Ciezkie rozstanie

[sanbud]

Czesc wszystkim, chcialbym otrzymac odpowiedzi na temat tego co napisze bo kompletnie sobie nie radze z wszystkim.
Otoz chodzi o to ze okolo 2,5 miesiaca temu zerwala ze mna dziewczyna dodam ze bylismy w zwiazku prawie 3 lata. Ona 17lat ja 19. A byla dosc dziwna sytuacja wiec: W poniedzialek sie z nia poklocilem ale po chwili sie pogodzilismy..w piatek nie poszedlem do szkoly ona z reszta tez bo pojechala na reczna gdzie grali chlopacy a i tak sie dowiedzialem pozniej o tym bo chcialem po nia pojechac i gdzies wyciagnac na miasto czy cos no i z lekka sie wkurzylem to napisalem jej ze mogla mi to powiedziec wiec po chwili napisala mi ze ona nie wie czy dobrze robi ze dalej ze mna jest i sie zaczelo o co jej chodzi itd. W sobote mielismy sie spotkac jak wroci od kolezanki ale nic z tego bo powiedziala ze ja brzuch boli a z rozmowy telefonicznej nie wydawalo mi sie ze cos jej jest. Niedziela miala przyjsc na 16 to sie spoznila bo grala na xboxie (nigdy tak nie robila). No i po weekendzie we wtorek ze mna zerwala bo sie chyba zmusza do tego zwiazku, nie chciala naprawiac niczego. Troche za nia latalem potem (wiem moj blad) zrazilem ja. Pozniej dowiaduje sie ze w tamten piatek byl taki typ i popisali pare dni to z nim byla. Nie potrafie sobie odpowiedziec na to pytanie bo nigdy jej nie uderzylem ani nie wyzwalem, nic. Ale tez przyznaje ze nikt nie jest idealny. Boli mnie to ze dzis mowi ze kocha ze potrzebuje a jutro jednak juz nie...Myslicie ze otoczenie zmienia ludzi? Opinia przyjaciol? i czy cos z tego bedzie? czy warto? Ciezko mi jest z tym zyc... Dzieki za wszystkie odpowiedzi.

[Gość estim12]

Ja mysle ze ona juz chciala zakonczyc ten zwiazek i dlatego tak sie to skonczylo.
Mysle ze tu nie chodzi o to jaki jestes tylko ze ona chce sprobowac czegos nowego, nowe znajomosci, nowe doswiadczenia. Ja nie jestem facetem wiec trudno mi tu pisac z tej perspektywy. Mam na mysli zraniona dume itp.
Jestescie oboje w takim wieku ze szukacie nowych wyzwan, czegos czego jeszcze nie doswiadczyliscie.

[sanbud]

jest mi ciezko odpuscic, mam cicha nadzieje ze kiedys los sie do nas usmiechnie......