyszły drobne problemy z kręgosłupem, ale czy one (w połączeniu z napięciem nerwowym) mogą dawać tak potężne objawy? Coraz bardziej w to wątpię.

Poza tym, to się nie zaczęło od stresu, tylko 2 miesiące temu od zawrotów głowy, potem drętwienie rąk, a później doszły jeszcze szumy uszne, zmienił się stolec. Nerwica zaczęła narastać stopniowo na bazie tych wydarzeń, przed zawrotami czułem się doskonale...

Odnośnik do komentarza

No to zrób ten rezonans,
testy prywatnie na boreliozę jak ci tu inni radzili,
możesz spróbować pic srebro koloidalne rozcieńczone z woda (z Nanokoloid jest b dobre),
Czy chociaż spróbowałeś nystatyny, probiotyków na jelita, ziół- czystek, piołun,
mikstury z ogórków i czosnku na robale
masaży receptorów kręgosłupa na stopach
czyt tylko narzekasz i piszesz kolejne posty?:)

Odnośnik do komentarza

Nie wiem dlaczego tak sie bronisz przed ta borelioza-wszystkie objawy do tego pasuja,jeszcze teraz ten siniak, dwa tygodnie moze byc lepiej,potem gorzej,powinienes natychmiast to zrobic i sie przebadac,ze nie widziales kleszcza u siebie to nie znaczy ze go nie miales,czesto same odpadaja i tylko pozostaje slad i swedzenie,nie wiem gdzie mieszkasz ale nawet w parkach w miescie sa.

Odnośnik do komentarza

Jutro rano idę zrobić testy na boreliozę.
Nystatyna jest na receptę, kto mi to wypisze? Lekarze oglądają język i każą jeść jogurty... Enterol długo brałem i nic.
Miałem wymaz z gardła jakiś czas temu i nie wyszły żadne grzyby.
Jutro albo w środę dam też kupkę do badania, ale pod jakim kątem? Jest jakieś badanie ogólne, tak jak moczu? Plus pasożyty? Bakterie, grzyby? Krew utajona? Kupa zamieszania, nawet nie wiem, w co celować.

Odnośnik do komentarza

Poproś ładnie lekarza o Nystatyne - powiedz ze po antybiotyku tak masz z tymi jelitami- ale to ze 2 opakowania co najmniej, albo i dłużej
3 x 1 lub 2x2 tabl
nieraz w aptece dadzą bez recepty
mnie kiedyś przepisał znajomy stomatolog

badanie na pasożyty- nie zawsze wychodzi
na grzyby- nie wychodzi prawie nigdy
co nie znaczy ich nie ma

możesz zrobić na pasożyty badanie- ale to ze trzy razy pod rząd
lekarz nawet profilaktycznie może przepisać jakąś chemię na pasożyty- jeśli opiszesz objawy i poprosisz

Ale i tak W zielarskim kup coś- wyciąg z orzecha czarnego np
piołun, wrotycz (tylko nie za długo te akurat zioła pij)
no i ta mikstura z soku z ogórków kiszonych bez octu i z czosnku to już powinna być u Ciebie w lodówce:)
w ogóle jedz czosnek- zmiażdżony s sola można zmieszać z olejem i jeść np z ziemniakami albo kasza.
no i ostaw słodycze, białą mąkę.

czystek- to profilaktycznie na boreliozę pija leśnicy w Niemczech, ale pewnie nie kupiłeś jeszcze, a im szybciej tym lepiej,
dobre tez srebro koloidalne w necie z nanokoloid możesz np kupić
cokolwiek pokaże test na boreliozę- to takie naturalne metody, szczególnie szybko zastosowane tez maja moc, a nie musisz wyniszczać się tysiącem antybiotyków.

Z tym siniakiem to nie wiem. no i ten kręgosłup może rezonans albo chociaż tomograf.

Odnośnik do komentarza

Zrobiłem te testy, wyniki w czwartek.

Dzisiaj rano ból prawej małżowiny usznej, znany mi już od dwóch miesięcy. Ręce raczej ok... Ale po spojrzeniu w lustro się przeraziłem. Zaczerwienione gałki oczne, tak jakby naczynia popękały. Za 15 minut były już białe. Mój Boże, co się dzieje i dlaczego akurat w nocy? Mam spać na stojąco?

Moje życie zostało doszczętnie zrujnowane, w tak młodym wieku, nagle. :-(

Odnośnik do komentarza

Wiesz, w chorowaniu to ogólnie nie ma wg mnie takiego prostego przełożenia na lżej- ciężej.

