Lubię podpalać

[Gość podpalacz]

Witam wszystkich

Długo zastanawiałem się czy napisać o swoim problemie w internecie ale w świecie realnym nie mam komu o tym powiedzieć.
Mój problem jest taki, że lubię podpalać. A raczej czuję przymus podpalania. Coś takiego, że przychodzi mi myśl do głowy,żeby coś podpalić, a potem nie chce z tej głowy wyjść do momentu, kiedy tego nie zrobię.
Ogólnie to podpalam jakieś tam głupoty, co akurat pod ręką znajdę ale żeby wywołać pożar to raz mi się zdarzyło, straż przyjechała wtedy, drugi raz próbowałem podpalić las i jarało się ale drogą szli jacyś ludzie więc ugasiłem szybko, żeby nie było.
Piszę tutaj, bo znowu mi po głowie chodzi taka myśl, ostatnio nawet sen miałem,że podpalam. Mam mieszane uczucia co do tego, bo z jednej strony mi się to podoba ale z drugiej wolałbym tego nie robić.
Proszę o rady jak z tym walczyć.

[Gość nieeeeeee]

może lepiej idz do psychologa psychiatry on ci napweno pomoże

[Gość krótko]

~nieeeeeee

może lepiej idz do psychologa psychiatry on ci napweno pomoże

To zdecyduj się: do psychologa, czy do psychiatry? Bo to ogromna różnica.

[Gość dskvhnzk]

napewno psycholog albo psychiatra by ci pomógł

[Gość dskvhnzk]

ale bardziej bym była za psychologiem na poczatek

[Gość sweeney95]

Miałem podobne ciągoty. Poszedłem do psychologa, ale on powiedział, że z piromanią to lepiej do psychiatry. Tak więc: psychiatra. Tak było w moim przypadku.

[Nikoneon]

Zostań strażakiem. :)
Możecie się śmiać, ale 45% strażaków ma ten sam problem.

[mgr Kamila Krocz]

Chorobliwa żądza podpalania i zabaw z ogniem najprawdopodobniej świadczy o piromanii, czyli zaburzeniach nawyków i popędów. Konieczna jest konsultacja psychiatryczna i podjęcie odpowiedniego leczenia, najlepiej psychoterapii. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[Gość chou1]

Lecz się, lecz. Pamiętaj zawsze, że jeśli stracisz kontrolę nad ogniem, to on się może rozprzestrzenić i kogoś zabić.