Skocz do zawartości
Forum

Stres a wymioty


Gość re_replay

Rekomendowane odpowiedzi

Gość re_replay

Od jakiegoś czasu pojawił się u mnie problem, który jest bardzo uciążliwy ponieważ jestem w klasie maturalnej. Gdy tylko zestresuję się, może to być nawet błahy powód ( przepisanie czegoś z zeszytu na tablicę, wejście do domu do znajomych!) zaczynam czuć jak robi mi się nie dobrze; jedyne o czym wtedy myślę to o tym że zaraz zwrócę. Nie wiem jak z tym walczyć. Domyślam się że to na tle nerwowym. Zastanawiam się nad jakąś nerwicą ponieważ w domu w stresowych sytuacjach jest podobnie. Bardzo proszę o radę. Dlaczego nie mogę opanować swojego ciała i gdzie się z tym zgłosić bo nie mam kompletnie pojecia..

Odnośnik do komentarza

Przez nerwy, zaciska Ci się żołądek, stąd wymioty. Jest to wynik stresu i podenerwowania. Skonsultuj się z lekarzem rodzinnym i zapytaj, czy możesz brać leki ziołowe na uspokojenie. dostępne sa bez recepty, jednak zawsze warto skonsultować to z lekarzem. Jeśli one Ci nie pomogą, możesz porozmawiać ze szkolnym pedagogiem bądź zapisać się do psychologa aby nauczyć się panowania nad stresem i uporać się z problemem wymiotów z nerwów.

Odnośnik do komentarza

Może powinnaś spróbować spojrzeć na sytuacje stresowe z innej perspektywy. Ja zazwyczaj "wyśmiewam" to czego się w danej sytuacji boje, pomniejszam znaczenie problemu. Bo zazwyczaj są to błahe sprawy, które nie maja większego znaczenia, jednak powodują napięcie.
Czy jest to wystąpienie przed większą ilością ludzi, czy pójście w jakieś nowe, nieznane dotąd miejsce - wtedy biorę kilka głębokich oddechów zaciskam pięści i wchodzę z uśmiechem. Oczywiście często łamie mi się głos, pocą ręce i boli brzuch ale najważniejsze to stawić wyzwanie sytuacji i nie brać jej do końca na poważnie ;-)

Polecam Ci nieco zdystansować się do takich wydarzeń. I spróbuj "wyśmiewania" problemów. Daj znać czy Ci to choć odrobinę pomogło ;-)

Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki!
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jazwyczaj w takiej sytuacji staram się zapanowac nad sytuacją, czyli mieć jako takie poczucie kontroli.

Potrafisz wysmiać każda taką sytuację? czy któres sa za mocne, aby śmiech pomógł? Jak dokładnie to robisz? zawsze myślisz o jednej śmiesznej sytuacji?

Odnośnik do komentarza

Poczucie kontroli możesz uzyskać chociażby przez bardzo dobre przygotowanie się do tego co Cię czeka. Przećwiczyć w domu kilka razy na spokojnie to co np. masz wygłosić, przedstawić.
Pomoże Ci to nabrać pewności, co do tego co masz zrobić a co za tym idzie zmniejszyć obawy.

Jak "wyśmiewam" sytuacje?
1. Możesz wyobrazić sobie te konkretną osobę w jakiejś krępującej, głupiej dla niej sytuacji.

2. Możesz pomyśleć też, jak właśnie ta osobą, przed którą się stresujesz zachowywałaby się będąc na Twoim miejscu, np gdy też się czegoś obawia, stresuje. To pozwoli Ci spojrzeć na osobę z autorytetem, jako na zwykłego człowieka.

3. Przed stresującymi zdarzeniami jak np. rozmowa wstępna słucham nagrań, które mają na celu pobudzić moją pewność siebie i przekonanie o moim dużym potencjale do przezwyciężenia każdej trudności, zrelaksować i odprężyć.

To tylko kilka ze sposobów jakie możesz wykorzystać. Jest ich całe mnóstwo, bo warto wypracować własne metody i zniszczyć paraliżujący Cię stres ;-)

Pozdrawiam serdecznie i życzę siły w walce z tym przebrzydłym przeciwnikiem jakim są lęk, stres i strach ;-)

Natka,

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...