Zapewniam Cie ze to o czym piszą chłopaki to nie jakiś tam "pryszcz na siurku" ale przewlekła upierdliwa odbierająca radość życia infekcja, bardzo trudna do pokonania, nawracająca i wredna, często niewłaściwie diagnozowana, bagatelizowana przez lekarzy i źle leczona.

A z tym kuśtykaniem to bardzo Ci współczuje,tez teraz mam kłopoty z kolanem i kostką :(

A co się dzieje j u Ciebie eśli można zapytać?
Pozdrawiam:-)

Odnośnik do komentarza

W teście WB na boreliozę wszystko ujemne oprócz IgM - wysoko dodatni. A w "klasie" IgG jeszcze p41 dodatni. W kale pasożytów oczywiście nie znaleźli, ale jeszcze będę nosił...

Czystek piję, ale nie wierzę w takie cuda. Mam w domu Vermox (został mi po kocie) i jestem coraz bardziej zdesperowany.

Podwyższona bilirubina, jasne stolce, śmierdzą jakoś metalicznie, są w nich przedziwne czerwone drobinki przypominające skórki pomidora, nawet jeśli od dwóch tygodni niczego takiego nie jadłem... A po wodzie pływają czarne kropki...

Boli mnie cała szyja i budzę się po każdej fazie REM zlany potem i cały obolały, suchość w gardle, łyknę wody i za 10 minut lecę sikać, znowu suchość w gardle.

Odnośnik do komentarza

To dobrze ze chociaż czystek pijesz.
Twoje wyniki nie są chyba jednoznaczne.
pokazałeś lekarzowi i co on na to?

Moze zrób badanie WR? z takimi objawami

Kup sobie srebro koloidakne - przez inernet mozesz z firmy Nano -koloid,
50 albo 100 pm stezenie)
Tekst linka
w związku z obniżeniem odporności szukałam długo i podaje Ci na tacy moim zdaniem najlepsze na rynku z wielu względów
to w aptece niby z atestem do picia ma się do tego z wielu względów jak trabant do mercedesa.
Rozcieńczaj po kilka łyżeczek w wodzie i pij 2-3 razy dziennie. możesz kupić tez mieszankę miedz- srebro.
Działanie bakterio i grzybobójcze. Zamiast antybiotyku który nieraz próbnie przepisują przy niejednoznacznym wyniku przeciwciał.. nie zwlekaj z tym, coś rób, samo robienie wyników nie uleczy.

I vilcacore na podniesienie odporności- Konkretnie najlepsza to Detox z firmy Vision, na Allegro, droga ale po prostu ta działa.

I sprobuj taka mieszanka- Ispagul (babka jajowata) plus mielone siemię lniane - kup w aptece
po 2 łyżeczki kopiaste kazdego zmieszaj z woda letnia i jedz taki kisiel, popijajac duza ioscia plynu i nie przed snem.
pochlania toksyny z jelit, zobaczysz efekt.

Pij tez zioła przeciw pasożytom- piołun, wrotycz, czemu nie pijesz/ kup może tez olej z pestek dyni w zielarskim, orzech czarny wyciąg.

Lekarz może przepisać coś chemicznego na pasożyty, spróbuj, tylko oni dają przeważnie za małe dawki i za krotko lecza.
Trzymaj się.

Odnośnik do komentarza

aha i zrób ta miksture
czosnek nie chiński z 5 główek obierz , umyj, zmiażdż, zalej w szklanym naczyniu sokiem z naturalnie kiszonych ogórków (nie kwaszonych z octem) i potrzymaj 10 dni w chłodnym miejscu. pij po 10 ml rani i przed snem. na pasożyty super sprawa.

Odnośnik do komentarza

Wczoraj miałem trochę badań (np. USG brzucha) i wyszły generalnie OK. Bilirubina spadła, jest już prawie w normie, ale stolce nadal identyczne - miękkie, jasne, z drobinkami, fuuuj. Po jedzeniu jestem przeważnie głodny.

Posiew kupy - gronkowiec nosicielstwo, candida niewielki.

Strasznie mi leukocyty rosną. W styczniu 5.7, w marcu 7.1, a wczoraj 9.6.

Nie da się spać, budzę się bardzo często, cały mokry, ramiona mam lodowate, a od łokcia w dół drętwienie. Uszy też lodowate.

Jutro neurolog, potrzebuję skierowanie na badania tego durnego łba.

Dlaczego to cholerstwo nasila się w nocy. :( Niech mi w dzień dzwoni w uszach, niech w dzień ręce drętwieją, mam to gdzieś, chcę się wreszcie wyspać. :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...